To było 154 lata temu. Szmat czasu. A to nie służy pamięci. Tę podtrzymują dokumenty, pomniki i książki. A także ludzie, pasjonaci historii, a takich na szczęście w Kazimierzu nie brakuje.
To jeden z nich Kazimierz Parfianowicz ustalił listę nazwisk kazimierzaków związanych z wypadkami powstania styczniowego. W stacjonującej w Kazimierzu partii Antoniego Zdanowicza – byłego burmistrza Markuszowa – zwanej Oddziałem Lubelskim zgromadziło się około 700 ochotników. Większość stanowili studenci z Puławskiego Instytutu Politechnicznego i Rolniczo - Leśnego, ale nie brakowało także mieszkańców okolicznych miejscowości i kazimierzaków. Sama tylko kawaleria liczyła 50 koni. Głównym organizatorem powstania w Kazimierzu był pochodzący z Polesia 20 – letni Leon Frankowski, którego mianowano komisarzem województwa lubelskiego. Sztab powstańczy mieścił się w Rynku w Kamienicy pod Krzysztofem, chociaż są też świadectwa, że siedzibą dowództwa był także należący do Broniewiczów folwark Walencja na Górach, którego właściciel Józef Broniewicz walczył w powstaniu. Dziś po wspomnianym folwarku w zasadzie nie ma śladu – dwór zaraz po wyjściu powstańców z Kazimierza został spalony przez Rosjan w akcie zemsty za sprzyjanie powstańcom.
Przeczytać o tym można w książce Sławomira Pacia „Powiśle Puławskie w powstaniu styczniowym 1863 r.”, gdzie oprócz własnych ustaleń autor przytacza artykuły o powstaniu w Kazimierzu autorstwa Kazimierza Parfianowicza, który w znaczący sposób przyczynił się do podtrzymywania pamięci o kazimierskich powstańcach.
- Ci młodzi ludzie - w roku 1863 mieli po siedemnaście, osiemnaście, dziewiętnaście i dwadzieścia kilka lat – są przykładem i symbolem gotowości poświęcenia życia w jego najpiękniejszym, najbardziej porywającym okresie, w latach wiary, miłości, odwagi, poczucia sprawiedliwości i godności. Jest to wzorzec bohaterskiej postawy i tragicznego losu narodu w latach zaborów i okupacji. Winniśmy im szacunek i pamięć – pisał w jednym z cytowanych artykułów – „Trzydziestu jeden sprzed stu dziewięciu lat” – Kazimierz Parfianowicz. – Dziś stać nas chyba na więcej niż na płytę, którą w czasie wojny, entuzjastycznie, znów zrywem patriotycznym, przygotowano w 1917 r. […] Przy płycie leżącej jak nagrobny kamień proponuję umieścić tuż u podnoszącego się ku północy zbocza piaskowcowe płyty i wyryć na nich kolejno imiona i nazwiska uczestników Powstania z Kazimierza, ich wiek i zawody.”
I taka płyta powstała na terenie dawnego cmentarza pomiędzy Farą a Zamkiem. Jednak piaskowiec przekazuje potomnym jedynie imiona i nazwiska powstańców… inne fakty pozostawiając do przypominania żywym.
Miejscem, które upamiętnia kazimierskim powstańców, jest także cmentarz parafialny na Wietrznej Górze. Za ogrodową bramą leżą ci, których los związał na wieki z Kazimierzem. Pomniki, sygnowane przez bliskich napisami „weteran 1863 r.”, powstaniec 1863 r.”, „wygnaniec 1863 r.” znaleźć nietrudno nawet w czasie zimowego spaceru. O ile się wie, gdzie szukać – mnie większość z nich pokazał Janusz Kowalski. Znajdują się one głównie po prawej stronie cmentarza zarówno w starej jak i w nowej jego części. Niektóre z nich zastąpiono nowoczesnymi grobowcami, inne są świadectwem dawnych czasów. Niektóre napisy zaciera czas, inne – zda się – ręka ludzka. Inne jeszcze człowiek tworzy – wydawać by się mogło – czasem wbrew prawdzie historycznej.
Kazimierz Parfianowicz nie wymienia na swojej liście powstańców z Kazimierza ojca Adriana Gałuszkiewicza – zakonnika Klasztoru Franciszkanów, który po kasacie mocą zarządzenia urzędników carskich z 1866 r. pozostał w zabudowaniach jako „zaufany zakonnik do obsługi kościoła”. Nie wybrano do tej funkcji gwardiana klasztoru ojca Rocha Jaśkiewicza. Był on – jak pisze o. Albin Sroka w książce „Sanktuarium Maryjne franciszkanów reformatów w Kazimierzu nad Wisłą” – „politycznie podejrzany”. Jego nazwisko widnieje na liście powstańców Parfianowicza.
A co z Gałuszkiewiczem? Niewykluczone, że sympatyzował z powstańcami.
- Księża miejscowej fary i reformaci sprawowali nad oddziałem opiekę duchową, w klasztorze odbywały się nabożeństwa w intencji o powodzenie w walce z zaborcą – pisze o. Sroka. – Był postacią nieprzeciętną, w zakonie był profesorem teologii i filozofii, znanym kaznodzieją.
Przez współczesnych był uważany za mitycznego niemal strażnika świątyni. Jego postać uwiecznił Bolesław Prus w opowiadaniu „Z żywotów świętych” z 1891 r. Pisarz miał okazję spotkać franciszkanina osobiście podczas jednej z wizyt w Kazimierzu. Nie było to na pewno w roku wydania utworu, bo ojciec Gałuszkiewicz nie żył wtedy już od blisko 2 lat – zmarł 30 listopada 1889 r. i został pochowany na miejscowym cmentarzu w grobowcu przyjaciela księdza z Wilkowa.
- Był to grób rodzaju piwnicy, jakich wiele na kazimierskim cmentarzu – pisze o. Sroka – zbudowany z cegły, sklepiony, dwuosobowy. Kiedy w 2009 r. pokazywał mi go Piotr Ruciński, otoczony był metalowym płotkiem i oznaczony krzyżem z prostą tabliczką i nie było na niej wzmianki o powstaniu, która teraz złotymi literami zdobi okazały grobowiec kazimierskich franciszkanów.
Jaka jest prawda? I znowu więcej pytań niż odpowiedzi…
Lista kazimierskich powstańców ustalona w wyniku kwerendy archiwalnej przez Kazimierza Parfianowicza
Broniewicz Józef, szlachcic (zm. 22 września 1890 w wieku 90 lat - informacje z tablicy nagrobnej, wg Marka Michniewskiego ur. w 1806 r. w Rokitnie) w powstaniu w oddziale Zdanowicza i Langiewicza;
Bulzacki Franciszek, pojmany w lutym 1863 r., los nieznany;
Bulzacki Ignacy, ur. w Kazimierzu Dolnym w 1839 r.;
o. Burzyński Jakub, franciszkanin z klasztoru w Kazimierzu, ur. 1824 zm.1889;
Chrząszczewski Mikołaj, na uchodźstwie poza granicami kraju;
Cyput Paweł, na uchodźstwie poza granicami kraju;
br. Czerniakowski Symeon - furtian klasztoru franciszkanów w Kazimierzu, zginął pod Słupczą 8 lutego 1863 r.;
o. Czerniawski Bonawentura, franciszkanin z klasztoru w Kazimierzu, powieszony 12 grudnia 1863 r.;
Dławichowski Józef, ur. w Kazimierzu Dolnym w 1846 r.;
Dłużniewski Konstanty, na uchodźstwie poza granicami kraju;
Frankowski Leon ur. 25 marca 1843 w Liwkach Szlacheckich na Podlasiu, w powstaniu styczniowym komisarz województwa lubelskiego z siedzibą w Kazimierzu Dolnym, wzięty do niewoli pod Słupczą, powieszony w Lublinie 16 czerwca 1863 r.;
Gałąska Antoni, ur. w Kazimierzu Dolnym w 1842 r.;
Gil Paweł, wyrobnik, w powstaniu w oddziale Zdanowicza i Langiewicza, ur. ok. 1820 r.;
Głowacki Andrzej, uczeń stolarza, zm.2 kwietnia 1930 w wieku 85 lat, w powstaniu w oddziale Kajetana Cieszkowskiego "Ćwieka";
o. Głowacki Leon, kapelan zgrupowania kazimierskiego, franciszkanin z klasztoru w Kazimierzu;
Gorecki Tomasz, ur. w Kazimierzu Dolnym w 1843 r.;
Górecki Karol, na uchodźstwie poza granicami kraju;
Grasiński Jan Wawrzyniec, lat 31, woźny sądu pokoju w Kazimierzu Dolnym, zmarł z ran 1 lutego 1863 r. w Mięćmierzu;
Gurski Bartłomiej, wyrobnik, w powstaniu w oddziale Leniewskiego, ur. ok. 1837 r.;
Jaworoski Jakub, na uchodźstwie poza granicami kraju;
o. Jaśkiewicz Roch, ur.1823 r. zm.1899 r., gwardian z klasztoru franciszkanów w Kazimierzu;
Kobiałka Stanisław, zginął pod Słupczą 8 lutego 1863 r.;
Kobierski Aleksander, na uchodźstwie poza granicami kraju;
Kowalski Wojciech, wyrobnik, w powstaniu w oddziale Zdanowicza i Langiewicza, ur. ok. 1820 r.;
Kruczkowski Stanisław, na uchodźstwie poza granicami kraju, zmarł we wsi Dzików;
Krzesiński Michał, rodem z Warszawy, zm. 1931 w Kazimierzu, PP WP;
Lipczyński Łukasz, na uchodźstwie poza granicami kraju;
Maciejewski Ignacy, ur. w Kazimierzu Dolnym w 1845 r.;
Małczak Jan, pojmany w lutym 1863 r., los nieznany;
Matuszewski Antoni, na uchodźstwie poza granicami kraju;
Mazurek Kasper, pojmany w lutym 1863 r., los nieznany;
Mokijewski Ignacy, na uchodźstwie poza granicami kraju;
Monasterski Wincenty, szlachcic, obrońca przy sądzie w Kazimierzu, w powstaniu w oddziale Leniewskiego, powrócił z wychodźstwa, ur. ok. 1835 r.;
Myszkiewicz Andrzej, ur. w Kazimierzu Dolnym w 1842 r.;
Pomorski Jan Nepomucen, ur. w Kazimierzu Dolnym w 1840 r.;
Przanowski Leon, ur. w Celejowie w 1844, oficer;
Radwan - Okuszko Antoni, rodem z Guberni Witebskiej, zm. 28 września 1910 r. w Kazimierzu w wieku 77 lat;
ks. Serwiński Mateusz, ur.1816 zm.1890, administrator parafii kazimierskiej, zesłany do Tobolska na Syberii;
Skalski Szczepan, na uchodźstwie poza granicami kraju;
Ulidowski Stanisław, kucharz, w powstaniu w oddziale Kajetana Cieszkowskiego "Ćwieka", ur. ok. 1844 r.;
Ulanowski Andrzej, pojmany w lutym 1863 r., los nieznany;
Zdanowicz Aleksander, na uchodźstwie poza granicami kraju;
Zdanowicz Kazimierz, w styczniu 1866 r. powrócił z wychodźstwa.
Skomentuj
Dodane komentarze (5)
-
Cześć i chwała bohaterom.
-
Niektóre komentarze zostały wyłączone jako niezwiązane z tematem dyskusji. Prosimy o wpisy zgodne z regulaminem.
-
Wielki szacunek dla Powstańców i dla tropicieli tej historii!
-
Bardzo interesujący artykuł. Ponownie muszę pójść tam i pokłonić się przeszłości.
-
Wielką rzecz te nazwiska.Bardzo dziękuję. Doborze byłoby zatroszczyć się o odpowiednią lekcję historii ale to już inna spawa i pole do podpisu dla nauczycieli.