Podobne
-
Pomóżmy naszym strażakom! -
Brulion Kazimierski po raz dziesiąty -
Dziady Kazimierskie na winylu -
Dziady Kazimierskie w radiu -
Dziady na krążku (video) -
Dziady w Kanale (video) -
Dziady Kazimierskie żegnają festiwalowych gości -
Cuda, wianki, świętojanki (video) -
Kazimierskie Dziady dla Jacka Johna -
Samopomoc Dziadowska - pomóż i Ty!
"Kazimierski Park Krajobrazowy. Wietrznogórski rezerwat duchowy. Z wielką radochą śpiewam o El Bocho, czuję się wspaniale gdy śpiewam Okale!" – śpiewają Dziady Kazimierskie a wraz z nimi pół Kazimierza. W weekend 11 – 12 października promocja debiutanckiej płyty zespołu „Kazimiernikejszyn”.
Czekaliśmy, czekaliśmy i doczekaliśmy się. Hurra! „Kazimiernikejszyn” – debiutancki krążek Dziadów Kazimierskich już gotowy. W ramach promocji zaplanowano w weekend 11 – 12 października w Kazimierzu dwa koncerty: pierwszy w piątek 11 października o godzinie 19.00 w Klubojadalni Przystanek Korzeniowa, drugi – w sobotę 12 października o godzinie 18.00 w budynku remizy OSP w Okalu.
- Płyta to zapis współczesnej kultury kazimierskiej, nawiązujący do lokalnych legend, historii, ale przede wszystkim przedstawiający niezwykłe piękno życia poza wielką aglomeracją w upajającym artystyczną aurą Kazimierzu Dolnym. Album przenosi słuchaczy w świat, gdzie pozbywają się obciążeń dnia codziennego i mogą odpłynąć na falach „Kazimiernikejszyn” - mówią członkowie zespołu Dziady Kazimierskie.
Album, do którego okładkę projektował Piotr Tutek Fąfrowicz – znany malarz i ilustrator, zawiera 11 utworów nagranych na początku 2013 roku w studio „Rogalów Analogowy”, w tym m.in. już kultowe „Tour de Kazimierz” czy „Biała dama”.
- Kompozycje są utrzymane w klimacie miejskiego folku, łącząc w sobie inteligentne i poetyckie teksty napisane z dużym poczuciem humoru z energiczną muzyką, którą trudno zamknąć w jednym gatunku – mówią muzycy.
Piosenki zarejestrowane na płycie „Kazimiernikejszyn” zespół wykonuje wraz z zaproszonymi gośćmi: Ifi Ude, Anią Bojarą, Grubym, Matejkiem, Maćkiem Korbą, Romanem i Melonem HCC Honoris Causa Crew, Marcinem Pisulą, Adamem Capoeira, Rodziną Małolepszych i Chórem Dziadowskie Słowiki.
- Dziadostwo to coś więcej niż muzyka, to specyficzny styl życia, który łączy w sobie miłość do Kazimierza Dolnego z wykorzystaniem potencjału, jaki niesie w sobie to miasto - mówią muzycy.
Dla młodych ludzi jest to alternatywa wobec tzw. „wyścigu szczurów”, dla całej społeczności możliwość integracji i budowania wspólnoty.
Trudno się z tym nie zgodzić. Dziady Kazimierskie jak dzieci – kwiaty przyciągają do siebie niczym magnes kolejnych fanów. Melodyjne, wpadające w ucho piosenki osadzone w realiach kazimierskich, żywiołowość muzyków i fantazja rodem z „Piotrusia Pana”. Ich otwartość na publiczność sprawia że z biernego odbiorcy można stać się – jeśli tylko się zechce – niemalże członkiem zespołu. Tak na przykład zrodził się Chór Dziadowskie Słowiki, który występował z grupą na scenie w czasie tegorocznej edycji Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych. Tak rodzą się kolejne inicjatywy jak choćby projekt przypinek dziadowskich projektowanych na każdy koncert przez innego artystę, m.in. przez Daniela de Tramecourta czy Jerzego Krzysztoporskiego.
- Dla bogatej historii artystycznej Kazimierza Dolnego jest to kolejny moment, kiedy powstaje wyraźny i wyjątkowy ruch w wyniku połączenia siły kreatywnej i walorów miejsca.
Patronem medialnym wydarzenia jest Kazimierski Portal Internetowy.
Skomentuj
Dodane komentarze (17)
-
...... no, to spożywanie piwa na scenie może " obniżać" poziom artystyczny, a może to jest element podkreslenia nazwy zespołu?. Sam nie wiem.
-
Hej Pito! W poprzednich komentarzach, nie ma słowa o muzykach z Pulaw. Nawet jazzman, ktorego przywolujesz nie porównuje do kogokolwiek. A co do atmosfery, to pamiętaj, że disco polo wzbudza taką samą euforię. Dla mnie osobiście, jest to muzyka dla gimnazjalnych nieukow wchodzących w dorosłe życie. Coś w stylu tych 3 dziewczyn, które miały wystep "na zywo". Na koniec, Pito jak chcesz posłuchać dobrej muzyki w
Puławach to pamietaj o warsztatach jazzowych. Najgorsze warsztaty w porównaniu z występami kazimierskich grajkow to jak porównanie mercedesa z zaporozcem. Ale zaporozcem tez da się jechać. Szerokiej drogi. -
jazzman Puławy - znajdź mi taki zespół w Puławach który potrafi tak przekazać i zarazić ludzi pozytywną energią. Mam nadzieję że uda mi się zorganizować koncert Dziadów w LPU w tym roku nie wyszło niestety z przyczyn osobistych i może muzycy z Puław przyjdą posłuchać i zobaczyć jak się robi dobry koncert i to bez specjalnych fajerwerków bo wystarczą charyzmatyczne postaci muzyków. Byłem już na paru koncertach Dziadów i stwierdzam że nie ma znaczenia gdzie zagrają bo miejsca z pozoru nie nadające się na koncert stają się najlepszymi miejscami pod słońcem. Mimo tego że w Puławach jest trochę muzyków i grają tu i tam to takiej atmosfery jak Dziady nie potrafi stworzyć nikt. W Polsce ogólnie ciężko jest wybić się jeśli chodzi o granie i nie ma niestety znaczenia czy ktoś umie grać lepiej czy gorzej czy śpiewać lepiej czy gorzej liczą się inne rzeczy.
Wystarczy popatrzeć na zapisy video z koncertów. Każdy ma banana na twarzy i śpiewa piosenki razem z Włodkiem. Życzę chłopakom powodzenia i jak najwięcej grania, w czasach kiedy wszystko jest takie ponure Oni dają nadzieję i radość bo są tacy jak My są normalni. za to ich KOCHAM Dzięki -
ależ mnie impreza ominęła
-
Dla Wiesiulka
.youtube.com/watch?v=FcLF5wopyjo -
@ Wiesiulek.
Podejrzewam, że dla Ciebie " poziom artystyczny" to wyłącznie koncerty w Farze.
Wiedz, że sa tacy, którym jedynie koncerty w La Scali wyznaczają POZIOM. Byłeś w La Scali ? -
Pijany daj spokój. Popelina a nie koncert. Dla obecnych gimnazjalistów a nie dla ludzi którzy oczekują jakiegoś poziomu artystycznego. A smalec to mam w lodówce i to własnej produkcji.
-
" Kuzwa, jak tu pięknie... " z tekstu piosenki
"Czuję sie wspaniale ,gdy spiewam Okale" - z dedykacji na zakupionej w okalskiej remizie płycie.
Zabawa przednia, atmosfera wspaniała, pajda razowca ze smalcem, humusem, ogórkiem i cebulą - rewelacyjna.
Tak minął pózny wieczór w Okalu 12 pażdziernika 2013 roku.
Nie widziałem pracownikow od promocji. Nie widziałem tego radnych specjalizujacych sie w kulturze, a szkoda.
-
@bolo to nie kity tylko moje spostrzezenia. a poza tym to nie mieszaj dziadow z polityka. to nie pojdzie w parze.
-
Emigrator! To wspaniale się składa że ten zespół ma taką moc przyciągania ludzi. Mogą stworzyć wspaniałą atmosferę w momencie organizowania referendum odwołującym wlodarza. Staną się takim lokalnym łącznikiem spoleczenstwa. Ale jeśli nie, to nie pisz mi takich kitow jak to oni wspaniale łączą mieszkańców Kazimierza.
-
Mocno się zastanawiam. CZUWAJĄCY Miejscowy i KRETYŃSKI Grymas 50 . No nie . Nie ma z Kim i o czym GADAĆ. Macie mój JĘZOR./opluty od wódeczki/
-
@Grymas 50-ciebie boli ,że nie będziesz mógł spać albo pisać tych p..rdół.
-
a nie bija się ze ta rudera na Okalu sie zawali podczas koncertu Burmistrz wydal zgodę na koncert bo stan tego budynku jest kiepski i może podzielić losy willi promień
-
Dziady Kazimierskie to objawienie ostatnich miesięcy. To zespół, który czuje, porywa, tętni energią i jest zwiastunem nowej epoki , która objawia się w Kazimierzu. To jak w piosence "Każdy śpiewać może ', oni robią to po swojemu, w tym ich muzykowaniu jest serce i duch kazimierski. Obronią się sami, przez to jak się prezentują!!1
-
muzyka moze podobac sie lub nie. mnie osobiscie muzyka dziadow podoba sie i to bardzo. nie jestem muzykiem wiec nie mnie oceniac warsztat muzyczny czlonkow grupy, ale z tego co wiem to panowie z niejednego pieca chleb juz jedli i jakies doswiadczenie i obycie z instrumentami maja jak rowniez z publicznoscia i wystepami na zywo.
poza tym zycze wszystkim tego, czego udalo sie dokonac dziadom, mianowicie integracji lokanej spolecznosci, pozytywnego wplywu na skostniala dosc oferte kulturalna miasteczka oraz tego ze robiac to co lubia z usmiechami na twarzach wywoluja usmiechy na twarzach innch :)
dziady kazimierskie to nie tylko(jak mi sie wydaje!) muzycy na scenie ale rowniez cala masa ludzi zamieszana w roznoraki sposob w ten projekt. mieszkancy miasteczka i ludzie z poza, dzieciaki i starcy, artysci i pijaczkowie, dziewczyny i chlopaki, urzednicy i handlarze i pewnie jeszcze troche. wirus sie rozprzestrzenia :) tak trzymac!
do zobaczenia na kolejnych koncertach!
-
Jako coś nowego pojawiającego się w Kazimierzu Dolnym, to bardzo interesujące zjawisko. Muzycznie natomiast, bez obrazy oczywiście Panowie i Panie, to członkowie grupy nie nadają się nawet do "grania do kotleta". Warsztat muzyczny bardzo słaby. Przepraszam, ale taka jest moja SUBIEKTYWNA ocena. Trochę w tym siedzę i to nie od wczoraj. Życzę wytrwałości w pracy, bez tego nic konkretnego nie będzie.
-
"Czekaliśmy, czekaliśmy i doczekaliśmy się. Hurra!". Chyba w dzieciństwie oglądaliśmy te same bajki na dobranoc :)
Puławach to pamietaj o warsztatach jazzowych. Najgorsze warsztaty w porównaniu z występami kazimierskich grajkow to jak porównanie mercedesa z zaporozcem. Ale zaporozcem tez da się jechać. Szerokiej drogi.
Wystarczy popatrzeć na zapisy video z koncertów. Każdy ma banana na twarzy i śpiewa piosenki razem z Włodkiem. Życzę chłopakom powodzenia i jak najwięcej grania, w czasach kiedy wszystko jest takie ponure Oni dają nadzieję i radość bo są tacy jak My są normalni. za to ich KOCHAM Dzięki