Było zimno, ale … to co? I tak 29 wolontariuszy ze sztabu przy Zespole Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza w Kazimierzu Dolnym wyszło na dwór z puszkami Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Liczyli na otwarte serca kazimierzaków i tych, którzy do Kazimierza przyjadą. I nie przeliczyli się. Puszki znów były pełne.
26. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy po raz kolejny dedykowany był dzieciom. I to dla tych dzieci zbierały pieniądze dzieci i dorośli z całej Polski, także z Kazimierza.
- Chcemy pomóc dzieciom wyrównać szanse w leczeniu – mówią wolontariusze Szymon Gortych i Aleksy Ossowski uczniowie Gminnego Zespołu Szkół w Kazimierzu zrzeszeni w sztabie przy Zespole Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza. – To nic, że jest trochę zimno, ale lepiej pomagać, niż siedzieć w domu.
Do orkiestrowych puszek datki wrzucali starzy i młodzi, dorośli i dzieci. W zamian jak co roku otrzymywali czerwone serduszko – znak swojej ofiarności.
- Kocham dzieci – to jest nasza przyszłość – mówi Zbigniew Wojciechowski. – Wszyscy ludzie, którzy mają serce, niech dają na serduszko!
I to czerwone serduszko widać było wszędzie. Na kurtkach, czapkach, torebkach, samochodach, nawet kazimierski Werniks pod Farą pokazał swoje orkiestrowe czerwone serce.
- Nie rozumiem, jak można nie wspierać Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zawsze wspieramy, ile możemy. W ubiegłym roku w Toruniu, dwa lata temu w Warszawie, a dzisiaj w Kazimierzu – mówi para turystów z Radomia. – Wzrusza nas widok dzieci z puszkami – jest zimno, a one mimo to stoją i zbierają. Coś pięknego!
Pieniądze z kwesty ulicznej w kazimierskim sztabie już zostały wstępnie podliczone. Najwięcej znalazło się w puszce Maciela Sorii z klasy 4. Szkoły Podstawowej nr 3 w Puławach, który zbierał pod opieką wolontariuszy z Koszczyca: Edyty Cieślak i Mateusza Skarżyckiego: 2074,84 zł. Druga w kolejności najcięższa puszka należała do Doroty Rodzik z Gminnego Zespołu Szkół w Kazimierzu, która uzbierała 1287,38 zł. Trzecia była Anhelina Matviejeva z Zespołu Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza: 1088,25 zł.
W sumie na koncie sztabu przy Zespole Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza jest około 14200 zł, ale zbiórka jeszcze trwa. Na profilu Zespołu Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza na Facebooku do środy włącznie trwa licytacja gadżetów ofiarowanych na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przez Magiczne Ogrody – park rozrywki z Trzcianek koło Janowca. Wylicytować można bilety wstępu oraz maskotkę i inne drobiazgi.
- W tym roku zbieramy fundusze na wyrównanie szans w leczeniu noworodków – mówi Beata Frączek szef sztabu przy Zespole Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza w Kazimierzu Dolnym. – Pieniądze ze zbiórki zostaną przeznaczone na doposażenie podstawowych oddziałów neonatologicznych w specjalistyczny sprzęt ratujący życie i zdrowie dzieci.
Z zebranych w tym roku funduszy zakupione zostaną m.in. stanowiska do resuscytacji noworodków, nowoczesne inkubatory, aparaty do nieinwazyjnego wspomagania oddychania, pompy infuzyjne a także sprzęt diagnostyczny, jak chociażby specjalistyczne aparaty USG czy pulsoksymetry. Trafią one na podstawowe oddziały neonatologiczne.
Fot. Zespół Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza
Skomentuj
Dodane komentarze (2)
-
Oj biedne cyganki....taką miały konkurencję
-
Wciekła nie ciekawska wyzwaczyni bożka z żoliborza i w Kazimierzu musiała dać upust bezradności wobec milionów Polaków, bo ci wbrew partii dali grosz na ratowanie małych dzieci.
-
wydaje się że upust swojej bezradności dał(a) raczej @ojojojj. Chyba że cyganki to agentki prezesa.
-
-
Brawo dla wszystkich pomagających i dzielnych wolontariuszy. To niesamowite, że w tym roku można było wyjść z klasztornych krużganków i wrzucić do puszki na małe dzieci. Bardzo mnie to radośnie zaskoczyło, bo rok temu dzieciaków tam nie było. Chwała, że nikomu dzielne dzieciaki nie przeszkadzały.