Trzej monarchowie wraz ze swoją niebiańską świtą nawiedzili Kazimierz w wigilię święta Trzech Króli. Przeszli w asyście mieszkańców Miasteczka z kościoła świętej Anny do Fary, by powitać Króla nad Królami w dziecięcych jasełkach.
Mimo deszczu uliczkami Kazimierza przeszedł w wigilię święta Objawienia Pańskiego I Kazimierski Orszak Trzech Króli. Właściwie monarchów było więcej – kto tylko chciał, mógł przywdziać królewską koronę – jedną z tych, które rozdawano w kościele świętej Anny. Przejście koronowanych głów przez Miasteczko rozpoczynał i kończył występ członków kół teatralnych działających przy Kazimierskim Ośrodku Kultury.
W ten sposób Kazimierz dołączył do grona miast, które Święto Trzech Króli obchodzą radośnie i barwnie nie tylko za zamkniętymi drzwiami świątyń, ale także na zewnątrz.
Organizatorzy: parafia św. Jana Chrzciciela i św. Bartłomieja w Kazimierzu Dolnym i Kazimierski Ośrodek Kultury.
Fot. Mateusz Stachyra
Skomentuj
Dodane komentarze (3)
-
a czego ta korona taka czarna nie pamiętam żeby taka była?
-
Pijany znad Grodarza, spokojnie, królowe w Orszaku też były. I korona z głowy z tego powdu nikomu nie spadła.
-
Ach. Zostać Królem. A co na to, PORZUCONE niewiasty?.Gorzej bedzie, jak uznają : To My. Krolowe". I wtedy biada Wam " krolowie" Była taka jedna: caryca Katarzyna". Kochani Nasi Krolowie. Nie bojcie sie . Nad Wami Opatrzność.
ps. bardzo potrzebne MISTERIA . Dzięki.
ps. bardzo potrzebne MISTERIA . Dzięki.