System informatyczny umożliwiający kompleksowe zarządzanie pracami rady, system transmisji obrad z posiedzeń rady na żywo oraz system konferencyjny, który obejmuje mikrofony dla radnych a także niezbędne do obsługi systemu tablety dla członków rady – sesje Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym wyglądają teraz zupełnie inczej.
Do transmisji na żywo prowadzonych podczas obrad Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym zdążyliśmy już przywyknąć. Teraz czas na kolejne nowości. Za nami już pierwsza sesja, podczas której kazimierscy radni głosowali oraz włączali się w dyskusję za pomocą tabletów.
Wszystko to za sprawą ustawy ze stycznia ubiegłego roku, wprowadzającej obowiązek transmitowania i utrwalania obrad rady gminy. Takim sposobem Urząd Miasta w Kazimierzu Dolnym w drodze zaproszenia do składania ofert zakupił od firmy „Zakład Elektronicznej Techniki Obliczeniowej ZETO” system wspomagający obsługę rady „eSesja”. Cała wartość projektu wyniosła 50 186,46 zł.
- Na system składają się: system informatyczny, umożliwiający kompleksowe zarządzanie pracami rady, system transmisji na żywo obrad z posiedzeń rady oraz system konferencyjny, który obejmuje mikrofony dla radnych oraz przybyłych gości a także niezbędne do obsługi systemu tablety dla radnych – czytamy na stronie internetowej Urzędu Miasta.
Oprócz tego radni od tej pory mają dostęp do materiałów potrzebnych na sesje i posiedzenia komisji, kalendarium posiedzeń oraz porządków obrad zarówno tych, które są planowane, jak i tych, które się już odbyły. Zmienił się także sposób głosowań. Jak czytamy na stronie kazimierskiego magistratu, nowy system gwarantuje całkowitą transparentność głosowań – poprzez publikowanie ich wyników w czasie rzeczywistym.
Na tym nowości się nie kończą. Nieco bardziej uporządkowana zostanie również sama dyskusja radnych podczas posiedzeń.
- Radny chcąc zgłosić się do dyskusji wybiera odpowiedni przycisk w systemie wyświetlanym na tablecie, o czym natychmiast zostaje poinformowany przewodniczący rady, który widzi kolejkę chętnych do dyskusji wg kolejności zgłoszeń – piszą urzędnicy.
Dzięki systemowi obsługi rady na obraz z transmisji automatycznie nanoszone są bardzo istotne informacje, czyli nazwa i termin posiedzenia, aktualnie omawiany punkt, nazwisko i funkcja osoby wypowiadającej się oraz wyniki głosowań.
- Uważam, że usprawni to pracę Rady, obieg dokumentów pomiędzy radnymi a Urzędem Miasta oraz podgląd dokumentów podczas samych posiedzeń – mówi radny Jakub Pruchniak.
Warto wspomnieć także o tym, że ze strony eSesja korzystać mogą również sami mieszkańcy. Znajdziemy tam kompleksowe informacje o porządku obrad, czasie poświęconym nad danym punktem, wynikach głosowań oraz uzyskamy dostęp do załączników m.in. projektów uchwał poddawanych głosowaniu.
Skomentuj
Dodane komentarze (11)
-
Komentuj tylko nie krytykuj ...i to jest demokracja?
-
Próbowałam wysłuchać ale beznadziejnie. Państwo radni mówcie do mikrofonów , czy one muszą być na tych statywach? Każdy kto nie siedzi za stołem musi prawie klękać by powiedzieć do mikrofonu.
-
To dobry pomysł ... suweren w zaciszu domowy może obejrzeć i ocenić swoje radnego a czasami bezradnego i nie ma przeproś trzeba chociaż ciałem uczestniczyć w sesjach.
-
Technika wkroczyła do rady. Tylko co z kulturą? Zadają niektóre pytania chyba tylko po to by się popisać na co burmistrz się popisuje. Od natłoku mądrości na pewno stworzą świat bez wad.
-
Ludzie, żyjemy w XXI wieku, mieli dostać tabliczki i kawałek kredy, zapas notatników i ołówki? Dzisiaj prawie każdy korzysta z komputera, tabletu, internetu..." Trzeba z żywymi naprzód iść...."
-
Chyba raczej nie chodzi o to, że dostali tylko zwyczajnie jest to okazja, jak i każdy inny temat żeby dogryźć nowemu. To przecież standard.
-
-
No i dobrze! Wreszcie bedzie można obejrzeć całą sesję a nie fragmenty wybrane przez JK.
-
tego to jeszcze nie było niedługo pomyślimy i od razu komórka nas połączy z tą osobą .
-
15 radnych a system do głosowania potrzebny? Nie mówiąc już o zgłaszaniu chęci zabrania głosu. No niezła ta dobra alternatywa.
-
Zgłoś to do rządu bo to oni taką głupotę wymyślili. Ale kasy na jawność głosowań już nie dali. Oby radni nie polegli na tabletach. Gadać łatwo a klikać gorzej pewnie.
-
-
" Uważam, że usprawni to pracę Rady, obieg dokumentów pomiędzy radnymi a Urzędem Miasta oraz podgląd dokumentów podczas samych posiedzeń - mówi radny Jakub Pruchniak."
To się narobiło. Niejednemu radnemu zrobiło się NIEMIŁO. Gdyby wiedział przed wyborami, że takie dictum / tablet/ go spotka, to NIE KANDYDOWAŁBY. Teraz nie będzie przeproś. Teraz będzie MUSIAŁ być przygotowany do posiedzeń i głosowań. -
Może by tak przyjąć uchwałę o skróceniu zimy o trzy tygodnie!
-
Mikrofony również dla tych którzy się nie odzywają?
-
A pani która się nie odzywała przez 4 lata ile zarabia w NBP?
-