Dziś pierwszy po wakacjach dzień szkoły. Czas na pierwszy dzwonek. Galowe stroje zastąpiły wesołe wakacyjne ubrania. A jeszcze niedawno kazimierskie dzieci w Miejsko – Gminnej Bibliotece Publicznej beztrosko bawiły się podczas festynu na pożegnanie lata…
Blisko setka osób – dzieci wraz z opiekunami – żegnała wakacje w Miejsko – Gminnej Bibliotece Publicznej na ulicy Lubelskiej. Było to prawdziwe pożegnanie z Afryką, bo to właśnie ten kawałek świata – po Australii, Meksyku czy Indiach – był w tym roku tematem dziecięcych gier i zabaw na placyku przed kazimierską biblioteką.
W klimat Afryki wprowadziła gości wystawa fotografii o. Bonifacego Stanisława Kotrysa, kazimierskiego franciszkanina, który na misjach na Czarnym Lądzie spędził ponad 20 lat. Były pokazy, baśnie i opowieści, a także zabawy: malowanie twarzy, afrykański salon fryzjerski, kolorowanki. Dzieci doby komputerów i telewizji bawiły się świetnie kilka godzin i zakończenie imprezy wciąż przesuwało się w czasie.
- Warto było wesprzeć swoim udziałem ten festyn – mówi Maks Skrzeczkowski, który od lat współorganizuje imprezę na pożegnanie lata w kazimierskiej bibliotece. – Tego typu działania rozwijają dziecięcą wyobraźnię, stanowią alternatywę dla czasu spędzanego przed telewizorem czy komputerem. Poza tym fajnie, że staje się to wieloletnią tradycją. To pokazuje, że w Kazimierzu dzięki zaangażowaniu w tym wypadku pań z biblioteki można coś zrobić dla innych za całkiem niewielkie pieniądze lub w ogóle bez budżetu.
Wakacje, niestety, już za nami. A nam na pocieszenie pozostała wciąż letnia pogoda, która zachęca do zabaw na świeżym powietrzu.
Fot. Maks Skrzeczkowski
Skomentuj
Dodane komentarze (3)
-
Należy pogratulować i podziekować Paniom z biblioteki, za ogrom inicjatyw związanych z istnieniem biblioteki. Tak trzymać.
-
To nie ja!
-
Trochę smutku na twarzyczkach, tęsknoty za wakacjami. Nie martwcie się jednak. Za pasem ferie, za niecały rok wakacje. O uśmiech proszę. Daaaaawny uczeń wam radzi, dzisiaj wapniak.