Jak ochłodzić się w upalny dzień w centrum nadwiślańskiego Miasteczka? To proste. Wystarczy skorzystać z kurtyny wodnej ustawionej na kazimierskim Rynku.
Na kazimierskim Rynku pojawiła się dziś niespodzianka dla wszystkich ludzi zmęczonych upałem. Cóż to takiego? Kurtyna wodna, która od momentu zamontowania cieszy się wielkim zainteresowaniem.
Kurtyna wodna stanęła na Rynku dzięki współpracy kazimierskich przedsiębiorców z Urzędem Miasta w Kazimierzu Dolnym. Skąd pomysł na taką atrakcję?
- W innych miastach istnieją takie kurtyny, więc dlaczego w Kazimierzu miałoby takiej nie być? – mówi Krzysztof Wawer, zastępca burmistrza Kazimierza Dolnego. – Poza tym, póki co w Kazimierzu nie ma basenu, więc na początek niech będzie chociaż ta kurtyna wodna.
Wodna atrakcja na kazimierskim Rynku będzie czynna przez całe lato. O ile oczywiście aura będzie sprzyjająca. Jednak korzystać z niej można głównie za dnia, wraz z zamykaniem przykawiarnianych ogródków, kurtyna również będzie znikać. Aż do rana.
Fot. Katarzyna Gurmińska
Skomentuj
Dodane komentarze (39)
-
@ Obserwator.
No. Twoje zdrówko piję.
ps. Otwock równie ładny. Czytałem pamiętniki Agnieszki Osieckiej. Dużo o Otwocku.
-
Pijany, masz mnie.
Postawcie sobie co tam chcecie, tipi, glinianke, piramidę, szklane domy, wielką płytę czy co tam... Ja i tak przyjadę.
A tymczasem brawar na zgodę i, ze tak zacytuję na czasie, swaryzfarywon!
Na zdrwie!
Od dawna wiem, że z Kazimierzem nie wygram. -
@ Obserwator
Ejtam. Cosik przesadzasz, a zresztą . Kazimierz to miasteczko kilku kultur. No dobra. A styl zakopiański w Kazimierzu podoba Ci się ? Toć to zaprzeczenie lubelskiego. -
Ludzie,czy wy nie macie co robić tylko ciągle krytykować?Kurtyna?Żle.Wszystko żle w tym mieście.Skoro krytykujecie ciągle,to może ktoś z Was coś zrobi?
-
Pijany:
Zaiste?
Patrzę do kamerki i oczom nie wierzę...
słomiane, plastikowe, metalowe, wiklinowe, brezentowe, współczesne, ludowe, wsiowe, miastowe, ekskluzywne, ruderowate, zadbane(ukłony dla właścicieli kamienicy w której jest Mars, za tegoroczną inicjatywę), zaczęte, niedokończone....
Już bywało często, że się moja opinia nie spodobała mieszkańcom, więc trudno, jakoś to łyknę, popiję browarem;)
Jutro piątek!!! I tego nic nie zmieni...
Ps. Wielu innych rzeczy niestety tez nic nie zmieni... -
@ Obserwator.
Przeholowałeś. -
Oczywiście restauratorów być miało, choć rejestry też ich dotyczą;)
-
Szpecić rynek powiadasz, Ty który do mnie mówisz...
To ja na to: Kamienica Gdańska, śmieci, pękające plytki chodnikowe, parsolowe szaleństwo rejestratorów, straganiki, dziwne stwory i pseudoartysci, transport półciężki, osobowy i dostawczy oraz za mało ławek, więc dziki tłum turystów zmuszony jest stojąc na rynku szpecić sobą jego urodę...
Rzeczywiście kurtyna wszystkiemu winna, gdyby nie ona, byłoby tak ładnie...
-
No i proszę! Niechcący znalazł się sposób na cyganki! Jak pada deszcz to niechętnie wyłudzają, a kiedy gorąco to za przeproszeniem moczą się pod kurtyną.
Pozostaje jeszcze problem temperatur umiarkowanych... -
Mieszkańcy też przechodzili. Ja kilkakrotnie, a cyganki cały wolny czas.
-
Tak koniecznie konsultacje. Dlaczego tak można szpecić rynek, bo ktoś sobie coś wymyślił. Jak zawsze pod turystów a mieszkańców ma się gdzies...
-
Ja uważam, że nim wystawiono kurtynę należało przeprowadzić obligatoryjne dla mieszkańców referendum na temat lokalizacji kurtyny, jej gabarytów i wyglądu, przepływowości wody, godzin działania i regulaminu korzystania z tejże.Treść pytań winna być uprzednio skonsultowana społecznie na trzech naradach, na które jak zwykle mieszkańcy stawiliby się tłumnie, a także z ekspertami oraz konserwatorem zabytków.
Ta ewidentna samowola, której się dopuszczono, woła o pomstę do nieba wyrażoną w postaci nawałnicy! -
@ Oleńko. Moglas napisać : " Waćpan wstydu oszczędz", a wtedy otrzymalabyś ode mnie odowiedz adekwatną do Twojej prośby.
-
Jestem za fontanną na skwerku obok poczty. Przy placu zabaw jest Grodarz. Też woda :-)
-
fontanna bardziej by pasowała na skwerku przy placu zabaw
-
a może by tak polecieć po całości i na skwerku obok poczty fontannę ,taką jak w Puławach?
-
Ola to nie wchodź to nie jest obowiązkowe
-
Pijany Znad Grodarza jesteś tak żałosny że przez Ciebie nie chce się wchodzić na tę stronę. Dzięki Bogu nie wiem kim jesteś ale mam dla Ciebie radę zajmij się czymś pożytecznym zródło coś dobrego świeć przykładem a nie pisz tych głupot bo wstyd przed odwiedzającymi tę stonę. DAJ DOBRY PRZYKŁAD !!!!!!!!!!!
-
Oj pijany nie tak ostro bo cie posadzą za jak to tam zwać ...za ksenofobię .
O tym pisze tu radnych jak much ,ale własciwie jaki z nich pożytek ? porównując liczby i zero wpływu na cokolwiek wystarczy jeden .Rada Miasta New York ma w swojej gestii problemy wszystkich ras ,nacji z całego świata zamieszkujących NY i musi sobie z nimi radzić a u nas garstka mieszkańców ,radnych kupa a cyganki jak zawracały gitarę tak zawracają . -
Swoją drogą czy można to oblepione reklamą szkaradzwo przenieść w bardziej ustronne miejsce. Na mały rynek. Będzie akurat atrakcją obok naszych namiocików.
No. Twoje zdrówko piję.
ps. Otwock równie ładny. Czytałem pamiętniki Agnieszki Osieckiej. Dużo o Otwocku.
Postawcie sobie co tam chcecie, tipi, glinianke, piramidę, szklane domy, wielką płytę czy co tam... Ja i tak przyjadę.
A tymczasem brawar na zgodę i, ze tak zacytuję na czasie, swaryzfarywon!
Na zdrwie!
Od dawna wiem, że z Kazimierzem nie wygram.
Ejtam. Cosik przesadzasz, a zresztą . Kazimierz to miasteczko kilku kultur. No dobra. A styl zakopiański w Kazimierzu podoba Ci się ? Toć to zaprzeczenie lubelskiego.