Obrazy tak wybitnych malarzy jak: Olga Boznańska, Cécile Chalus, Stanisław Chlebowski, Wojciech Fleck, Maurycy Gottlieb, Jacek Malczewski, Rafał Malczewski, Piotr Michałowski, Antoni Piotrowski, Władysław Skoczylas, Włodzimierz Tetmajer, Stanisław Tondos czy Leon Wyczółkowski zobaczymy wkrótce na wystawie w Muzeum Nadwiślańskim.
W Galerii Wystaw Czasowych Muzeum Nadwiślańskiego wkrótce otwarta zostanie wystawa "Aby to piękno służyło innym... Kolekcja Olgi i Tadeusza Litawińskich". Wernisaż 22 kwietnia o godzinie 15.00.
Kolekcja Olgi i Tadeusza Litawińskich to jedna z najcenniejszych prywatnych kolekcji sztuki, powstałych w Polsce w XX wieku.
Tadeusz Litawiński żyjący w latach: 1902-1986 był inżynierem budownictwa, kolekcjonerem i znawcą sztuki. Urodził się w Krakowie-Podgórzu, gdzie również ukończył studia na Wydziale Architektury przy Akademii Sztuk Pięknych. Pasję zbieracką rozwijał od czasów studenckich, kiedy też zakupił pierwsze obrazy w antykwariatach.
- Prawdziwy rozkwit kolekcji nastąpił jednak po roku 1928, kiedy to Litawiński zamieszkał na stałe w Zakopanem – piszą organizatorzy wystawy. – Budowanie kolekcji, w której znalazły się przede wszystkim obrazy artystów polskich z przełomu XIX i XX wieku, ale także dzieła mistrzów włoskich, francuskich i flamandzkich, przerwał wybuch drugiej wojny światowej.
Mimo tego, że podczas wojny większość dzieł sztuki przepadła, Litawiński rozpoczął odbudowywanie zbiorów. Nadal gromadził obrazy malarzy polskich, ale także cenne przykłady wyrobów rzemiosła artystycznego, w tym ceramiki, sreber, brązów i szkła.
- Pretekstem do zaprezentowania ciągle mało znanej, a niezwykle cennej kolekcji Olgi i Tadeusza Litawińskich, jest przypadająca w tym roku 30. rocznica przekazania jej do KUL – czytamy w informacji prasowej. – Kolekcjonerzy postanowili podarować swój dorobek Uniwersytetowi, „aby to piękno, które stanowiło sens ich życia, które tak bardzo kochali, służyło innym, a przede wszystkim adeptom i miłośnikom sztuki, jako materiał pomocniczy w studiach na KUL”. W zbiorach Uniwersytetu znalazło się około 70% obiektów z zakopiańskiej kolekcji. Pozostałe uległy rozproszeniu jeszcze za życia kolekcjonerów.
Organizatorzy wystawy postawili sobie za główny cel możliwie pełną rekonstrukcję historycznej kolekcji w oparciu o zbiory muzealne KUL, ale także zasoby polskich muzeów oraz kolekcjonerów prywatnych.
Co wobec tego zobaczymy na wystawie? Obrazy tak wybitnych malarzy jak: Olga Boznańska, Cécile Chalus, Stanisław Chlebowski, Wojciech Fleck, Maurycy Gottlieb, Jacek Malczewski, Rafał Malczewski, Piotr Michałowski, Antoni Piotrowski, Władysław Skoczylas, Włodzimierz Tetmajer, Stanisław Tondos czy Leon Wyczółkowski.
Kuratorem wystawy ze strony Muzeum Nadwiślańskiego jest dr Seweryn Kuter, zaś autorem i kuratorem ze strony Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego – dr Krzysztof Przylicki. Warto wspomnieć o tym, że wystawie towarzyszy obszerny katalog, zawierający omówienie kolekcji oraz prezentację poszczególnych dzieł sztuki.
Co ważne, wystawie towarzyszy także program badawczy "Zakopane w Kazimierzu".
Kolekcję Litawińskich w Kazimierzu będzie można oglądać od 22 kwietnia do 24 lipca w godzinach pracy muzeum, czyli codziennie od 10.00 do 17.00.
Źródło: Muzeum Nadwiślańskie
Agnieszka Skrzyńska - Michalczewska,Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (9)
-
ChrisBędziemy w Kazimierzu w ten weekend, szkoda, że wystawa nie będzie jeszcze czynna.
Ale będzie to wspaniała okazja aby ponownie wpaść do pięknego Kazimierza!
Brawo!!! -
klient373528To wspaniały sukces dyrekcji i pracownikw Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu....brawa !!!!
-
MarekZapowiada się prawdziwa gratka dla miłośników sztuki. Gratulacje!
-
HannaAle się cieszę! Będę wówczas w pięknym Kazimierzu :))
-
KrystynaJa też!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
-
KuziaTakiej wystawy jeszcze u nas nie było. Nie mogę się doczekać! :))
-
AlinkaWystawa zapowiada się bardzo ciekawie, ale nie zapominajmy o Toulouse-Lautrec'u, Goldbergu, Gotardzie, kolonii artystycznej z Worpswede - w muzeum od lat są ciekawe wystawy.
-
Ale będzie to wspaniała okazja aby ponownie wpaść do pięknego Kazimierza!
Brawo!!!