Komentarze
-
Każdemu mieszkańcowi Kazimierza udziela się atmosfera twórczego życia, które jest objawem wrażliwości i sentymentu do otaczającego piękna. Zawodowy artysta sięga nieco głębiej w warstwę osobistej refleksji z otoczeniem. Używa instrumentów, które wymagają wiedzy, doświadczenia i bardzo osobistych doznań wyrażonych kolorem, kształtem i kompozycją. Bycie dobrym malarzem to umiejętność interpretowania świata w sposób nie banalny, odmienny i niepowtarzalny. Rysunki Pana Jana Stępki są obrazem duszy autora, człowieka wrażliwego i poszukującego.... brakuje spojrzenia wypracowanego doświadczeniem, wiekiem i mądrością autora. -
Ale po co , komu to potrzebne, jest to nie dobre...Ulubione słowa J.Gnatowskiego.
-
Po to, żeby ci, co będą mieli ochotę, mogli to zobaczyć. A jeżeli @Amator jest w dalszym ciągu nieusatysfakcjonowany, najlepiej przyjść na wystawę i spytać organizatorów albo samego autora. Wtedy będzie na pewno odpowiedź kompletna.
Przygodę z malarstwem rozpoczął od podpatrywania pracy kazimierskich malarzy. Początkowo jego ulubioną techniką był suchy pastel, obecnie próbuje malować olejami. Wernisaż wystawy malarstwa Jana Stępki już w najbliższą środę, 4 września.
Jan Stępka z urodzenia jest hrubieszowianinem, zaś z miłości i wyboru kazimierzaninem. Ukończył Wydział Artystyczny - kierunek muzyczny na UMCS w Lublinie. Swą przygodę z malarstwem rozpoczął od podpatrywania pracy kazimierskich malarzy, m.in. Jana Stanisława Łazorka, Jerzego Gnatowskiego czy Franciszka Kmity. W międzyczasie odwiedzał też galerie, poznawał techniki malarskie oraz studiował albumy z reprodukcjami wybitnych malarzy.
- Los sprawił, że Jan Stępka nie może realizować się w pracy nauczyciela muzyki, dlatego zaczął malować spełniając tym samym swoje marzenia z młodości – czytamy w zapowiedzi wystawy. – Artysta tworzy w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą, ukochanym przez niego od dzieciństwa, przeuroczym, romantyczno – poezyjnym Miasteczku, gdzie obecnie mieszka, tworzy naukowo – literacko i maluje.
W 2006 roku Jan Stępka rozpoczął „ praktykę malarską” od udziału w warsztatach w Kazimierskim Ośrodku Kultury, prowadzonych przez Krzysztofa Michalskiego - nauczyciela i malarza z Kazimierza Dolnego.
Ulubioną techniką malarską Jana Stępki był suchy pastel. To właśnie w tej technice artysta wykonał około stu prac, które wystawiane były m.in. w miejscowej bibliotece, Kazimierskim Ośrodku Kultury, Promocji i Turystyki w Kazimierzu Dolnym czy też w Domu Chemika w Puławach. Od 2009 roku, Jan Stępka próbuje malować olejami, czego dowodem jest obecna wystawa.
Wernisaż wystawy malarstwa Jana Stępki odbędzie się już w najbliższą środę, 4 września o godzi-nie 16.00 w Bibliotece Publicznej w Kazimierzu Dolnym. Wystawę będzie można oglądać do koń-ca września w godzinach pracy biblioteki, tj. poniedziałek - piątek 9.00 do 17.00, soboty 10.00 do 14.00.
Skomentuj
Dodane komentarze (6)
-
Każdemu mieszkańcowi Kazimierza udziela się atmosfera twórczego życia, które jest objawem wrażliwości i sentymentu do otaczającego piękna. Zawodowy artysta sięga nieco głębiej w warstwę osobistej refleksji z otoczeniem. Używa instrumentów, które wymagają wiedzy, doświadczenia i bardzo osobistych doznań wyrażonych kolorem, kształtem i kompozycją. Bycie dobrym malarzem to umiejętność interpretowania świata w sposób nie banalny, odmienny i niepowtarzalny. Rysunki Pana Jana Stępki są obrazem duszy autora, człowieka wrażliwego i poszukującego.... brakuje spojrzenia wypracowanego doświadczeniem, wiekiem i mądrością autora.
-
Ale po co , komu to potrzebne, jest to nie dobre...Ulubione słowa J.Gnatowskiego.
-
Po to, żeby ci, co będą mieli ochotę, mogli to zobaczyć. A jeżeli @Amator jest w dalszym ciągu nieusatysfakcjonowany, najlepiej przyjść na wystawę i spytać organizatorów albo samego autora. Wtedy będzie na pewno odpowiedź kompletna.
-
Do Ulka @ "Ale po co"
-
Choćby po to by amator mógł zacytować klasyka
-
Zacytuję klasyka s.p. Jerzego Gnatowskiego "Ale po co komu,Ale po co komu to potrzebne"....:-)