Komentarze
-
To była promocja miasta czy pensjonatu "Walencja"? Kto i w jakiej wysokości poniósł koszty?. Gwoli ścisłości jestem za.
-
Bolek i Lolek jadą pociągiem przez miejscowość... zgadnij ciąg dalszy...
-
Niezła ściema, w Stanach znają polski pensjonacik, ale nie znają polskiej ortografii. Ha ha, na pewno kupimy, dobre.
Cały zapas Piwa Kazimierskiego przygotowany dla klientów na długi weekend rozszedł się jak ciepłe bułeczki w ciągu dwóch pierwszych weekendowych dni. Kto teraz chce napić się piwa z Kazimierza… musi niestety poczekać na kolejną dostawę.
Piwo Kazimierskie pojawiło się w sprzedaży już pod koniec kwietnia. Oficjalne jego wprowadzenie na rynek miało miejsce 1 maja w Folwarku Walencja. W promocji, której towarzyszył koncert czeskiego zespołu The Beatles Revival, uczestniczyli właściciele Browaru Jagiełło, autorzy projektów etykiet Piwa Kazimierskiego, przedstawiciele władz samorządowych, członkowie Stowarzyszenia Kupców i Przedsiębiorców, właściciele sklepów i lokali, a także licznie zgromadzeni goście.
- Smak jest troszeczkę inny niż znanych mi piw. Porównywałem go z Perłą czy Tyskim, ale Piwo Kazimierskie to jednak zupełnie coś innego. Powiem szczerze: mnie smakowało – mówi Stanisław Wicik radny. – Cena jest może zbyt wygórowana jak na małą butelkę, ale wprowadzenie tego piwa na rynek to słuszna inicjatywa. Jest to kolejna reklama miasta.
- Smak? Mnie smakuje – i jasne, i ciemne – chwali Piwo Kazimierskie burmistrz miasta Grzegorz Dunia. – W jasnym czuć trochę goryczki. Czuć, że jest to piwo prawdziwe – rzeczywiście chmielowe. To kolejna atrakcja Kazimierza, życzę jej powodzenia!
- Inicjatywa ta nawiązuje do dawnych tradycji browarniczych w Kazimierzu – kontynuuje burmistrz. – Wprawdzie nie jest to piwo z naszego browaru, ale może jest to zapowiedź tego, że ktoś kiedyś się o otwarcie takiego browaru w Kazimierzu pokusi?
Czy tak właśnie będzie?
- Uważam, że turystyka w Miasteczku powinna rozwijać się w kierunku tworzenia pensjonatów rodzinnych, pensjonatów z duszą, które gościom oferować będą swoisty klimat i produkty regionalne – kojarzone z danym pensjonatem. Tak było przed wojną, gdy letnicy przyjeżdżali do Kazimierza na odpoczynek stale do tego samego miejsca, bo dobrze się czuli, goszcząc u jego właścicieli – mówi Janusz Kowalski, właściciel Folwarku Walencja, w której zorganizowano promocję Piwa Kazimierskiego. – Nam zależy na stworzeniu w Folwarku Walencja właśnie takiego pensjonatu. Już teraz częstujemy naszych gości domowymi nalewkami i wędlinami. W przyszłości podawać będziemy również wino z własnej winnicy oraz także piwo z przydomowego browaru.
Na razie możemy delektować się Piwem Kazimierskim z Browaru Jagiełło.
Fot. Z archiwum Pensjonatu Folwark Walencja
Anna Ewa Soria,Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (9)
-
pijany znad GrodarzaTo była promocja miasta czy pensjonatu "Walencja"? Kto i w jakiej wysokości poniósł koszty?. Gwoli ścisłości jestem za.
-
LolekBolek i Lolek jadą pociągiem przez miejscowość... zgadnij ciąg dalszy...
-
BolekNiezła ściema, w Stanach znają polski pensjonacik, ale nie znają polskiej ortografii. Ha ha, na pewno kupimy, dobre.
-
EulaliaFajnie popatrzec na Kazimierska Impreze!!!
w tle poznaje Wojtka z malzonka-pozdrowienia z Californii!!
Podziekowania dla Organizatora Imprezy-Wlasciciela Pensjonatu"Walencja"
Napewno jak przyjade to z przyjemnoscia odwiedze ten wspanialy, znany w Stanach Zjednoczonych Pensjonat!!!! -
tomekza tydz przyjeżdzamy ekipą z łodzi do kazimierza na kilka dni , zostawcie troche browara dla nas proszę :) na zdjęciach widać fajne miasteczko i okolice są super nie to co w wielkim mieście ;(