Poczta Kwiatowa jest polskim oddziałem światowej organizacji Fleurop - Interflora, która skupia najbardziej renomowane kwiaciarnie w kraju i na świecie. Obecnie – powołana w 1927 roku – Interflora jest największą międzynarodową siecią zajmującą się doręczaniem kwiatów na zamówienie – skupiającą ponad sto tysięcy kwiaciarń w 150 państwach świata znajdujących się na 5 kontynentach. W Polsce sieć ta zaczęła działać już w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia, w Kazimierzu – ponad rok temu.
- Początkowo z pewnym niedowierzaniem odnosiłam się do pomysłu, by moja kwiaciarnia świadczyła usługi w ramach Poczty Kwiatowej. – mówi Barbara Wierak, właścicielka kwiaciarni na Podzamczu. – Przeraziły mnie zwłaszcza ceny – najtańszy bukiet kosztuje w granicach 90 złotych. – Okazało się jednak, że zamówienia spływają zarówno do Kazimierza ze świata jak i ja przyjmuję zlecenia tego typu w swojej kwiaciarni. I wysyłam kwiaty do różnych miast Polski, a nawet Europy.
Niektórym wydaje się to niemożliwe – jak to? wysyłać kwiaty? Zwłaszcza, że Poczta Kwiatowa realizuje krajowe zamówienia w przeciągu 3 – 4 godzin, a międzynarodowe – w przeciągu doby.
- Przyjęte zamówienie zgłaszam do centrali w Warszawie – wyjaśnia pani Barbara – a oni przekazują zlecenie wykonania bukietu czy wiązanki kwiaciarni, w pobliżu miejsca zamieszkania adresata. Miejscowa kwiaciarka przygotowuje kwiaty, zajmuje się także dostarczeniem ich pod wskazany adres. Czasami są z tym problemy – raz mi się zdarzyło trzy razy jeździć do Puław z jednym bukietem zanim udało się zastać adresatkę w domu; innym razem trudno było ustalić, czy kwiaty dostarczam na właściwy ślub – bo nikt z weselnych gości – nawet starszy drużba nie chciał podać nazwiska pana młodego. Ale udało się. Kwiaty zostały dostarczone.
Najczęściej kwiatowe przesyłki otrzymują kobiety, często pary.
–Jeszcze nie zdarzyło mi się, żebym przyjęła zamówienie od kobiety dla mężczyzny. – wyznaje pani Barbara – raz tylko przekazywałam kosz delikatesowy jednemu z puławskich lekarzy w podziękowaniu od pacjentki. Ale to przecież co innego.
Często kwiaty przekazywane są anonimowo i tym wiązankom towarzyszy największe zaskoczenie, zwłaszcza, że umawiając się z adresatem na dostarczenie przesyłki, nie informuje się go wcześniej, co ona zawiera…
Najbardziej romantyczną przesyłką w historii kazimierskiej kwiaciarni na Podzamczu był bukiet, który młody mężczyzna zamierzał wręczyć swojej narzeczonej w momencie oświadczyn. Kwiaty miały być dostarczone o zachodzie słońca na Górze Zamkowej kustoszowi, który otwierał drzwi Baszty. To od niego dopiero miał je odebrać narzeczony. Czy oświadczyny zostały przyjęte? Bardzo prawdopodobne – Kazimierz jest przecież taki romantyczny…
„Listy z fiołkiem” mistrza Gałczyńskiego nie były mimo wskazującego na to tytułu pachnącą przesyłką. Poczta Kwiatowa pozwala wysłać fiołki naprawdę.