Na połowę lipca zaplanowano w trójkącie turystycznym Kazimierz-Puławy-Nałęczów cykl imprez rowerowych Merida Mazovia MTB Marathon organizowany przez Cezarego Zamanę polskiego kolarza szosowego, mistrza Polski i zwycięzcę Tour de Pologne’2003.
Merida Mazovia MTB Marathon to cykl imprez rowerowych rozgrywanych w różnych miejscowościach na terenie całej Polski. W dniach 12 – 14 lipca zagości on również na Lubelszczyźnie na szlakach trójkąta turystycznego Kazimierz – Puławy – Nałęczów. W Kazimierzu 12 lipca planowane jest rozegranie tzw. czasówki. Rywalizacja w jeździe rowerem na czas odbędzie się na trasie: ulica Zamkowa – ul. Góry. Meta – w okolicach Kazimierzówki bądź Folwarku Walencja. Tędy prowadziła trasa jesiennego rajdu z Cezarym Zamaną, w którym 14 października uczestniczyło w Kazimierzu 50 rowerzystów z całego kraju. W Nałęczowie na 13 lipca i w Puławach na 14 lipca zaplanowano maraton na dystansach 30 – 60 – 100 km.
- Doskonała organizacja, świetne nagrody oraz wiele atrakcji dla przyjeżdżających z zawodnikami osób sprawiają, że udział w tych rowerowych zmaganiach z reguły bierze grubo ponad tysiąc zawodników z całego kraju – mówi Rafał Suszek, kazimierski radny i znany w regionie popularyzator turystyki rowerowej. – Tym samym jest to doskonały sposób do promocji regionu i turystyki aktywnej. Jest to możliwe również dzięki licznym patronom medialnym o zasięgu krajowym, którzy od wielu lat współpracują z Mazovia MTB Marathon. A tereny wokół Kazimierza są przecież wręcz wymarzone do tego typu aktywności, o czym mogłem przekonać się osobiście, kiedy dane mi było pokonywać setki kilometrów drogami, dróżkami i polnymi ścieżkami wokół Kazimierza.
Zapowiada się więc ciekawa impreza rowerowa jedna z największych, jeśli nie największa, na Lubelszczyźnie. Organizatorzy zapraszają wszystkie chętne podmioty gospodarcze do współtworzenia tego wydarzenia poprzez zaoferowanie dla uczestników zniżek w pensjonatach, hotelach, restauracjach, kawiarniach czy innych miejscach. Kontakt tel. Rafał Suszek 698 151 072.
Skomentuj
Dodane komentarze (6)
-
@Pytajnik skoro jesteś tak zatroskany stanem gminnych finansów, to może zapytasz burmistrza o to ile kosztuje gminę gazeta (wydawnie + uposażenie redaktor Bożeny Gałuszewskiej), której w innych samorządach nie wydają, ile przyjechało turystów po reklamie za grube tysiące na Wyspach,ile kosztuje zatrudnianie kolejnych "ziomków" w urzędzie,dlaczego prosty kibelek kosztuje 1.3miliona zł, dlaczego remontuje się za grube miliony nie tak dawno remontowaną oczyszczalnię itd.
Nawet jeśli gmina przkaże jakieś fundusze na tą imprezę, to z pewnością bedą to dużo dużo mniejsze kwoty, niż środki przeznaczone na powyższe cele.
@Pytajnik, to jak zapytasz burmistrza? -
Ja mam pytanie czy Urząd Miasta dofinansował tą imprezkę dla rowerzystów? Postulaty promocji takiej imprezki jak pamiętam składał w zeszłym roku właśnie nijaki pan Suszek tak się składa że to jednocześnie radny z Parchatki. Czy i ile gmina dała na tego rodzaju "promocyjną" dla miasta imprezkę? Czy to w ogóle promocja dla miasta? Czy przejazd przez Kazimierz grupy miłośników czegokolwiek można nazwać "promocją dla regionu"? Gdzie się ktoś o tym dowie w Tygodniku Powiślą i wzmianką w Dzienniku Wschodni? I wreszcie dlaczego Mazovia MTB ma być organizowana na Lubelszczyźnie? To trochę mocne pytania, bo może cel jest szczytny, ale pamiętam zachwyt przejazdem rowerową eskapadą jesienią. co to miało nie być. W efekcie kilkadziesiąt osób w tym trochę uczniów zwołanych przez Pisulę przejechało się po okolicy. I co z tej imprezy wynikało dla Kazimierza? Ja mam wrażenie, że jedynie oczekiwania by miasto wsparło podobne genialne inicjatywy. Mam nadzieję, że tego nie uczyniło, ale nie wiem więc pytam?
-
lotnisko było zamknięte.
-
Pijany ty niestety tego nie zobaczysz bo podobno wyjeżdżasz na pół roku? zapewne ustawa śmieciowa Cię wystraszyła?
-
A po co to wszystko? Te całe rowery. Po tym jak kazimierski urząd wydał 300 tys. PLN na projekt budowy marki Kazimierza Dolnego, to turyści walą do Miasteczka drzwiami i oknami...He he he
-
jak nie bedzie śniegu to pomysł wypali
Nawet jeśli gmina przkaże jakieś fundusze na tą imprezę, to z pewnością bedą to dużo dużo mniejsze kwoty, niż środki przeznaczone na powyższe cele.
@Pytajnik, to jak zapytasz burmistrza?