Podobne
To już ostatni moment, by zgłosić swoją uwagę do projektu uchwały dotyczącej określenia zasad wyznaczania składu oraz działania komitetu rewitalizacji w gminie Kazimierz. 16 maja kończą się konsultacje społeczne, które jak się okazuje, są zwyczajnie zbędne?
Choć konsultacje społeczne w sprawie projektu uchwały dotyczącej określenia zasad wyznaczania składu oraz działania komitetu rewitalizacji w gminie Kazimierz Dolny trwają już od miesiąca, zainteresowania tym tematem wśród mieszkańców Miasteczka brak. Za nami drugie spotkanie zorganizowane przez przedstawicieli Urzędu Miasta. Ilu przyszło interesariuszy? Sześcioro. W tym dwoje radnych.
Konsultacje społeczne są prowadzone z wykorzystaniem trzech form: uwagi ustne oraz te składane na papierze, uwagi przesyłane drogą elektroniczną oraz spotkania z mieszkańcami gminy i interesariuszami rewitalizacji. W konsultacjach uczestniczyć mogą wszyscy mieszkańcy gminy.
- Nie ma zainteresowania tym tematem wśród mieszkańców naszej gminy – mówi Małgorzata Kuś, sekretarz gminy. – Do tej pory wpłynęła jedna uwaga pisemna. Ustnych nie było wcale.
Pierwsze spotkanie z mieszkańcami, które odbyło się pod koniec kwietnia zaowocowało dynamiczną dyskusją i sporą ilością zapisanych uwag. Tym razem było spokojniej.
Pojawił się pomysł, aby w komitecie rewitalizacji pojawił się przedstawiciel gminy, a dokładniej z terenów wiejskich, osoba wskazana przez sołtysów i wybrana większością głosów na sesji sołtysów.
Kolejna uwaga także dotyczyła składu komitetu. Otóż zdaniem mieszkańców w projekcie uchwały brakuje przedstawicieli instytucji publicznych, których opinie mogą być bardzo przydatne. Chodzi tu m.in. o Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, czyli prawnego właściciela Grodarza, czy dyrektora Zespołu Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza.
Wszystkie uwagi zostały zaprotokołowane. Reszta w rękach Rady Miejskiej, gdyż to właśnie radni zadecydują, jakie zapisy znajdą się w uchwale dotyczącej określenia zasad wyznaczania składu oraz działania komitetu rewitalizacji w gminie Kazimierz Dolny.
Warto dodać, że wszystkie wniesione uwagi zostaną opublikowane po zakończonych konsultacjach w Biuletynie Informacji Publicznej.
- Uwagi można zgłaszać do najbliższego poniedziałku, 16 maja – mówi Małgorzata Kuś.
Szczegółowe informacje na temat trwających konsultacji znaleźć można w Obwieszczeniu Burmistrza Kazimierza Dolnego z dnia 6 kwietnia 2016 r., zamieszczonym na stronie Urzędu Miasta oraz w Biuletynie Informacji Publicznej, w zakładce: Rewitalizacja. A każdy, kto chciałby włączyć się w tworzenie gminnego programu rewitalizacji, może zrobić to także drogą elektroniczną, wysyłając swoją uwagę na adres e-mail: um@umkd.pl.
Skomentuj
Dodane komentarze (4)
-
antyperspirant Tobie podoba sie tak odpicowane wzgórze i okolice Fary? Dla mnie te miejsca straciły cały swój urok . Zamek wyglada jak postawiony od nowa:-(
-
Kilka miejsc w Kazimierzu bardzo pozytywnie zmieniło wygląd po rewitalizacji np.
wzgórze zamkowe, otoczenie Fary.Na szczęście wtedy nie było ustawy.
Teraz ustawa zobowiązuje władze to kosultacji społecznych.
Na szczęście nie zobowiązuje,czytaj: przymusza, jeszcze mieszkańców do niczego.
Niejaki JK na swoim blogu już zaczyna ubolewać nad biernością mieszkańców.Za to bardzo chwali swojego siostrzeńca, też przecież mieszkańca.
To jak jest, dobrze czy źle?
Jakby przyszło sto osób,a tylko jedna się odezwała to w sumie wychodzi na to samo. -
po prostu ludzie maja swoja dole i maja gdzies konsultacje nad czyms czego nie znaja. skad maja niby znac. Zebrania czy rady to teatrzyk gdzie pare osob zachowuje sie jakby rozumu postradalo.
-
Aż tak trudno pojąć słowo rewitalizacja? Ze słownika nikt skorzystać nie umi? Dziwne, a sobie wszystcy radzą z kapslami na butelkach...
-
-
Społeczeństwo obywatelskie w Kaziku? Przecie tu wygrywa antyobywatelski PiS, co sie dziwicie frekwencji w miasteczku tumiwisizmu, za to procesja w Boże Ciało będzie liczna i udana...
-
...Bierni do obrządków to sie mocno garną w zasadzie - podsumował woźnica Dyrda (inaczej kierownik kobyły).
- Musowo malo inteligentne som - dorzucił koń...
-
wzgórze zamkowe, otoczenie Fary.Na szczęście wtedy nie było ustawy.
Teraz ustawa zobowiązuje władze to kosultacji społecznych.
Na szczęście nie zobowiązuje,czytaj: przymusza, jeszcze mieszkańców do niczego.
Niejaki JK na swoim blogu już zaczyna ubolewać nad biernością mieszkańców.Za to bardzo chwali swojego siostrzeńca, też przecież mieszkańca.
To jak jest, dobrze czy źle?
Jakby przyszło sto osób,a tylko jedna się odezwała to w sumie wychodzi na to samo.