W Kazimierzu już wiosna. Tak pokazuje przynajmniej kalendarz. Nawet słońce uśmiecha się przez chmury, łamiąc surową biel śniegu. Jakieś inne oznaki? Przyjdą, jak tylko spłoną i spłyną marzanny…
Fotoreportaż Mateusza Stachyry.
Skomentuj
Dodane komentarze (7)
-
Ulka fajnie było,bajecznie, sople , śnieżyce ,zaspy itd itp ale na szczęście już się kończy uff za dużo i za długo jak dla mnie .
-
Tys prowda!
-
@Ulka. "Zlinczujecie" . Mam zrozumieć, że mamy Cie powiesić? / Ku Klux Klan /.
Pytasz sie o " zadymki". Nawet w lipcu takowe są. Prawda Szok? -
Jak napiszę, że ta zima mi się wyjątkowo bardzo podoba - to mnie chyba zlinczujecie. Ale naprawdę tegoroczna zima jest wyjątkowo piękna. Kiedy ostatnio były takie zadymki? Śnieżyce? Kto jeszcze pamięta zaspy? :-)
-
Oj chyba to błędna diagnoza .
-
Do jasnej ch..... Kiedy Wiosno przyjdziesz?. Już wątroba mi wysiada od tego wyczekiewania.
-
0 komentarzy , nikt nie uwierzył .Za oknem nadal zima brrrr, ale zdjęcia cudne.
Pytasz sie o " zadymki". Nawet w lipcu takowe są. Prawda Szok?