Bezpośrednio znad Wisły wystartował kazimierski etap wyścigów rowerowych Merida Mazovia MTB Marathon 2014. W marinie na starcie stanęło ponad 900 zawodników.
Niedziela w Kazimierzu upłynęła pod znakiem wyścigów rowerowych. To właśnie w naszym Miasteczku obył się przedostatni etap Merida Mazovia MTB Marathon. Na starcie w kazimierskiej marinie stanęło ponad 900 zawodników, którzy rywalizowali na czterech dystansach: Hobby, Fit, Mega i Giga o długości od sześciu do osiemdziesięciu kilometrów.
-Trasa w Kazimierzu jest przepiękna, jedna z najlepszych w maratonie – mówi Jerzy Solik, komentator zawodów. – Przygotowywana jest pod kątem oczekiwań naszych zawodników.
Określenie „piękna trasa” wcale nie oznacza: lekka, łatwa i przyjemna. No może jedynie: przyjemna, bo swoistą przyjemnością była na pewno walka z brukiem Zamkowej, błotem na dystansach Mega i Giga czy kopnym piaskiem przed metą i własnym zmęczeniem. Ten, kto to pokonał – nawet bez pucharu już jest zwycięzcą!
Na pierwszym miejscu podium stanęli jednak tylko:
na dystansie Giga (80 km): Artur Korc z Olsztyna
na dystansie Mega (53 km): Paweł Baranek z Warszawy i Anna Ostrowska z Chorzel
na dystansie Fit (27 km): Patryk Białek z Jasienicy i Olga Niewiarowska z Przasnysza
na dystansie Hobby(6 km): Kuba Soszka z Cyganki i Ewelina Nowak z Mińska Mazowieckiego.
Na podium zabrakło kazimierzaków, chociaż byli wśród startujących – jednak tylko na dystansie Hobby i Fit.
- W kategorii FIT występował też Franek Sulkiewicz z klasy VI. Był to jego trzeci start w tym roku w Mazovia MTB - jest jedenasty w klasyfikacji generalnej dla swojej kategorii wiekowej - komentuje @Marianna.
Całe podium zajęły oczywiście maluchy - w tym także z Kazimierza - którym wręczono upominki za udział w wyścigu MiniMini+. Startowały w nim po terenie miasteczka sportowego dzieci najmłodsze na tradycyjnych rowerkach, także na czterech kółkach, oraz na rowerkach biegowych.
- Przyjechało tu dziś chyba najwięcej ludzi w historii imprez sportowych w Kazimierzu – mówi radny Rafał Suszek, orędownik maratonu Meridy, propagator sportów rowerowych w gminie Kazimierz. – Od wielu lat zabiegałem o to, by do Kazimierza ściągnąć kolarzy. Mamy wspaniałe warunki do uprawiania turystyki rowerowej, do ścigania się na rowerach. W końcu nam się udało. Mamy w Kazimierzu dużą imprezę sportową. Ta liczba zawodników naprawdę robi wrażenie. Cieszmy się z tego, bo to jest sukces.
Rafał Suszek jest zwolennikiem promowania miasteczka nie tylko poprzez szeroko pojętą sztukę, ale także sport, rekreację i czynny wypoczynek.
- W Kazimierzu widzę duży potencjał do turystyki rowerowej – mówi Rafał Suszek. – Prowadzę rozmowy z panem Zamaną, żeby w Kazimierzu zorganizować nie tylko wyścig górski, ale i szosowy.
Imprezę zorganizowano w pięknym widokowo miejscu, które jest niejako wizytówką Kazimierza – z kazimierskiej mariny jest widok na Wisłę, spichlerze, Zamek i Farę, czyli na całe praktycznie Miasteczko.
Merida Mazovia MTB Marathon już po raz drugi organizuje jeden z etapów w Kazimierzu Dolnym. Rok temu odbyła się tutaj jazda indywidualna na czas. Czy kolejny maraton odbędzie się też za rok?
- To zależy od włodarzy miasta – nie ukrywa Jerzy Solik. – Nam się tutaj szalenie podoba. Myślę, że nasza impreza o charakterze ogólnopolskim służy też promocji Kazimierza.
Fot. Mateusz Stachyra, AS
Skomentuj
Dodane komentarze (20)
-
@ Fan.
Wreszcie NORMALNOŚĆ w widzeniu " co się wydarzyło". . Dzięki. -
Juź zaczynacie być Państwo upierdliwi ze swoją politycznie motywowaną obsesją obecności lub nieobecności.
Mam wrażenie, że sport już dawno przestał się tu liczyć.
Chciałbym jednak, nie ujmując nic Panu Suszkowi,że
maratony rowerowe Merida Mazovia MTB Marathon organizuje Stowarzyszenie Rowerowe Zielony Szlak.Twarzą i motorem przedsięwziecia jest Pan Cezary Zamana oraz cały sztab ludzi i profesjonalnych firm. Świadectwem tego jest doskonała organizacja iwyposażenie sprzętowe, łacznie z takimi drobiazgami jak myjki do rowerów czy przenośny genarator prądu.
Partnerem w organizacji są zawsze władze samorządowe, bez których zgody nie może odbyć się żadna impreza masowa.Burmistrz może podjąć wiążące decyzje dotyczące korzystania z mienia, terenu czy np.wydać polecenia OSP.Nie zrobi tego żadna inna osoba, bez względu na to czy jest radnym, nie ma takich uprawnień.
Ze strony UM z dużym zaangażowaniem wsparcia organizacyjnego udzielała Pani Wiceburmistrz Cendrowska, która także uczestniczyła w dekoracji zwycięzców i zakończeniu zawodów.
W tym kontekście nie można mówić o nieobecności gospodarza.
Na stronie mazoviamtb oglądać można zdjęcia z maratonu Panów Piotra Merchla i Zbyszka Kowalskiego,które pokazują sport, a nie piknik rowerowy.
Wszystkim życzę wielu pozytywnych emocji przy ich oglądaniu.
-
Burmistrza nie było na tej imprezie bo mu powietrze uszło z opon ,tak jak i on się już wypalił rządzeniem w tej gminie
-
Czy gospodarza trzeba zapraszać.Ja tego zupełnie nie rozumiem.Wniosek z tego że, faktycznie nie był organizatorem a wręcz przeciwnikiem skoro się nie pojawił.Niewielka strata.Czas zmienić gospodarza.
-
Ponawiam pytanie- był zaproszony?
-
Faktycznie tak napisałem. Może dlatego nie przyszedł :) Tak źle, a tak nie dobrze :) Tacy już jesteśmy. Nie dał pieniędzy to nie przyszedł, dla mnie to jest zrozumiałe.
-
Pan burmistrz jak widać hołduje podziałom.Jeżeli ktoś jest od niego lepszy idzie w odstawkę.Jest to bardzo prymitywne zachowanie.Dobrze że są tacy radni,że jego dąsy mają gdzieś.Burmistrz powinien jednoczyć a nie dzielić,bo ktoś ma inne zdanie.Najważniejsze, aby tacy radni którzy nie wchodzą mu w ... robili swoje.
-
Pod artykułem "Odbędzie się mimo wszystko"z18.09 niejaki @Kosz napisał :"... a burmistrz i tak będzie sobie robił zdjęcia z organizatorami tak, by wyglądało, źe to dzięki niemu"
No to się nie pojawił.
Pojawił się za to, na tym forum, niejaki @Myszowaty ze swoim problemem.Jakby raz zadanego pytania było mało, to je ponowił.
Jak i to nic nie dało, do chóru dołącza Pan Kowalski, którego też nie było, chociaź mógłby dotrzymać towarzystwa organizatorom.
Panowie, wzajemnie podnosicie sobie ciśnienie, im dalej od zawodów tym ono większe. Uwaźajcie na zaworki :-)
-
Żeby rozwiać wątpliwości: pytanie do organizatorów- czy burmistrz był zaproszony?
-
Niestety wydarzenie sportowe, kazimierski etap wyścigów rowerowych Merida Mazovia MTB Marathon 2014 r w tym roku jak i poprzednim było bojkotowane przez burmistrza Grzegorza Dunię. Tylko dlatego, że osobą która przyczyniła się do powstania tej imprezy w Kazimierzu był radny RM Rafał Suszek. Dlatego pan burmistrz za miast na Rynku witać zawodników oglądał wyścig przez uchylone drzwi swojego domu. Takie zachowanie nie jest godne gospodarza miasta. -
@Pijany, mam trochę żal portalu.
Prezentowane zdjęcia wcale nie oddają sportowego charakteru maratonu. Jakieś landrynkowe sceny z milusińskimi i paradny start.
Wypisz, wymaluj piknik rodzinny.
Brak mi relacji z wjazdu na metę uczestników trasy Mega i Giga, ubłoconych twarzy, rowerów pokrytych grubą warstwą błota, kolejki
do myjki.
Nie było kazimierskiej publiczności na mecie, oklaskującej
dojeżdźających do mety, a później stających na podium.
Dziwna to dyscyplina, gdzie nikogo nie interesują zwycięzcy.
Ukłon głęboki w stronę Pani @Marianny, źe upomniała się o nazwiska.
Może przypadkiem ten tekst przeczyta pan robiący zdjęcia do samego końca(chyba związany z organizatorem ) i podzieli się nimi z nami.
-
Czy doczekamy się informacji dlaczego pana burmistrza nie było na największej imprze?. Taki sportowiec z pana burmistrza,taki biegacz,taki jeździec....? A na rower nienada?Siodełko piłuje?Czy dlatego,że radny organizował to mega wydarzenie!!!!?
-
Bardzo dziękuję!
-
@Marianna - dziękujemy za uwagi, zostały naniesione uzupełnienia :-)
-
"Na podium zabrakło kazimierzaków, chociaż byli wśród startujących - jednak tylko na dystansie Hobby" - po pierwsze: był kazimierzak na podium - Ignacy Rosłoniec lat 6, III miejsce w wyścigu przedszkolaków MINI MINI+ (po morderczej walce wyprzedzony na finiszu). W kategorii Hobby 2 osoby z Kazimierza, ale w kategorii FIT występował też Franek Sulkiewicz z klasy VI. Był to jego trzeci start w tym roku w Mazovia MTB - jest jedenasty w klasyfikacji generalnej dla swojej kategorii wiekowej. Wszystko jest na stronie Mazovii. Podziękowania dla tych, którzy przyczynili się do tego, że Mazovia wystartowała w Kazimierzu!
-
Gratulujemy imprezy Panie Rafale! miasteczko małe ale wreszcie ożyło. jeśli jest tylu zainteresowanych to wypadałoby kontynuować przedsięwzięcie. Panie Burmistrzu-tak naprawdę to brak kasy czy rozgrywki personalne? Bo skoro Pana nie było tzn że coś lub ktoś Panu nie pasował. Panie Rafale, Panie Zamana- CHAPEAU BAS!
-
Super, świetna impreza gratulacje.
-
Brawo, brawo, brawo.
-
Brawo Rafał Suszek.Odniosłeś bezprecedensowy sukces panie radny.Czapki z głów.
-
A burmistrza nie było na imprze....Czy wiecie gdzie był?
Wreszcie NORMALNOŚĆ w widzeniu " co się wydarzyło". . Dzięki.
Mam wrażenie, że sport już dawno przestał się tu liczyć.
Chciałbym jednak, nie ujmując nic Panu Suszkowi,że
maratony rowerowe Merida Mazovia MTB Marathon organizuje Stowarzyszenie Rowerowe Zielony Szlak.Twarzą i motorem przedsięwziecia jest Pan Cezary Zamana oraz cały sztab ludzi i profesjonalnych firm. Świadectwem tego jest doskonała organizacja iwyposażenie sprzętowe, łacznie z takimi drobiazgami jak myjki do rowerów czy przenośny genarator prądu.
Partnerem w organizacji są zawsze władze samorządowe, bez których zgody nie może odbyć się żadna impreza masowa.Burmistrz może podjąć wiążące decyzje dotyczące korzystania z mienia, terenu czy np.wydać polecenia OSP.Nie zrobi tego żadna inna osoba, bez względu na to czy jest radnym, nie ma takich uprawnień.
Ze strony UM z dużym zaangażowaniem wsparcia organizacyjnego udzielała Pani Wiceburmistrz Cendrowska, która także uczestniczyła w dekoracji zwycięzców i zakończeniu zawodów.
W tym kontekście nie można mówić o nieobecności gospodarza.
Na stronie mazoviamtb oglądać można zdjęcia z maratonu Panów Piotra Merchla i Zbyszka Kowalskiego,które pokazują sport, a nie piknik rowerowy.
Wszystkim życzę wielu pozytywnych emocji przy ich oglądaniu.