Czy w Kazimierzu powstanie Muzeum Historii Żydów Kazimierskich? W jaki sposób należy upamiętnić tych, którzy przez stulecia żyli w Miasteczku z Polakami, tworząc jedną społeczność, a druga wojna światowa zmiotła ich nie tylko z powierzchni ziemi, ale i z ludzkiej pamięci?
Drugiego dnia Festiwalu Muzyki i Tradycji Klezmerskiej grono miłośników Kazimierza pod kierunkiem Tadeusza Michalaka debatowało na temat upamiętnienia historii Żydów kazimierskich.
- Historia Żydów kazimierskich jest historią Kazimierza – mówił Tadeusz Michalak – architekt i regionalista. – Trzeba badać i upamiętniać tę historię, żeby kolejne pokolenia kazimierzaków nie musiały tego odkrywać na nowo, ale w tym wyrastały. W myśl sparafrazowanego hasła z puławskiej świątyni Sybilli ”Przyszłość – przeszłości”.
Jak można by tę historię upamiętnić? Tadeusz Michalak proponuje, by odtworzyć zniszczoną przez Niemców dawną drewnianą i drewniano – murowaną zabudowę żydowskiego sztetl. Jedną z ciekawszych budowli Kazimierza był nieistniejacy dziś dwór cadyka, powstały w I połowie XIX wieku. Dziś w miejscu, gdzie stał ten parterowy budynek z dwoma portykami w łuku Grodarza, rośnie – tak jak zaplanowali to w latach czterdziestych ubiegłego wieku Niemcy – trawa. Mało kto wie, że pod nią w ziemi siedzą jeszcze piwnice tego dworu.
- Nie boję się rekonstrukcji, chociaż czterdzieści lat temu miałem na ten temat pewnie inne zdanie. Jeżeli jesteśmy w stanie zrekonstruować to, co kiedyś istniało, a potem w drastyczny sposób znikło z powierzchni, warto to zrekonstruować, biorąc pod uwagę dobro Miasteczka, podnosząc w ten sposób jego atrakcyjność – mówi Tadeusz Michalak i podaje przykłady rekonstrukcji z Bułgarii (Rylski Monastyr) czy Hiszpanii (Alhambra, gdzie wiele wież z krenelażami jest już … z betonu).
Oczywiście do realizacji tego projektu potrzeba wiele środków, których w kasie miejskiej czy powiatowej na pewno się nie znajdzie, co podkreślał historyk i radny powiatowy Marcin Pisula, sam pomysł jednak chwaląc. Potrzebny więc byłby zapewne prywatny inwestor, który miałby pomysł, jak wykorzystać komercyjnie taki budynek, by powstałe tu muzeum mogło się utrzymać.
Powstaje pytanie, kto miałby się zająć realizacją takiego czy innego projektu upamiętnienia historii kazimierskich Żydów? Wyrażano żal, że sprawy tej dotychczas nie podjęło Muzeum Nadwiślańskie. Dlaczego? Władze Muzeum, mimo zaproszenia, nie pojawiły się na spotkaniu.
- Społeczność żydowska jest szanowana w Kazimierzu – mówił Roman Wolny. – W tej chwili odtwarzanie dawnej zabudowy, patrząc na zasoby finansowe Miasteczka, to raczej nierealny pomysł. Czy chcemy zabudowywać Kazimierz? – to temat oddzielnej dyskusji. Natomiast powinniśmy dążyć, by historia kazimierskich Żydów była wyeksponowana w Muzeum Nadwiślańskim, które jest w tej chwili w rozbudowie. Powinniśmy wywrzeć presję na Muzeum, by stworzyć miejsce eksponowania historii społeczności kazimierskiej w ogóle. Powinniśmy też ożywić synagogę.
- Przy Kazimierskim Ośrodku Kultury, Promocji i Turystyki jest tworzona nowa komórka, której zadaniem będzie gromadzenie informacji o historii Kazimierza – przypomniał radny Leszek Furtas. – To może być jej zadanie.
Debata pokazała, że istnieje społeczna potrzeba takich działań, aczkolwiek niektórzy dyskutanci uważali, że nie sposób rozpatrywać historii kazimierskich Żydów bez analizy historii Polaków – w końcu przecież obie nacje funkcjonowały obok siebie przez stulecia. A muzeum dziejów miasta o blisko tysiącletniej historii – w Kazimierzu nie istnieje.
Do tematu powrócimy, zwłaszcza, że Fundacja Kazimierska, z inicjatywy której odbyła się debata, planuje po sezonie cykl spotkań poświęconych temu zagadnieniu.
Co jeszcze przed nami? PROGRAM.
Fot. M. Stachyra
Skomentuj
Dodane komentarze (16)
-
są zainteresowani ale za nasze pieniądze
-
Z całym, należnym szacunkiem, dla niezwykle traumatycznej historii narodu Żydowskiego.
Ale dlaczego, mamy wtrącać swoje 3 grosze, dokładając setki tysięcy złotych, w projekt, który sami Żydzi powinni zrealizować? Jest synagoga, są zapewne środki i powinni być zainteresowani,
A jeśli nie są?.... -
Zamieszczamy list, jaki przyszedł dziś do redakcji z Muzeum Nadwiślańskiego:
Szanowni Państwo,
pragniemy odnieść się do powyższego artykułu, który przeczytaliśmy – nie ukrywamy – z dużym zdziwieniem. Otóż władze Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym nie uczestniczyły w spotkaniu, ponieważ nie tylko nie zostaliśmy zaproszeni, ale nawet nie byliśmy poinformowani o planowanej dyskusji.
Tymczasem, co z całą mocą chcemy podkreślić, poruszana na spotkaniu tematyka jest nam bardzo bliska i poświęcamy jej w naszych planach wiele uwagi. W pełni zgadzamy się z opinią, że w Kazimierzu brakuje ekspozycji muzealnej prezentującej historię miasta, w tym dzieje kazimierskich Żydów i ich nieoceniony wkład w dziedzictwo kulturowe miasteczka.
Z naszej strony deklarujemy gotowość do podjęcia dyskusji i działań, które mamy nadzieję doprowadzą w niedługim czasie do powstania Muzeum Historii Miasta Kazimierz Dolny, czy to w ramach struktury naszego Muzeum czy też innych. Uważamy jednak, że dla dobra sprawy i całej społeczności warto zadbać o partnerskie relacje i wzajemny szacunek w podejmowanych działaniach.
Z poważaniem
Agnieszka Zadura -
Ludzie: nie dajmy sie sterroryzować!
Znowu wpływowe lobby architektoniczno- muzealno- konserwatorskie , przeforsuje niby "niezbędną" inwestycje!
Ok, kolejne muzeum, ale najpierw:
pływalnie, kąpieliska , place zabaw dla maluchów, hale sportowe i kręgielnie dla młodzieży, termy dla wszystkich! -
wcześniej napisałem:"Wyczuwam OBAWY, ale. Jest to zadanie, które należy ODROBIĆ." No i miałem rację: "Gdzie miejsce na stałą ekspozycję pamiątek i dokumentów po tych co zginęli w walce i tych co zostali zamordowani w katowniach UB i tych co zostali w śniegach Syberii.O tych co byli w AK i NSZ pamiętał i dopilnował
aby ich ''doceniono'' Hilary Minc nasz ziomek z Kazimierza .Nadzorował aparat represji stalinowskich w Polsce." napisał Szok.
I sprawa ZAŁATWIONA tzn ad akta. -
Czy ktoś zna stosunek procentowy powierzchni muzeów kazimierskich (nawet bez prywatnych galerii ) , do powierzchni ogólnodostepnych obiektów rekreacyjnych, czyli basenów, term, kąpielisk?
-
To prawda jeszcze Nasi walczący o Wolność nie mają ''swojego kąta'' , jedynie ksiądz odprawia mszę za ich dusze i garstka kombatantów pamięta o kolegach, a już się co niektórzy zamartwiają o to o czym powinni pamiętać
inni.Gdzie miejsce na stałą ekspozycję pamiątek i dokumentów po tych co zginęli w walce i tych co zostali zamordowani w katowniach UB i tych co zostali w śniegach Syberii.O tych co byli w AK i NSZ pamiętał i dopilnował
aby ich ''doceniono'' Hilary Minc nasz ziomek z Kazimierza .Nadzorował aparat represji stalinowskich w Polsce. -
Dzizas, kolejne muzeum!!!
Czy mamy zamiar pobić rekord Guinessa w ilości muzeów na głowe mieszkańca?
Nie wystarczy, że mamy już rekord galerii "sztuki"?
A może tak choć jeden, jedyny, OGÓLNODOSTĘPNY basen? -
To chyba te tropikalne temperatury tak działają na co poniektóre głowy...
Patrząc na to jak ożenił spichlerz z hotelem mam nadzieję że kolejne "genialne" pomysły zachowa dla siebie.
A na marginesie,zapytam,gdzie muzeum Polaków walczących na tych terenach z hitlerowcami ? Może upamiętniajmy swoją historię a żydowską zostawmy żydom-odzyskali synagogę-choć to Siciński ją odbudował-i co ? Co tam jest ? Coś jest organizowane ? Oni sami mają to daleko gdzieś,więc nie bądżmy tacy świętsi od Papieża !
Ale wiadomo o co chodzi.Kto by robił plany i nadzorował budowę:)
Pięniążki z Króla Kazimierza się skończyły ? -
Myślę ze Gminy żydowskie są bardzo bogate , żydzi na całym świecie mają wśród swojej społeczności bardzo majętne osoby i organizacje.Nie rozumiem dlaczego ''trzeba wywrzeć presję ''na naszym muzeum które ma funduszy tyle co kot napłakał i nie może liczyć na żadne dodatkowe kwoty z Ministerstwa Kultury.CZY SŁYSZAŁ KTOŚ ABY ORGANIZACJE ŻYDOWSKIE ZABIEGAŁY O TWORZENIE POLSKICH MUZEÓW?
-
Hey Damazy! A co? Będziemy płakać z tego powodu? High spirits ;)
-
Dżony a niech cię .... ale się uśmiałem .
-
W artykule jest napisane "parafrazując".
-
Nad wejściem do świątyni Sybilli jest napis ”Przeszłość-Przyszłości” a nie jak napisano w artykule 'Przyszłość-przeszłości'
-
Pomysł bardzo dobry, sprawa banalnie prosta do załatwienia. Należy przekazać prawnie synagoge Muzeum Nadwiślańskiemu a oni zrobią tam oddział Muzeum Żydów Kazimierskich. I co tu więcej wymyślać? Sprawa prosta, jak żadna inna w Kazimierzu.
-
"
Debata pokazała, że istnieje społeczna potrzeba takich działań, aczkolwiek niektórzy dyskutanci uważali, że nie sposób rozpatrywać historii kazimierskich Żydów bez analizy historii Polaków – w końcu przecież obie nacje funkcjonowały obok siebie przez stulecia. A muzeum dziejów miasta o blisko tysiącletniej historii – w Kazimierzu nie istnieje."
Wyczuwam OBAWY, ale. Jest to zadanie, które należy ODROBIĆ.
Ale dlaczego, mamy wtrącać swoje 3 grosze, dokładając setki tysięcy złotych, w projekt, który sami Żydzi powinni zrealizować? Jest synagoga, są zapewne środki i powinni być zainteresowani,
A jeśli nie są?....
Szanowni Państwo,
pragniemy odnieść się do powyższego artykułu, który przeczytaliśmy – nie ukrywamy – z dużym zdziwieniem. Otóż władze Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym nie uczestniczyły w spotkaniu, ponieważ nie tylko nie zostaliśmy zaproszeni, ale nawet nie byliśmy poinformowani o planowanej dyskusji.
Tymczasem, co z całą mocą chcemy podkreślić, poruszana na spotkaniu tematyka jest nam bardzo bliska i poświęcamy jej w naszych planach wiele uwagi. W pełni zgadzamy się z opinią, że w Kazimierzu brakuje ekspozycji muzealnej prezentującej historię miasta, w tym dzieje kazimierskich Żydów i ich nieoceniony wkład w dziedzictwo kulturowe miasteczka.
Z naszej strony deklarujemy gotowość do podjęcia dyskusji i działań, które mamy nadzieję doprowadzą w niedługim czasie do powstania Muzeum Historii Miasta Kazimierz Dolny, czy to w ramach struktury naszego Muzeum czy też innych. Uważamy jednak, że dla dobra sprawy i całej społeczności warto zadbać o partnerskie relacje i wzajemny szacunek w podejmowanych działaniach.
Z poważaniem
Agnieszka Zadura