Mimo protestów mieszkańców Kazimierza Schronisko pod Wianuszkami
pozostanie miejscem kwarantanny dla osób, które potencjalnie mogły mieć kontakt z koronawirusem, a z różnych względów nie mogą jej odbywać we własnych domach. Jednym z dwu wyznaczonych w powiecie
puławskim. Drugi taki obiekt znajduje się w Puławach.
Władze powiatu puławskiego nie przychyliły się do apelu burmistrza Kazimierza i radnych o zmianę lokalizacji miejsca kwarantanny w Miasteczku. To nadal pozostaje będące własnością starostwa Schronisko pod Wianuszkami. Władze powiatowe zapewniają jednak, że w budynku tym – jak informuje rzecznik prasowy Powiatu Puławskiego Kamil Lewandowski – zostały wprowadzone szczególne środki ostrożności, tak by jego lokalizacja w otoczeniu innych budynków, punktów handlowych czy usługowych, nie spowodowała zwiększenia zagrożenia dla mieszkańców miasta i turystów.
- Zagrożenie wynikające z rozpowszechnia się na terenie kraju przypadków zachorowań, wywołanych koronawirusem SARS-CoV-2, wymaga od administracji centralnej i lokalnej kooperacji i sprawnego działania. Pewne decyzje, choć podyktowane dbałością o bezpieczeństwo mieszkańców, spotykają się ze sprzeciwem i brakiem akceptacji społecznej. Muszą być jednak podejmowane, bowiem stan wyższej konieczności, w jakim się obecnie znajdujemy, wymaga przedkładania dobra ogółu ponad jakikolwiek partykularyzm. Zapewniamy, że priorytetem wyznaczającym kierunki wszelkich decyzji jest najwyższa troska o bezpieczeństwo Państwa zdrowia i życia, apelując zarazem o rozwagę, solidarność i zrozumienie w tych trudnych dla nasz wszystkich chwilach – pisze rzecznik Powiatu Puławskiego Kamil Lewandowski.
Jednocześnie zaznacza, że ilość takich ośrodków może być w zależności od rozwoju sytuacji powiększona o obiekty prywatne, nie podając jednak, o które obiekty chodzi.
- Dynamiczny rozwój epidemii koronawirusa może spowodować konieczność zwiększenia liczby miejsc odbywania kwarantanny zbiorowej. Przyjmujemy, że w takim stanie rzeczy może zachodzić potrzeba wykorzystania do tego celu obiektów prywatnych. W obecnej chwili nie informujemy jednak o tym które miejsca są rozpatrywane w tym kontekście – pisze rzecznik.
- Zagrożenie wynikające z rozpowszechnia się na terenie kraju przypadków zachorowań, wywołanych koronawirusem SARS-CoV-2, wymaga od administracji centralnej i lokalnej kooperacji i sprawnego działania. Pewne decyzje, choć podyktowane dbałością o bezpieczeństwo mieszkańców, spotykają się ze sprzeciwem i brakiem akceptacji społecznej. Muszą być jednak podejmowane, bowiem stan wyższej konieczności, w jakim się obecnie znajdujemy, wymaga przedkładania dobra ogółu ponad jakikolwiek partykularyzm. Zapewniamy, że priorytetem wyznaczającym kierunki wszelkich decyzji jest najwyższa troska o bezpieczeństwo Państwa zdrowia i życia, apelując zarazem o rozwagę, solidarność i zrozumienie w tych trudnych dla nasz wszystkich chwilach – pisze rzecznik Powiatu Puławskiego Kamil Lewandowski.
Jednocześnie zaznacza, że ilość takich ośrodków może być w zależności od rozwoju sytuacji powiększona o obiekty prywatne, nie podając jednak, o które obiekty chodzi.
- Dynamiczny rozwój epidemii koronawirusa może spowodować konieczność zwiększenia liczby miejsc odbywania kwarantanny zbiorowej. Przyjmujemy, że w takim stanie rzeczy może zachodzić potrzeba wykorzystania do tego celu obiektów prywatnych. W obecnej chwili nie informujemy jednak o tym które miejsca są rozpatrywane w tym kontekście – pisze rzecznik.
Anna Ewa Soria,
Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.