Pod koniec stycznia ogłoszony zostanie przetarg na dzierżawę zamku i baszty. Miasto liczy, że do kasy wpłynie za roczne użytkowanie tych zabytków 100 tysięcy złotych.
Dotychczasowym dzierżawcą zamku i baszty był od 25 lat PTTK, który dopiero od 2001 r. wpłaca do kasy miejskiej 50 tysięcy zł brutto rocznie z tytułu dzierżawy. Miasto ocenia, że ta suma w stosunku do zysków jest znacznie zaniżona i w związku z tym nie przewiduje możliwości przedłużenia umowy w takim kształcie, zwłaszcza, że PTTK odmawia wszelkich informacji na temat liczby turystów zwiedzających zamek i basztę, zasłaniając się tajemnicą handlową. Stad pomysł wyłonienia nowego dzierżawcy w drodze przetargu, który zostanie ogłoszony prawdopodobnie 23 stycznia. Wtedy kończy się umowa dzierżawy z PTTK. Nowy dzierżawca administrowałby zamkiem i baszaa przez okres jednego roku, proponowana cena dzierżawy – 100 tysięcy złotych za cały okres.
Taki krotki czas trwania nowej umowy wynika najprawdopodobniej z faktu, ze miasto planuje przeprowadzenie na terenie zamku i baszty prac konserwatorskich, bowiem stare mury od dawna nie były restaurowane. W planach są także prace budowlane, bowiem miasto planuje szersze niż dotąd udostępnienie zamku turystom.
- Chcemy, by obszar Wzgórza Zamkowego był bardziej dostępny dla turystów, by tam mogły odbywać się imprezy kulturalne, koncerty i spektakle dostosowane charakterem do tego miejsca – mówi burmistrz Grzegorz Dunia.
Aby to było możliwe, trzeba te budynki odpowiednio przystosować do nowych celów. W tej chwili na biurku wojewódzkiego konserwatora zabytków leży wstępna „Koncepcja programu funkcjonalno-użytkowego zespołu zamkowego i przystosowania go do celów turystycznych, kulturalnych i edukacyjnych”, która przewiduje między innymi powstanie w części kubaturowej zamku takich pomieszczeń jak kawiarnia, restauracja, garderoba dla artystów czy toalety. Prace budowlane poprzedzone zostałyby badaniami archeologicznymi w niektórych miejscach Wzgórza Zamkowego. Miasto liczy, że uda się w trakcie tych prac odkryć pozostałości na przykład suchej fosy, która prawdopodobnie znajdowała się wokół zamku od strony kościoła farnego i nie wyklucza możliwości jej rekonstrukcji lub przynajmniej odkrycia fundamentów i udostępnienia zwiedzającym. W planach jest także iluminacja zamku.
Na Wzgórzu Zamkowym rozpoczęto na razie porządkowanie zieleni. Wstępne prace miały miejsce już jesienią ubiegłego roku. Właściwa wycinka drzew i krzewów – chorych lub zagrażających zabytkowym murom – odbędzie się jednak dopiero wczesną wiosną lub jesienią tego roku. Projekt takiego uporządkowania zieleni, by odsłonić zamek i basztę, zyskał wszystkie możliwe akceptacje konserwatorskie, w tym specjalistów-dendrologów. Miastu udało się pozyskać na ten cel dotację z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w wysokości 25 tys. zł, co stanowi 50 % dofinansowania zadania, resztę wyłożyło z własnych środków. Burmistrz planuje także skorzystanie funduszy strukturalnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, liczy także na dotację z Ministerstwa Kultury.
Na razie urząd czeka na opinię konserwatora zabytków, którą powinien otrzymać do końca stycznia.
Fot. Marcin Pisula
Skomentuj
Dodane komentarze (14)
-
Za pieniądze Funduszu Ochrony Środowiska ogołocili wzgórze z zieleni.
Ale czy ktoś zastanowił się nad tym, co stanie się za kilka pokoleń, kiedy korzenie wyciętych drzew wzmacniające dotąd wzgórze (i drogę dojazdową) spróchnieją? Od czasów średniowiecza ze wzgórza baszcianego z deszczem spłynęło ok. 2 metry gruntu. Ile jeszcze trzeba, żeby zagrozić baszcie? Tyle,ze to już nie nasz problem, tylko naszych prawnuków.
Ps: baszta pięknie się prezentuje z dołu, ale dotąd wspinaczka pod nią odbywała się zacienioną ścieżką. W czasie letnich upałów i tak dawała się we znaki; teraz będzie wieść w pełnym słońcu. Powodzenia. -
duze plany. troche kultury sie przyda, ale nie wiem jak to wszystko chca tam wcisnac...
-
ArtDe zgłoś się do psychiatry.
-
Gdzie się zgłosić, żeby złożyć ofertę wydzierżawienia Kazimierza Dolnego nad Wisłą? Rynek z przyległościami, dojście do Wisły i bulwar. Dobrze zapłacę. Także pośrednikowi.
-
najlepiej właśnie całe miasteczko od razu wydzierżawić ;)
-
sluszna uwaga, w rok to co tam mozna zrobic
-
komu bedzie sie chcialo to na rok brac ?
jak juz dzierzawic to na dluzej, wtedy mozna cos zaplanowac -
Piękne zdjęcie baszty...
-
podobno tam jakies kary zaplacil za wycinke
-
"Właściwa wycinka drzew i krzewów – chorych lub zagrażających zabytkowym murom – odbędzie się jednak dopiero wczesną wiosną lub jesienią tego roku. Projekt takiego uporządkowania zieleni, by odsłonić zamek i basztę, zyskał wszystkie możliwe akceptacje konserwatorskie, w tym specjalistów-dendrologów" - tak tu napisano. Z tego, co widziałem, willa już została odsłonięta. Jest w tym samym kompleksie. Stąd pytanie. A jest jakiś problem?...
-
a jaki o ma zwiazek z tym teksem? nie prowokuj
-
A czy prawdą jest, że wokół willi Pruszkowskiego wycięto drzewa nielegalnie?
-
ha ha ha
-
A nie prościej ogłosić jeden przetarg na dzierżawę całego miasteczka?
Ale czy ktoś zastanowił się nad tym, co stanie się za kilka pokoleń, kiedy korzenie wyciętych drzew wzmacniające dotąd wzgórze (i drogę dojazdową) spróchnieją? Od czasów średniowiecza ze wzgórza baszcianego z deszczem spłynęło ok. 2 metry gruntu. Ile jeszcze trzeba, żeby zagrozić baszcie? Tyle,ze to już nie nasz problem, tylko naszych prawnuków.
Ps: baszta pięknie się prezentuje z dołu, ale dotąd wspinaczka pod nią odbywała się zacienioną ścieżką. W czasie letnich upałów i tak dawała się we znaki; teraz będzie wieść w pełnym słońcu. Powodzenia.