Gdzie można spotkać muzykę? Czy w różnych zakątkach świata będzie brzmiała inaczej? Czy podróże wpływają na brzmienie? Na te pytania będzie odpowiadał Serhij Onyszczenko, który od trzech lat prowadzi projekt „Make like a tree”.
Połączenie muzyki i fotografii, które zainspirowane zostało długimi podróżami po świecie. Za projekt odpowiedzialny jest Sergey Onischenko, wędrowiec z Ukrainy, który podróżując autostopem dookoła świata rozprzestrzenia swoje indie-folkowe utwory, kombinacje nonkonformizmu i pomysłów godnych generacji bitników. Każdy koncert odbywa się przy udziale lokalnych muzyków, a każdy utwór powstał w innym zakątku świata. Eksperymenty z dźwiękiem i współpraca z publicznością potrafią przekształcić ten jednoosobowy zespół w duet czy też w znacznie większy, improwizujący skład.
Make Like a Tree przeniesie Was w świat natury, lasów, gór i wietrznych, tropikalnych plaż, pokaże wolność związaną z życiem w drodze. Album Animal jest wynikiem dwuipółletniej wędrówki po 13 krajach, z Ukrainy do Nowej Zelandii. W czerwcu 2013 Sergey opuścił jego rodzinne miasto Charków na Ukrainie, trzymając w ręku gitarę podążył w stronę wschodzącego słońca. To był początek podróży, o której marzył od zawsze. Od tego czasu zagrał blisko 250 koncertów w 200 miastach, odwiedził m.in. Rosję, Chiny, Wietnam, Kambodżę, Malezję, Singapur, Indonezję czy Australię. Sergey rozpoczął pracę nad płytą, gdy zatrzymał się na Bali i nagrał 3 utwory w przygotowanym przez niego studiu umieszczonym w domku nieopodal oceanu. Kolejne piosenki powstały w Auckland w Nowej Zelandii, w Rosji i na Ukrainie.
W rankingu BBC został uznany za gwiazdę ukraińskiej muzyki eksportowej, o której rzadko się słyszy na samej Ukrainie, a zna go już cały świat. Podróżuje „za jeden uśmiech” i przejechał już ponad 20 tysięcy kilometrów, przemierzając Rosję, Laos, Wietnam, Kambodżę, Tajlandię, Malezję, Singapur, Indonezję, Papuę – Nową Gwineę, Australię i Nową Zelandię. W końcu na jego drodze stanęła również Polska.
Emocje i doświadczenia przelewa na muzykę, która powstaje i jest na bieżąco zapisywana podczas podróży. W doświadczeniach muzycznych często towarzyszą mu lokalni muzycy, którzy dodatkowo wzbogacają przekaz.
Nazwa projektu przywołuje w pamięci film Nikolaja Dostala „Cloud – Paradise”, w którym pada zdanie „Człowiek bez walizki jest jak drzewo, całe życie w jednym miejscu”.
kiedy: 13 maja (sobota)
gdzie: Kazimierz Dolny (budynek zabytkowych Jatek koszernych)
liczba miejsc ograniczona
rezerwacje: korzeniowa@kazimierzdolny.pl, sms 502 722 432
dla artysty: 20 pln
Tekst: Trzeci Księżyc
Skomentuj
Dodane komentarze (3)
-
@ " pijany znad Grodarza>
" w sposob chamski posługujesz sie moim nickiem.
Zreszta. Czy te teksty nie powinny być skasowane ? Toć to zwroty wypelniajace dyspozycje stosownego artykułu w kk.-
Podpisuję się pod tym. To nie Twój styl. "Turek" wygoniłby za drzwi, "Ola" też.
-
-
@ Hryniu.
Tez napiszę NACJONALISTKO / po mojemu chamsko/ " Hryniu. Dziadu z UPA. O dp...ol sie "-
@ Lachu is Grodarzu nienrawitsa ja Twoj brat. U nas jusz niet UPA . Pasłuszj Pan kak pajut Stiach z bywszoj sotnioj
https://www.youtube.com/watch?v=MCuqR4Jz9DU
-
-
Stara rzeźnia pożydowska dla dostojnego gościa do koncertowania ? U Papuasów grał w pałacu króla wioski !
" w sposob chamski posługujesz sie moim nickiem.
Zreszta. Czy te teksty nie powinny być skasowane ? Toć to zwroty wypelniajace dyspozycje stosownego artykułu w kk.
Tez napiszę NACJONALISTKO / po mojemu chamsko/ " Hryniu. Dziadu z UPA. O dp...ol sie "