Kiermasze kazimierskich twórców ludowych na rynku w Kazimierzu stały się już tradycją. Przyzwyczailiśmy się, że można tu kupić serwety, haftowane obrusy, chodniki, ceramikę, wyroby z wosku i inne ręcznie robione artykuły dekoracyjne. Tak było i w ostatni weekend. Kiedy kolejne kiermasze?
Na kazimierskim rynku regularnie pojawiają się stoiska z rękodziełem członków Kazimierskiego Stowarzyszenia Twórców Ludowych. Znajdziemy na nich wyroby z filcu, wosku, ceramikę, zabawki, chodniki czy artykuły dekoracyjne. Czasami – także regularnie – dołączają do nich członkowie Lokalnej Grupy Działania Zielony Pierścień. W ich ofercie znajdziemy nie tylko ludowe rękodzieło z szeroko pojętych okolic Miasteczka, ale także domowe wędliny, przetwory czy wina.
Jeden z takich kiermaszy – kolejny w tym roku – odbył się na rynku w miniony weekend. Skupił 11 wystawców zrzeszonych w LGD Zielony Pierścień. Wśród nich byli także kazimierscy twórcy ludowi. Rękodzieło z Kazimierza kontynuuje tradycje regionu, ale i kreuje nowe trendy. Najlepszym tego przykładem są chodniki Małgorzaty Urban prezes Stowarzyszenia Kazimierskich Twórców Ludowych. Jej pasiaki wykonywane są i jak dawniej z resztek tkanin, i z włóczki.
- Są to nowe odpady krawieckie – zaznacza Małgorzata Urban.
Wzornictwo dyktuje nie tylko tradycja, ale także serce.
- Kolorystyka chodników zależy od tego, jakiego koloru mam materiał, ale także od tego, jaki danego dnia mam nastrój. Tak też powstają nowe wzory – nie tylko paseczki, jak dawniej robiły nasze babcie, ale i nowoczesne, które z powodzeniem pasują do wnętrz naszych mieszkań. Nadają się nie tylko jako chodnik na podłogę, ale i jako bieżnik na stół: pięknie wyglądają i na kwadratowym i na okrągłym – taki element starego w nowym – mówi Małgorzata Urban.
Obok chodników prężą się włóczkowe koty i dumnie siedzą kokoszki z tkaniny. To rękodzieło Mirosławy Kluziak.
- Materiałom daję drugie życie – śmieje się Mirosława Kluziak. – Najpierw były piękne swetry, teraz są… koty! Są bardzo praktyczne: można sobie je podłożyć pod głowę, pod nogi w zimie, pod plecy, a nawet położyć na oknie – żeby nie wiało.
Kurki i koguty – akcent kazimierski – wykonywane są nie tylko ze zwykłych tkanin, bardziej lub mniej kolorowych, ale także z… haftowanych obrusów.
- To były obrusy haftowane krzyżykami także przez moją mamę – mówi Mirosława Kluziak. – Szkoda? Nie szkoda. Takich obrusów już się nie używa. Ja je pięknie wybieliłam, uprałam i… powstała kurka!
Takie i inne wyroby znajdą Państwo na kolejnych kiermaszach. Najbliższy – kiermasz Stowarzyszenia Kazimierskich Twórców Ludowych – już w niedzielę 18 kwietnia. (ODWOŁANE) Kolejne – w każdą trzecią niedzielę miesiąca: 16 maja, 20 czerwca, 18 lipca, 15 sierpnia, 19 września, 17 października, 21 listopada i 19 grudnia.
Kiermasze organizowane w Kazimierzu przez LGD Zielony Pierścień zaplanowano na: 9 maja, 6 czerwca, 4 lipca, 8 sierpnia, 5 września, 3 października, 13 listopada i 12 grudnia.