Radni Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym podczas posiedzenia połączonych komisji debatowali w sali szkoły kontenerowej Gminnego Zespołu Szkół na temat reorganizacji oświaty Kazimierzu.
Reorganizacja oświaty w Kazimierzu wiązać się będzie z powołaniem do życia Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Kazimierzu Dolnym, w skład którego wejdą: dotychczasowy Gminny Zespół Szkół, Szkoła Podstawowa nr 2 w Kazimierzu z siedzibą w Dąbrówce oraz Szkoła Podstawowa w Rzeczycy. Poza zespołem funkcjonować będzie Szkoła Podstawowa w Bochotnicy, która stopniowo przekształcać się będzie w 8 - klasową szkołę podstawową.
- Ze względu na infrastrukturę i ilość uczniów w Bochotnicy nie będzie zgody kuratora na zmniejszenie organizacji tej szkoły - powiedział burmistrz Andrzej Pisula.
W pozostałych dwóch szkołach podstawowych w terenie - w Rzeczycy i w Dąbrówce - planowane jest pozostawienie edukacji na poziomie klas 0 - 3 i dowożenie dzieci starszych do nowej szkoły w Kazimierzu.
Taka jest konsultowana z Lubelskim Kuratorem Oświaty rekomendacja burmistrza, z którą na połączonym posiedzeniu komisji Rady Miejskiej w Kazimierzu zapoznali się radni.
Zaletami takiego kształtu kazimierskiej oświaty według burmistrza są: zwiększenie swobody zarządzania, utrzymanie wydatków na oświatę na tym samym poziomie co dotychczas, utrzymanie dotychczasowego zatrudnienia nauczycieli, danie uczniom lepszych możliwości rozwoju - lepszej bazy dydaktycznej, dłuższej opieki, w tym opieki pedagogicznej i psychologicznej.
Rodzice obecni na wspólnym posiedzeniu komisji Rady Miejskiej nie kryli swoich obaw i oczekiwań. Zarówno ci z Rzeczycy, jak i ci z Dąbrówki uważają, że ich szkoły powinny się przekształcić w zaproponowane przez reformę oświaty samodzielne 8 - klasowe szkoły podstawowe. Przecież takie tam istniały przed wprowadzeniem gimnazjów. Pozostawienie tam szkół tylko dla dzieci młodszych rodzi według nich obawy, że z czasem przestaną one w ogóle istnieć. I tego właśnie obawiają się rodzice, że taka forma przekształcenia szkół to początek ich likwidacji.
Obawy dotyczą także dojazdów małych dzieci - od klasy czwartej - z terenu do Kazimierza.
- Krucha jest psychika małego wiejskiego dziecka, którą należy chronić - apelowała dyrektor Szkoły Podstawowej z Rzeczycy Joanna Sikora.
Taki kształt oświaty zdaje się nie zapewniać również utrzymania zatrudnienia w szkołach na tym samym poziomie.
- Słucham tego z niepokojem, jak pan burmistrz zapewnia, że dla wszystkich nauczycieli z Rzeczycy i Dąbrówki będzie praca - mówił Jerzy Arbuz dyrektor Gminnego Zespołu Szkół w Kazimierzu. - Nie będzie godzin, to nie będzie pracy dla nauczycieli.
Przecież czas nauki w szkołach, zarządzanych przez gminę zostaje przez reformę skrócony z dotychczasowych 9 do 8 lat.
- Nie powiedziałem, że wszyscy znajdą pracę w Gminnym Zespole Szkół - ripostował burmistrz. - Część znajdzie pracę w innych szkołach gminnych. Trzeba zrobić wszystko, by nie działać na szkodę nauczycieli. Mojej zgody na to nie ma.
Jak ostatecznie będzie wyglądała oświata w Kazimierzu?
-Taka jest moja rekomendacja – mówił burmistrz. - Chętnie posłucham innych proozycji. To będzie Wasza decyzja – powiedział, zwracając się do radnych i przypominając rotę przysięgi radnego, gdzie mowa jest o wierności Konstytycji i prawu Rzeczypospolitej , uczciwości oraz kierowaniu się dobrem gminy i jej mieszkańców.
Jaka więc będzie decyzja radnych?
Już podczas tego posiedzenia niektórzy z nich predstawiali własne propozycje, m.in. wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Stanisław Kuś postulowal pozostawienie szkoły w Dąbrówce jako 6 - klasowej.
- To nie jest temat, nad ktorym my łatwo przechodzimy do porządku dziennego – mówiła prowadząca spotkanie przewodnicząca Komisji Oświaty radna Ewa Wolna. - Nie ma dnia, żebym się nad tym nie zastanawiała. Zawsze uważałam, że dobro dzieci jest naważniejsze, kosztem nauczycieli. To jest punkt widzenia naszych wyborców i musimy to brać pod uwagę. Jesteśmy radnymi całej gminy.
Wypośrodkowanie tych sprzecznych intreresów wcale nie jest łatwe. To trudny temat i problem wielu tysięcy radnych w całej Polsce.
Przed podjęciem ostatecznej decyzji radni mają się spotkać jeszcze dwa razy. Na kolejnym posiedzeniu przedstawiona zostanie symulacja finansowa rozwiązania burmistrza i propozycje reorganizacji oświaty w gminie przygotowane przez radnych.
Skomentuj
Dodane komentarze (7)
-
To nie PiS wprowadzając reformę oświaty polegającą na powrocie do 8 klasowej podstawówki wydał wyrok na wiejskie szkoły tylko zakompleksiony burmistrz i ciemni radni budując o wiele za dużą szkołę w stosunku do potrzeb kazimierskiej oświaty. Dziwi mnie również zachowanie Jerzego Arbuza i radnej Wolnej gorących zwolenników budowy kolosa dla garstki dzieci. Pojawia się pytanie - Gdzie byliście szanowni państwo sześć lat temu kiedy zapadały decyzje?
-
Apeluje o litosc dla dzieci z Witoszyna Rzeczycy i Kolonii Rzeczycy do wszystkich rzadzacych winnych czy nie winnych. Zostawcie nam szkole.
-
@Azor
:) pod względem zdobytych głoosów PIS, mentalnie PSL -
A w Kazimierzu chyba PSL rządzi A nie PIS 😊i to burmistrz zamyka szkołę bo ma problem z chulajacym wiatrem na korytarzach nowo otwartej szkoły
-
Burmistrz, nie musi być miły, powinien być kompetentny :)
-
A ja proponuję by w ramach równość również Bochotnica miała 3 klasy. Co to ma być. Ważniejsi? Burmistrz zaczyna być bezczelny a nie miły.
-
A ja pójdę dalej. Może w ramach solidarności w Kazimierzu szkole też należy zrobić klasy 1-3.
-
Bochotnica jest o wiele wieksza szkola niz Rzeczyca, jest dobudowana wiec jaki problem??
-
Miałam możliwość obejrzeć obie szkoły.Warunki są nieporównywalne. A i dzieci chyba w tych szkołach nie jest tyle samo.
-
-
Dziekujemy Pisowi za ten balagan. Wszystko dzialalo no ale przeciez wszystko musza zmieniac.
-
Myślę, że to nie PiS jest sprawcą tego zamieszania ale perspektywa oddania mega szkoły którą trzeba zapełnić.
-
Widac ze tvp ogladasz popatrz czlowieku co sie dzieje jesli chodzi o zwolnienia w szkolach podstawowych i gimnazjach. Mam nadzieje ze kolezanki i koledzy glosujacy na PIS sie zwolnia na ochotnika. Poprosmy ich oto. Honor chyba maja.
-
I jeszcze jedno nawet komunisci dbali o edukacje na wsiach i w mniejszych miastach. W historii Polski nikt tak nie uderzyl w edukacje a w edukacje na wsi w szczegolnosci. Pozdrawiam towarzyszy z PIS.
-
Wyznawcy PISu mogliby chociaz milczec jak przeprosic nie potrafia... pomyslcie jak rozlegle sa domy po Rzeczycy czy Witoszynie. Jak mozna tam klasy zamykac?
-
:) pod względem zdobytych głoosów PIS, mentalnie PSL