Wstąpienie Kazimierza do euroArt stało się faktem. W Gmachu Głównym Muzeum Nadwiślańskiego odbyła się uroczysta ceremonia powitania Miasteczka w Europejskiej Federacji Kolonii Artystycznych.
Bez wątpienia jest to jedno z najważniejszych wydarzeń w tym roku. Plany i marzenia wielu osób właśnie się ziściły – Kazimierz Dolny wstąpił do Europejskiej Federacji Kolonii Artystycznych. W czwartkowe popołudnie, w Gmachu Głównym Muzeum Nadwiślańskiego odbyła się uroczysta ceremonia powitania Kazimierza w euroArt. Było symboliczne odsłonięcie mapy kolonii artystycznych, przywitanie przybyłych gości oraz dyskusja dotycząca roli kolonii artystycznych jako czynników integrujących i promujących środowiska artystyczne w Europie. Wzięli w niej udział przedstawiciele kolonii artystycznych z Polski, Francji i Niemiec.
- Jest to historyczny dzień, bo nawiązujemy do tradycji kolonii artystycznych, które Kazimierz przed wojną posiadał – mówi Andrzej Pisula, burmistrz Kazimierza Dolnego. - I jest to pewnego rodzaju powrót do tego co już w Kazimierzu się działo, ale na nowych, innych i lepszych zasadach, bo jesteśmy kolonią artystyczną stowarzyszenia europejskiego.
Miasteczko jest drugą polską kolonią artystyczną, po Szklarskiej Porębie, która weszła do struktur euroArtu. Członkostwo to pozwala na organizowanie i promowanie wspólnych przedsięwzięć artystycznych. Jest to także szansa na rozwój Kazimierza, przyciągnięcie turystów, którzy są jednocześnie miłośnikami sztuki oraz nawiązywanie ciekawych kontaktów.
- Rok 2018 został ogłoszony Europejskim Rokiem Dziedzictwa Kulturowego – mówi Agnieszka Zadura, dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego. - Myślę, że przystąpienie Kazimierza do euroArt przepięknie się wpisuje w te obchody.
Oprócz uroczystości w Gmachu Głównym Muzeum Nadwiślańskiego, odsłonięta została tablica pamiątkowa na Kamienicy Górskich, czyli w budynku, w którym obecnie mieści się kazimierski Urząd Miasta. Będzie ona informować o tym, że Kazimierz przystąpił do euroArt.
Warto wspomnieć, że zaistniały w XIX wieku ruch kolonii artystycznych jest fenomenem historycznym. Wywodzi się z niego ponad sto kolonii artystycznych powstałych na terenie Europy w okresie minionych 150 lat. Obecnie ponad czterdzieści z nich współpracuje z siecią euroArt.
- Pomimo znacznych różnic wynikających z położenia geograficznego oraz odmiennych tradycji kulturowych, pomiędzy wszystkimi koloniami istniały i istnieją do dnia dzisiejszego uderzające podobieństwa w twórczości – podsumowują organizatorzy uroczystości.
Możemy więc być dumni, że Kazimierz dołączył do tak zacnego grona.
Skomentuj
Dodane komentarze (7)
-
Szanowni Państwo, ogłoszenie o uroczystości związanej ze wstąpieniem Kazimierza do euroArt było w naszym kalendarzu imprez. Zapraszamy do śledzenia wydarzeń pod adresem https://www.kazimierzdolny.pl/zaproszenia/
-
Szkoda, że Waldka Odorowskiego nie zaprosili...
-
Pan Waldemara rozpoznaję , jest widoczny na zdjęciu nr 7 .
-
-
Doborowe towarzystwo głównie spotyka się na imprezach piciu i jedzeniu.Cóż pozazdrościć takiego życia.Inni nie mają takiego szczęścia muszą na nich harować.
-
Ze strony muzealnej; anons znajduje sie tam do tej pory: "Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym zaprasza w dn. 12-14 kwietnia na spotkanie poświęcone dialogowi obywatelskiemu oraz dyskusję panelową pn. "Daleko od stolic - kolonie artystyczne jako pomosty nowej wspólnoty w Europie?". Wydarzenie organizowane jest w ramach obchodów Europejskiego Roku Dziedzictwa Kulturowego".
-
Przepraszam, nie śledzę strony Muzeum. Skoro to impreza "miastowa" oczywiste jest, że informacja powinna być na stronie miasta.
-
-
To pewnie kolejna "fundacja" żyda Sorosa. Na niebieskiej mapce nie widać takowych w Rosji i Białorusi. Na Googlach cichosza o rzeczonej federacji - jeno o Kazimierzu, że już....
-
19 zdjęć. Uwidoczniono na nich wszystkich uczestników. Nie ma na nich NIKOGO z Samorządu Mieszkańcow, któremu przewodniczy osoba z doktoratem " sztuk nadobnych", a przecież w tym historycznym spotkaniu o " kolonię artystyczną" chodziło.
Sytuacja ta utwierdza w przekonaniu, że miasteczko Kazimierz Dolny skazane jest na klęskę i to za sprawą urzędu i organizacji, które to, jako NACZELNE zadanie, powinny " ramię w ramię "/ zaczerpnąłem od Marksa/ przeć, coby Kazimierz Dolny rozsławiać i budować z drewna, cegły i kamienia. aha. Jeszcze gont. A oni postępuja NA UDRY. Ku zgubie.-
Czy samorząd mieszkańców trzeba wnosić w lektyce? Można było przyjść. Z doktoratem lub bez, a także z podniesionym czołem.
-
Nie wiem co znaczy twój komentarz. Powinieneś zapytać raczej, czy ktoś poza wtajemniczonymi o tym wydarzeniu wiedział? I idąc dalej kto dostąpił wtajemniczenia? Nie było o nim słowa ani na tym portalu ani na stronie urzędu. Sam bym przyszedł gdybym wiedział.
-
-
" Jest to historyczny dzień, bo nawiązujemy do tradycji kolonii artystycznych, które Kazimierz przed wojną posiadał - mówi Andrzej Pisula, burmistrz Kazimierza Dolnego. - I jest to pewnego rodzaju powrót do tego co już w Kazimierzu się działo, ale na nowych, innych i lepszych zasadach, bo jesteśmy kolonią artystyczną stowarzyszenia europejskiego."
Bardzo ładnie i trafnie powiedziane. Teraz czyny.