Tegoroczne Kazimierskie Zaduszki Artystyczne poświęcone były Andrzejowi Siemińskiemu – malarzowi, który wywodził się z Kazimierza i Kazimierzowi pozostał wierny do końca.
Motyw przewodni tegorocznych Kazimierskich Zaduszek Artystycznych to światło – zarówno to, które zapłonęło dzisiaj na grobie Andrzeja Siemińskiego, jak i to obecne w jego obrazach zaprezentowanych na wystawie na plebanii oraz to pomiędzy nimi.
- Światło pełni w malarstwie Andrzeja Siemińskiego niezwykle ważną rolę. Światło, które w pierwotnym chrześcijańskim znaczeniu oznacza Boga, piękno i dobro – mówi dr Romana Rupiewicz historyk sztuki. – Malarstwo Andrzeja Siemińskiego jest niezwykle metaforyczne, spirytualistyczne, duchowe. Świat, który jest w jego obrazach, to przede wszystkim piękno barw, piękno form, piękno kolorów. To jest takie piękno, którego nie da się odebrać w sposób zmysłowy. To jest odbicie piękna doskonałego. Mocą tych obrazów jest Bóg – to jest źródło tego piękna. Sam akt malowania był u Siemińskiego jak czytanie Pisma św. On poprzez czytanie Pisma próbował zrozumieć Boga, doświadczyć Boga. Tak samo było z malowaniem.
Inną ważna cechą malarstwa Andrzeja Siemińskiego była łagodność.
- Jestem zachwycony jego malarstwem – mówi malarz Piotr Żółkiewski przyjaciel Andrzeja Siemińskiego. – Warto zwrócić uwagę na tę łagodność przejść barw, przenikania się kolorów. Taka łagodność spojrzenia na świat przez pryzmat światła… To jest myśl przewodnia tego malarstwa. To jest jego wartość.
Na wystawie obrazów Andrzeja Siemińskiego zorganizowanej przez wdowę po Artyście Katarzynę Siemińską z inicjatywy proboszcza ks. Tomasza Lewniewskiego zaprezentowano przede wszystkim obrazy Andrzeja Siemińskiego pochodzące ze zbiorów kazimierzaków. Wypełniły one dwie sale.
- Jest tu Kazimierz, jest sacrum, ale jest i trzecia tematyka – jest przedstawiona sytuacja jednostki – człowieka samotnego, który podąża sam drogą. To jest każdy z nas. Każdy z nas idzie jakąś drogą i zastanawia się , dokąd ta droga go zaprowadzi? Jest pełen obaw, lęków, czy to jest droga dobra, czy zła. I to jest ten trzeci temat – egzystencja człowieka, los człowieka – mówi Waldemar Siemiński, starszy brat Andrzeja Siemińskiego.
Wystawę w dolnych salach plebanii będzie można oglądać przez najbliższy tydzień. Rodzina Artysty podjęła starania o prezentację pełnego spektrum twórczości Andrzeja Siemińskiego w przestrzeni Muzeum Nadwiślańskiego.
- W tej chwili rodzina walczy o to, by odbyła się retrospektywna wystawa obrazów Andrzeja Siemińskiego w Muzeum Nadwiślańskim – mówi Waldemar Siemiński. – Złożyliśmy podanie dwa lata temu i mamy nadzieję, że zostanie ono rozpatrzone pozytywnie i że jeszcze w tym roku zostanie wydana decyzja, kiedy ta wystawa się odbędzie. Wszyscy na to czekają.