Dobiegł końca VIII Kazimierski Jarmark Świąteczny. Nie przeminęła jednak świąteczna atmosfera. Święta w końcu dopiero przed nami.
Przy wspólnym stole zakończył się VIII Kazimierski Jarmark Świąteczny. Były życzenia, był opłatek i symboliczne dwanaście wigilijnych potraw.
- Te smakołyki, za które dziękuję wszystkim restauratorom, ale także osobom prywatnym, są tylko dodatkiem do tego, co najważniejsze: do życzeń, do opłatka i do modlitwy – mówiła radna Ewa Wolna rozpoczynając IV Kazimierską Wigilię Miejską. – Wierzę w to, że takie spotkania mogą coś dobrego dla naszej społeczności kazimierskiej zrobić. Ale także dla tych, którzy Kazimierz odwiedzają, bo oni też w jakimś sensie tę społeczność tworzą. Być może są tacy, którzy w to nie wierzą, że idzie ku dobremu, że może iść ku dobremu. Ale ja w to wierzę, bo kropla drąży skałę. I być może za którymś takim spotkaniem będzie wśród nas trochę więcej dobroci i miłości. I tego wszystkim Państwu serdecznie życzę.
Życzenia mieszkańcom złożył również burmistrz Kazimierza Andrzej Pisula.
- Wydaje mi się, że tego typu spotkania publiczne na naszym Rynku bardzo przydają się nam wszystkim. Buduje się wtedy między nami więź sympatii. Jesteśmy społecznością, która jednocześnie i poznaje się, i buduje mosty przyjaźni. To, że Państwo jesteście tutaj tak licznie zgromadzeni, to jest dowód na to, że tego pragniemy wszyscy: żeby Kazimierz się zmieniał na lepsze – mówił burmistrz Pisula. – Ja Państwu życzę jak najlepszych dni, dużo zdrowia, pomyślności, radości i tego, byśmy byli lepsi… niż wczoraj.
Jak święta, to i prezenty, a te otrzymuje się przecież tylko w dowód uznania. Wyróżnienia w konkursie na najładniejsze stoisko VIII Kazimierskiego Jarmarku Świątecznego otrzymali: Szkoła Podstawowa w Bochotnicy, Niezależna Grupa Artystyczna i Restauracja Kuchnia i Wino. Na trzecie miejsce zasłużyło Koło Twórców Ludowych z Kazimierza, na drugie – Knajpa Artystyczna. Nagrodę główną – miesięczną kampanię reklamową na Kazimierskim Portalu Internetowym i stronie Kazimierskiego Ośrodka Kultury, Promocji i Turystyki otrzymała Klubojadalnia Przystanek Korzeniowa.
Świąteczna atmosfera towarzyszyła uczestnikom IV Kazimierskiej Wigilii Miejskiej do ciemnej nocy. Łamano się opłatkiem, składano życzenia, zakopując przy tym wojenne toporki, korzystano z dobrodziejstwa stołu. Pogoda sprzyjała spotkaniu, towarzyskim rozmowom. Najwytrwalsi długo jeszcze grzali się na słomie przy ognisku rozpalonym na kazimierskim bruku. Do następnej takiej okazji czekać będzie przecież trzeba równo rok. Chociaż może nie tak zupełnie, bo – jak obiecał burmistrz – pięknie udekorowane stragany znikną z Rynku dopiero przed samymi świętami.
Skomentuj
Dodane komentarze (11)
-
@Janek Popławski-idż poeprzątaj pokoje,oderwali was od korytka i nie możecie tego przeboleć.
-
@Janek Popławski-człowieku zagubiony.Tematem artykułu jest IV Kazimierska Wigilia Miejska, a nie osobiste animozje sfrustrowanych pieniaczy.
Proponuję przewietrzyć się.Na rześkim powietrzu wziąć głęboki oddech i ochłonąć!Nie potrzebujemy na tym portalu awanturników.Szanowna Redakcjo proszę o porządek regulaminu. -
Paszkwilem? Dla ciebie prawda to paszkwil? Bo czy nie jest prawdą, że Janusz Kowalski przegrał sprawę w sądzie z Grzegorzem Dunią? Sprawę, którą sam mu wytoczył!
-
@Janku Popławski swoim paszkwilem obrażasz 2 tys wyborców, którzy widząc, co się w gminie Kazimierz dzieje, oddało swój głos na Pana Andrzeja Pisulę. Przewaga 1000 głosów nad Panem Dunią, gdzie nigdy w historii kazimierskiego samorządu tak dużej przewagi nie było, nic Ci nie mówi...?
Jeśli nie... toś pieniacz i jątrzyciel...
Zastanów się... zbliża się okres Bożego Narodzenia, może zatem i Tobie przyjdzie jakaś refleksja i zaduma -
@Temida-masz racje,to pisze ten sam "czerepach"chory z nienawiści oderwany od korytka,taki kasztan.
-
@Romek & @Janek Popławski-Wigilia jest czasem przebaczania i pojednania.To chyba jest oczywiste,że nawet ludzie, którzy na co dzień są "z dala od siebie" w tym dniu,w dzień Wigilii potrafią znieść się po nad to.... co ich na co dzień dzieli.Jak widać dla Was jest to sprawa obca.
Z drugiej strony używanie nicków "Roman" & "Janek Popławski" nie używanych na tym portalu jak też gdziekolwiek w wirtualnej przestrzeni świadczy o Waszym zamiarze dokopania... i pokazuje waszą tożsamość jakże jasną i klarowną.Inną nie mniej ważną kwestia jest to ,że podnoszone przez was zarzuty w stosunku do "pana w opasce" są odmienne od opinii większości kazimierskiego społeczeństwa,co jest niepodważalnym faktem.
-
pan w opasce prawy? Ostatnio przegrał sprawę w sądzie z tym, którego obejmuje. Przegrał bo był prawy? Czy dlatego, że znów nie miał racji i jak zwykle atakował niewinne osoby by powstrzymać je od robienia czegoś na prawdę dobrego dla Kazimierza.
-
Ten człowiek w opasce to jeden z kilku zaledwie odważnych i prawych ludzi
w miasteczku, Panie Romku. Nie ma ich zbyt wielu wśród nas. Większość to właśnie tacy co trzęsą portkami i gdy się im pluje to mówią, że deszcz pada. Ci ludzie nie będą walczyć o naszą niepodległość i prawdziwą demokrację. Kościół nie ma z tym nic wspólnego. A Pan?, chodzi do kościoła? Powinien się Pan wyzbyć niepotrzebnych emocji. -
zdjęcie 21 obrzydliwe. nie ma nic wspólnego z duchem katolicyzmu. ten człowiek w opasce najpierw pluje na ludzi, a potem biegnie do kościoła. to podwójna lub potrójna moralność w najczystszej formie
-
Cudownie i świątecznie było i cud zdarzył się .
-
zdjęcie " oczko" . hmm. Gdyby tak postępowali inni katolicy. hmm. Rozmarzyłem się.
Proponuję przewietrzyć się.Na rześkim powietrzu wziąć głęboki oddech i ochłonąć!Nie potrzebujemy na tym portalu awanturników.Szanowna Redakcjo proszę o porządek regulaminu.