Podobne
Komentarze
-
Ciekawe czy burmistrz przeniesie swojego syna do Kazika?
-
Widze ze ktos nadal próbuje szczuc jednych na drugisch.. Jaśnie " się boje" jestem jednym z tych szczekaczy jak to poeknie nazwales czy nazwalas... I moge sie zalozyc, ze burmistrz nie zrobilby nic gdy rodzice go nie przycisneli.. Zreszczta nawet jesli byl to tylko sposb na negocjacje .. Nie zalatwia sie tego w ten sposob. Nijmkt nie siedzi w glowoe burmistrza i nie wie co on tak naprawde mysli i zamierza. Do szkoly,nauczycieli i rodzocow docieral jeden sygnal.. Przenosiny do Koszczyca.. Gdyby faktycznie to byl tylko taki myk burmistrz powinien szczerze porozmawiac o tym przynajmnoej z dyrektorem szkoly wyjasnic i uspokoic.. A co zrobil? Skłócił wszystkich wokół. A co do przenoszenie dzieci do Pulaw? Przypominam zewlasnie rodzice zabrali dzieci i tym razem byloby tak samo. Nie chodzi o te ciasne kontenery tu chodzilo o poczuscie stabilizacji i spokoju.. A nie wloczyc sie po obcych szkolach... Jak ktos tego nie rozumie to juz jego sprawa!! Ja osobiscie uwazam to za sukces rodziców!!!
-
Jednak to presja burmistrza spowodowała bardzo znaczne obniżenie ceny dzierżawy kontenerów, być może dało by się zbić jeszcze trochę gdyby nie szczekacze. Ale cóż przecież to tylko gminne pieniądze, więc niczyje. Prawda ???
Mimo tego, iż trwają już wakacje, temat szkoły jest cały czas aktualny. Szczególnie w Kazimierzu, gdzie jeszcze niedawno nie było wiadomo, gdzie dzieci rozpoczną kolejny rok szkolny. W końcu decyzje zapadły!
Choć rozpoczęły się wakacje, w Kazimierzu Dolnym temat szkoły jest cały czas omawiany. I są to często rozmowy bardzo burzliwe. Powodem są opóźnienia w oddaniu do użytkowania nowej siedziby Gminnego Zespołu Szkół oraz brak nowej umowy z firmą, od której gmina dotąd dzierżawi kontenery stanowiące miejsce nauki dla uczniów Gminnego Zespołu Szkół. W wielkim napięciu na podjęcie ostatecznej decyzji czekali uczniowie, ich rodzice, nauczyciele oraz radni. W końcu decyzja zapadła. Negocjacje się zakończyły.
- Cały maj był bardzo intensywny, trwały rozmowy, które przesunęły się na czerwiec – mówi Andrzej Pisula, burmistrz Kazimierza Dolnego.
– Rozmawialiśmy zarówno z pracownikami odpowiedzialnymi za nasz kontrakt, jak i z członkami zarządu. W końcu udało się dojść do bezpiecznego poziomu, jeżeli chodzi o prawo zamówień publicznych, jak i ustawę o finansach publicznych, bo jesteśmy zobligowani do tego, by tych ustaw przestrzegać.
Co to oznacza? Jak tłumaczy burmistrz Kazimierza Dolnego, dla gminy bardzo ważne było to, by się nie zadłużać i zadbać o zapisy prawne.
- Wynegocjowana cena ostateczna wczoraj została potwierdzona – mówi burmistrz Andrzej Pisula. - To 20 tys. zł netto za miesiąc użytkowania. Umowa podpisana na sześć miesięcy obowiązuje do końca tego roku kalendarzowego.
W umowie pomiędzy gminą a firmą zewnętrzną zawarto jednak zapis, że w razie potrzeby wynajem kontenerów zostanie przedłużony o dodatkowy miesiąc czy dwa, w zależności od potrzeb.
Takim sposobem we wrześniu dzieci i młodzież z Kazimierza Dolnego rozpocznie kolejny rok szkolny w budynku kontenerowym. Oby było to ostatnie pół roku.
Fot. AS
Agnieszka Skrzyńska - Michalczewska,Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (5)
-
WitlaCiekawe czy burmistrz przeniesie swojego syna do Kazika?
-
rodzicprzeniesie do Puław
-
-
"SZCZEKACZ"Widze ze ktos nadal próbuje szczuc jednych na drugisch.. Jaśnie " się boje" jestem jednym z tych szczekaczy jak to poeknie nazwales czy nazwalas... I moge sie zalozyc, ze burmistrz nie zrobilby nic gdy rodzice go nie przycisneli.. Zreszczta nawet jesli byl to tylko sposb na negocjacje .. Nie zalatwia sie tego w ten sposob. Nijmkt nie siedzi w glowoe burmistrza i nie wie co on tak naprawde mysli i zamierza. Do szkoly,nauczycieli i rodzocow docieral jeden sygnal.. Przenosiny do Koszczyca.. Gdyby faktycznie to byl tylko taki myk burmistrz powinien szczerze porozmawiac o tym przynajmnoej z dyrektorem szkoly wyjasnic i uspokoic.. A co zrobil? Skłócił wszystkich wokół. A co do przenoszenie dzieci do Pulaw? Przypominam zewlasnie rodzice zabrali dzieci i tym razem byloby tak samo. Nie chodzi o te ciasne kontenery tu chodzilo o poczuscie stabilizacji i spokoju.. A nie wloczyc sie po obcych szkolach... Jak ktos tego nie rozumie to juz jego sprawa!! Ja osobiscie uwazam to za sukces rodziców!!!
-
się bojeJednak to presja burmistrza spowodowała bardzo znaczne obniżenie ceny dzierżawy kontenerów, być może dało by się zbić jeszcze trochę gdyby nie szczekacze. Ale cóż przecież to tylko gminne pieniądze, więc niczyje. Prawda ???
-
ALAJak można tak obrażać ludzi? Z Twojej logiki wynika wręcz co innego gdyby nie ci "....." to burmistrz by nie zrobił nic i zesłał dzieci na drugą zmianą do zawodówki. I nie miałby argumentu do negocjacji. Zresztą nie negocjował przez tyle miesięcy!
Co gorsze zamiast 20 tys. miesięcznie gmina miałaby dziesiątki tysięcy mniej subwencji rządowej, bo dzieci by rodzice zabrali do Puław tak jak po wybuchu w szkole. Tak zrobił np przykład Krzysztof Górecki teraz radny z Kazimierza. -
boje sięIdentyczny krzyk pamiętam jak miały być kontenery, też wszyscy mieli przenosić dzieci do Puław. Ludzie strasznie krotką pamieć mają albo chcą mieć.
-
mieszkaniecRadny Krzysztof Górecki? Nie znam takiego.
-
-
DziękujePodziękowanie dla wszystkich odważnych rodziców, gdyby nie ich akcja i presja to Pan Burmistrz po prostu przespał by sprawę. Przykre jak kręcił z negocjacjami, jak się zachowywał, jak podnosił głos i jak próbował napuszczać i dzielnić jednych na drugi. Taki to widać człowiek albo jego otoczenie...
-
kazimierak"Jak tłumaczy burmistrz Kazimierza Dolnego, dla gminy bardzo ważne było to, by się nie zadłużać i zadbać o zapisy prawne". A 14 000 000 zł długu to co? Dunię pan Pisula przebił w niespełna 3 lata dwukrotnie. I o zadłużaniu jeszcze coś gada...
-
frycekile z tych 14mln zostało zaplanowane przez Dunię a wykonanie przez Pisulę (własnie budowa szkoły)?
-