Kładką przez Wisłę

Skomentuj (9)

Z Kazimierza do Janowca najszybciej można dotrzeć promem. Jednak tylko w sezonie. Mimo tego, iż obie miejscowości dzieli niewielka odległość, to aby dojechać z jednej do drugiej, pokonać trzeba spory odcinek drogi – najbliższy most jest dopiero w Puławach. Jakiś czas temu pojawił się pomysł, aby połączyć dwa brzegi Wisły. W jaki sposób? Kładką.

Koncepcję zbudowania kładki łączącej Kazimierz z Janowcem opracował prof. dr hab. inż. Marek Łagoda, kierownik Katedry Dróg i Mostów z Politechniki Lubelskiej we współpracy z żoną dr hab. inż. Grażyną Łagodą z Politechniki Warszawskiej.


Kładka miałaby się składać z dwóch poziomów – jednego przeznaczonego dla pieszych, drugiego dla rowerzystów, a w razie potrzeby również dla samochodów osobowych służb specjalnych. Na górnym poziomie, dla pieszych, znalazłyby się również ławeczki i latarnie, by można tam było podczas spacerów odpocząć i podziwiać panoramy Kazimierza i Janowca.


W związku z tym, że autorzy projektu nie chcieli ingerować w nurt rzeki, cała konstrukcja będzie się opierać na wysokim na ponad 100 m pylonie, który byłby umiejscowiony bliżej jednego z brzegów. Kładka miałaby szerokość 5 m i według wstępnych szacunków kosztowałaby ok. 12 mln zł. A powstać miałaby w okolicach obecnej przeprawy promowej.


Mieszkańcy Janowca mieli już szansę obejrzenia prezentacji multimedialnej, zaprezentowanej przez autorów projektu podczas jednego z Zimowych Spotkań Janowieckich organizowanych przez Towarzystwo Przyjaciół Janowca. Wstępnie uzgodniono, że podobna prezentacja powtórzona zostanie również w Kazimierzu.


Pomysł połączenia Kazimierza i Janowca w ten sposób już na wstępie budzi kontrowersje. Jak na razie, jest to tylko projekt, który nie ma zbyt wielkich szans na realizację.

Skomentuj


Dodane komentarze (9)

  • Janson
    Wizja z bajki właściciela betoniarni - nad wszystkim pylon ma górować by rowerem kto mógł się przejechać, jak kto się zaśmiał - w kamieniołomach należy postawić kopie pałacu kultury z tarasem widokowym - och przyciągnie to rzesze wycieczek jednodniowych, a ile lodów pójdzie i herbatek... Tak jak ci - odpuść im Panie - projektanci widza Kazimierz i jego walory tak i włodarze miasteczka chyba, wstydzić się przed światem za ich małość należy, technokraci i macdonaldyzanci, he, he... zupełnie jak pereelowcy pragnący zabudować Kazika pawilonami wczasów FWP na tysiące urlopowiczów. Tamtym się odkorzenić do końca narodu nie udało, uda się obecnym nisko lotom?
  • Z Kwaskowej Perspektywy
    Leopoldzie, zażyj bromu. Kładka wraca co roku, przed festiwalem filmowym. To brednia. Zwłaszcza jeśli pomyśli się o plywających rzeką jednostkach.
    Będzie dobrze. Nie będzie kładki. Niczego nie będzie. Puszapek ma rację.
  • Leopold
    paranoja!!! TAK TAK TAK a w kamieniołomach "bogaty inwestor z zewnatrz" wybuduje Twin Towers no i żeby było swojsko to może do tego jeszcze replikę Pałacu Kultury a wszystko to będzie harmonijnie komponowało się z krajobrazem przełomu Wisły hahaha!!!! Ludzie budujmy i rozwijajmy to miejsce ale w dobrym kierunku, tak, żeby nie niszczyć tego co przyciąga turystów i jest najcenniejsze: przyrody, walorów widokowych i atmosfery miasta. Budujmy mądrze!!!!! Moim zdaniem SZPECąCA TA KłADKA!
  • Miś Puszapek
    Też pamiętam świetny pomysł kolejki i liczne protesty, jak widać skuteczne :-(
    W Kazimierzu nie trzeba Kononowicza (Krzysztofa, nie mylić z malarzem Zenonem) , tu i tak bez niego "nie będzie niczego". O to skutecznie zadbają liczne miejscowe Towarzystwa Ochrony Przed Turystami.
  • Ewita
    Kolejka linowa - to też już było - i rozeszło się po kosciach jako ingerencja w krajobraz.
  • Bartek
    słyszałem już wiele protestów przeciw kolejce linowej (ten pomysł nie jest nowy) - więc jak zwykle w kazimierzu nic nie zostanie zrobione
  • Liko
    Konserwator nigdy się na takie kuriozum nie zgodzi :D Kolejka linowa to zaś naprawdę ciekawy pomysł i zapewne tańszy niż most :)
  • joanna
    No to może tunel pod Wisłą?...
  • wizjoner
    A na ogromnym pylonie górującym nad okolicą na chwalę projektantom z laski Bożej, na samym zwieńczeniu należy umieścić wielką plastikową postać - Myszkę Miki albo Kaczora Donalda. A tak dla uściślenia - Wisła za mojego życia miała następujące poziomy - min. 68 cm, max. 8,88 metra, aby mógł się odbywać ruch statków wycieczkowych do max poziomu należy dodać min. 10 metrów, do tego drugi poziom i już mamy kolosa na wielkim pylonie, szerokość tu ma najmniejsze znaczenie. Zniknie Kazik i Janowiec. Aby połączenie było, a nie zmieniło uroków przełomu Wisły jest tylko jedno rozwiązanie - kolejka linowa z Albrychtowki, poza czasem przejazdu widoczne jedynie liny, a na brzegach dyskretne w stosunku do pylonu ażurowe konstrukcje wtapiające się się w tło. - bramcio

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę