43 Ogólnopolski Festiwal Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym już trwa. Są koncerty na scenie głównej, warsztaty, targi sztuki ludowej i przyśpiewki w każdym kącie nadwiślańskiego Miasteczka. Zobaczcie sami…
W tym roku do Kazimierza Dolnego przyjechało ponad tysiąc festiwalowych gości - śpiewaków, muzyków, twórców ludowych i instruktorów prowadzących warsztaty. W tym - 110 kapel, zespołów śpiewaczych i wykonawców indywidualnych wyłonionych podczas eliminacji w 12 województwach. Bo żeby wziąć udział w Ogólnopolskim Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych, nie wystarczy się jedynie zgłosić. Co roku zgłasza się więcej chętnych, niż organizatorzy są w stanie przyjąć. Można więc chyba śmiało stwierdzić, że muzyka ludowa ma się całkiem dobrze.
Na pewno nie grozi jej zanik w Kazimierzu, dopóki organizowany jest Festiwal. Bo na tych kilka dni, nadwiślańskie Miasteczko zmienia się nie do poznania. Śpiewają wszyscy i mali, i duzi. Śpiewają wszędzie – na scenie, w przy kawiarnianych ogródkach, na chodnikach i ulicach. A kolorowe, przepiękne ludowe stroje nadają temu miejscu niepowtarzalny klimat i pozwalają się na chwilę zatrzymać. Bo w końcu w Kazimierzu podobno zatrzymuje się czas…
Skomentuj
Dodane komentarze (12)
-
Ludzie... nie komentujcie jezeli nie macie pojecia o niczym... to jest mezczyzna ktory wylozyl nie male pieniadze na wynajecie zamku i z tego chce czerpac zyski. to jest tak zwany prywaciaz ktory chce zarobic pieniadze, a nie tak jak wam sie wydaje "czy sie stoi czy sie lezy 2000zl sie nalezy". tak dzis nie ma. a co do festiwalu swietna sprawa tylko troche malo rozreklamowana i tu zwrot do organizatorow zrobcie wieksza reklame na przyszly rok to przyjedzie i wiecej kapel i wiecej ludzi. a zabawa? kazdy niby sie wypiera ze muzyki ludowej nie slucha itp... tylko ze jak zaczeli grac czy to na rynku duzym czy malym czy w tzn jurcie to wszystkim noga chodzila i bawili sie swietnie do rana. nie ma co krytykowac tylko dopingowac. takie moje zdanie;]
-
Heh... macie rację co do osoby pana A** jest on prostakiem i chamem. No ale za tyle pieniędzy co on wygrał ten zamek to raczej nikt inny by tyle nie dał:-)
-
Dokształt "Grzesiu" to w pierwszej kolejności zrób sobie.
Umowa o dzierżawę zamku,pomiędzy Urzędem Miasta a "panem" A**,zawiera również sposób rozwiazania tejże.A przyczyną wypowiedzenia umowy może być nie tylko ustalony termin wygaśnięcia umowy czy nie dokonywanie wpłat za dzierżawę:)
Być może w Urzędzie udostępnią ci umowę do wglądu.A najlepiej poproś na najbliższej radzie miasta,myślę że nie będzie kłopotu.
Niestety,opinię ten "pan" już sobie w Kazimierzu ustalił,i nie byłoby od rzeczy udzielenie "dokształtu" temu komuś z kultury,może tak na początek pan burmistrz udałby się na zamek z gospodarską wizytą i porozmawiał....??? -
oj "Grzesio","Grzesio"...jak Ty mało wiesz......
-
Ludzie! A co ma do tego Urząd Miasta! Ktoś wygrał przetarg, ktoś zatrudnił "ciecia"....
A jak pan "X" zatrudnia panią "Z", to co do tego ma Urząd? Ano nic i dobrze!
Emilia i reszta nie kompromitujcie się! Zanim coś napiszecie radzę "dokształt".
Być może "Nowy ajent ruin zamku to gbur i cham" nie znam, nie oceniam, ale czy ajentem jest urząd? -
Urząd Miasta to śmiecie!!!!!
-
Prawda,prawda,prawda.
Ale Urząd nic nie zrobi.Dla Duni liczy się tylko kasa.A po nim choćby potop.. -
Nowy ajent ruin zamku to gbur i cham. Nie wiem, czy ten cieć, który był na ognisku dla uczestników festiwalu to również nowy "właścicil", bo jego zachowanie było skandaliczne. Traktował ludzi jak śmiecie, klął na nich i zastraszał, że ich pobije jeżeli weźmie ktoś pieniek do siedzenia. Takiego sprośnego i obleśnego typa jeszcze nie widzieliśmy. Władze Kazimierza i organizatorzy festiwalu on wam popsuł opinę na całą Polskę, rozwiążcie z nim umowę, bo facet dla tych paru marnych groszy popsuje wam reputację i dobrą opinię na amen. WSTYD!
-
Właśnie wróciłem z Kazimierza. Festiwal jest co raz młodszy - to z jednej strony dobrze bo kultura ludowa nie zginie, ale z drugiej strony jesteśmy świadkami wymierania dynozaurów. Czyżby była to granica od której folklor będzie już tylko wtórnie odtwarzany. A może potrzebna jest nowa interpretacja i nowa definicja rozumowania kultury ludowej. Gratuluję pomysłu warsztatów tanecznych i muzyki ludowej w namiocie na małym rynku. Dzieki temu uczestnicy nie są tylko biernymi słuchaczami ale poprzez ruch muzyka w nich żyje. Brawo instruktorzy z Domu Tańca w Warszawie. Byłem na festiwalu kilkanaście razy i co rok zadaję sobie ptanie: dlaczego są bezpośrednie transmisje z festiwali kultury romskiej, żydowskiej, country, szanty, kresowej itd a dla czago najważniejszego festiwalu czystej polskie kultury ludowej nie ma. Zastanawiam się czy to jest celowe działanie żeby polską kulturę ludową zniszczyć, żeby jej nie propagować, czy może to dobrze że telewizja w to nie wchodzi lub nie jest dopuszczana bo byją zniszczyła. Z poważaniem uczestnik i obserwator. GRATULACJE DLA KURPÓW.
-
Kogo to interesuje? Trzeba było zobaczyć, jak ludzie (w wieku przeróżnym)wywijali wczoraj na ludowej zabawie na rynku. I wcale nie było ich mało.
-
Czego słuchasz w tej chwili? Ja Michaela Jacksona...Wiem, ze to inna bajka...
-
A kogo? A kogo to interesuje? Jakie jest Wasze zdanie?
Umowa o dzierżawę zamku,pomiędzy Urzędem Miasta a "panem" A**,zawiera również sposób rozwiazania tejże.A przyczyną wypowiedzenia umowy może być nie tylko ustalony termin wygaśnięcia umowy czy nie dokonywanie wpłat za dzierżawę:)
Być może w Urzędzie udostępnią ci umowę do wglądu.A najlepiej poproś na najbliższej radzie miasta,myślę że nie będzie kłopotu.
Niestety,opinię ten "pan" już sobie w Kazimierzu ustalił,i nie byłoby od rzeczy udzielenie "dokształtu" temu komuś z kultury,może tak na początek pan burmistrz udałby się na zamek z gospodarską wizytą i porozmawiał....???