W Kazimierzu sytuacja jest stabilna. Poziom wody na Wiśle nie zmienia się. Strażacy pracują przy pompach, usuwając wodę ze studzienek kanalizacyjnych i piwnic w miarę otrzymywanych zgłoszeń. Jednak gmina Wilków nadal jest pod wodą. Pojawiają się pogłoski o planach wysadzenia wału w Podgórzu.
Woda w Grodarzu sięga 67 cm poniżej krawędzi muru i jej poziom nie zmienia się. Wciąż nie widać wskaźnika. W związku z tym, że w Miasteczku jest spokojnie, strażacy wypompowują wodę z zalanych studzienek i piwnic. Akcja trwa przy ulicy Puławskiej (m.in. przy hotelu „Pod Żurawiem”, „Król Kazimierz”), na Krakowskiej, Senatorskiej i Bulwarze. Służby są kierowane do pomocy na bieżąco według zgłoszeń i potrzeb.
Stabilna wydaje się również sytuacja w Parchatce, mimo że wał jest namięknięty. Nie ma tam prowadzonych większych prac. Na bieżąco likwidowane są miejscowe przesiąki.
W okolicy ujścia Bystrej do Wisły bochotniccy strażacy walczą z lokalnymi podtopieniami. Za pomocą worków z piaskiem zabezpieczają gospodarstwa, by woda nie weszła do domów.
Znacznie gorzej wygląda sytuacja na południe od Kazimierza. Woda zalewa Polanówkę, Wólkę Polanowską i Małe Dobre. W Żmijowiskach, gdzie działa muzeum „Grodzisko Żmijowiska", woda dociera na podwórka, ludzie sami usypują wał.
Aktualności: 23 maja godz. 21.00
Poziom Wisły w Kazimierzu Dolnym delikatnie opada, po czym znów rośnie. Po prostu się waha. Niestety w mieście pojawia się coraz więcej przesiąków. - W tym momencie przesiąki pojawiają się wzdłuż całego wału - mówi Maciej Żurawiecki, zastępca burmistrza Kazimierza Dolnego. - Na ulicy Krakowskiej, Nadwiślańskiej i Puławskiej - wymienia burmistrz.
W Parchatce nadal sytuacja jest bardzo ciężka. Przez cały czas na miejscu pracują strażacy oraz służby z całej Polski. Wał non stop jest monitorowany i poprawiany. Droga przez Parchatkę jest nadal zamknięta. (Ines)
Z ostatniej chwili
Krążą pogłoski o planowanym wysadzeniu wału przeciwpowodziowego w Podgórzu. Wszystko po to, by woda, która zalała Wilków szybciej opadła. Nie są to jednak pewne informacje, jeśli tylko będziemy wiedzieć coś więcej na ten temat, na pewno Państwa o tym poinformujemy.
Skomentuj
Dodane komentarze (8)
-
Już i tak pokazali na co ich stać wysadzając wał w Zastowie Polanowskim... to już jest fakt i nikt mi nie wmówi, ze wał został przerwany przez siły natury.
-
Grodzisko Żmijowiska jest niezagrożone, ale najważniejsze że dwie sąsiednie wsie: Żmijowiska i Kosiorów ocalały! Mieszkańcy obronili swoje domy, żywioł zatrzymał się tuż przed nimi! Oczywiście zalane są pola uprawne, podtopione łąki... Od wczoraj woda opadła o kilkadziesiąt centymetrów, ale nie ma prądu, brakuje wody. Jutro przed południem - podobnie jak dziś - z Muzeum w Kazimierzu wyjeżdża samochód, który zawiezie zgromadzoną pomoc. Bliższe informacje - tel. 517 331 553.
Na zdjęciu: gospodarstwo na granicy Żmijowisk i Kosiorowa -
Edyto! Poczytaj uważnie a dowiesz się że Kazimierz jest ocalony dzięki tragedii gminy Wilków!!! Tam jest koniec świata-wystarczy zobaczyć straszne zdjęcia! W Kazimierzu za tydzień wszyscy zapomną o powodzi a tam jest rozpacz i woda po kominy!
-
Pytanie do administratora:jakie jest zagrożenie,że woda wleje się do Kazimierza?Jaka jest aktualnie sytuacja w Kazimierzu?
-
Dziękuję administratorowi portalu za bieżące informacje i zdjęcia (cenne źródło dla wszystkich przebywających daleko od swojego Kazimierza)
Pozdrawiam:) -
co dokladnie dzieje sie w Parchatce? co sie stanie jak tam puszcza waly?
-
Od wczoraj wieczorem sytuacja w Żmijowiskach w miarę stabilna - woda doszła od strony zachodniej do szosy Kosiorów - Żmijowiska. Godzinę temu jeszcze nie przeszła na drugą, niższą stronę wsi. Do grodziska jeszcze daleko, bardziej należy obawiać się przelania Chodelki przez groblę i podsiąkania. Jutro przed południem wyjeżdża z Muzeum (Senatorska 11) samochód z odzieżą, pościelą, kocami, wodą do Rogowa. Chętni mogą dostarczyć dary dary dla powodzian z Gminy Wilków do Kamienicy Celejowskiej (biuro oddziału Grodzisko Żmijowiska) do godz. 9.00 Tel. kontaktowy 517 331 553
-
Wólka Polanowska, Polanówka, Małe Dobre, Kolonia Szczekarków - ludność z tych miejscowości jest właśnie ewakuowana po tym, gdy woda z rzeki Chodelka przelała się przez wał koło mostu w miejscowości Dobre.
Na zdjęciu: gospodarstwo na granicy Żmijowisk i Kosiorowa