Godzina z Markiem Kamińskim

Skomentuj (7)

zobacz więcej (12)

Marek Kamiński dopłynął dziś do Ciechocinka. Kazimierz pozostawił 350 km za sobą. Kazimierzacy wciąż jednak wspominają spotkanie ze słynnym polskim podróżnikiem.

To była spontaniczna akcja. Na spotkanie z Markiem Kamińskim 11 marca wyruszyło osiem kajaków. Zorganizowali się pospiesznie, kiedy się okazało, że podróżnik płynie szybciej, niż zamierzał. Zatrzymując się poprzedniego dnia w Piotrawinie, pokonał niespodziewanie dla wszystkich 87 km, by następnego dnia być już w kajaku o 5. 30. 

To zelektryzowało środowisko kazimierskie. O 8.30 wyruszali już w pełnym rynsztunku w stronę kamieniołomów, by tam czekać na polskiego polarnika.

- Czekaliśmy w zatoczce przy przyczółku promowym na pojawienie się Marka Kamińskiego jakieś pół godziny – mówi inicjator wyprawy Jerzy Kobiałka.

Gdy tylko na horyzoncie pojawił się samotny kajak, kazimierscy wodniacy wypłynęli na Wisłę. Powitali podróżnika na wodzie w okolicy kamieniołomów i towarzyszyli mu przez cały kazimierski odcinek rzeki. Byli z nim, gdy podpływał do nabrzeży miejskich, by przywitać się z mieszkańcami. Odprowadzili go aż do Bochotnicy, gdzie witano go iście po staropolsku – chlebem.

- To było ciekawe doświadczenie móc towarzyszyć Markowi Kamińskiemu w jego podróży po Wiśle – mówi jeden z uczestników wyprawy Cezary Wojtanowicz.

- Jaki jest Marek Kamiński? Jest samotnikiem i bardzo dobrze się czuje w swoim towarzystwie. To, co robi, robi nie na pokaz. Chciał popłynąć i popłynął. Miałam wrażenie, że zainteresowanie ludzi było dla niego miłe, ale nie było konieczne… - mówi Maria Godziszewska, jedyna uczestniczka wyprawy.

Spotkanie z Kamińskim było dla kazimierskich kajakarzy również okazją do pierwszego wspólnego spływu kajakowego zimą po Wiśle.

- Nikt się tego nie spodziewał, że mimo mroźnej pogody można było mieć bardzo dobry humor i przeżyć wspaniałą przygodę na wodzie – mówi Maria Godziszewska. – Kazimierz z perspektywy rzeki jest zimą równie piękny jak latem czy wiosną. Mieliśmy okazję podziwiać naprawdę fantastyczne plenery.

Uczestnicy spływu zapewniają, że nie była to pierwsza i ostatnia wspólna wyprawa kajakarska. Spotkają się na pewno na Wiśle czy Chodelce. A oba te szlaki wodne są godne polecenia.

Skomentuj


Dodane komentarze (7)

  • jacek
    brawo,brawo
  • Obserwatorka
    Sprostowanie. Zarówno inicjatorem jak też spływającym z Panem Kamińskim był Jerzy Kobiałka.
  • Ktoś
    Bez paniki Janson , każdy wie czym różni się żeglarz od wioślarza .
    Pan Kamiński jest tak wszechstronnie uzdolnionym człowiekiem , że spokojnie mozna użyć słowa żeglarz , na pewno posiada i tę umiejętność.
    Żeglarz to nie tylko ten co samotnie opływa świat .Żeglarstwo obejmuje między innymi pływanie żaglowką , jachtem , żaglowcem , to również windsurfing, kiteboarding, jachting itp. Myslę , że nic z tych rzeczy nie jest Panu Kaminskiemu obce .
  • Janson
    Zeglarz to taki gosc co posluguje sie zaglem i wiatrem, wioselkim zarabia wioslarz, samotni zeglarze oplywaja np. ziemie dookola, bylo i troche Polakow od Teligi zaczynajac, nie mylmy pojec, nic Kaminskiemu nie ujmujac. Nadzieja, iz naglosniony jego splyw spowoduje decyzje rozszerzenia bazy wodnej, mamy najdziksze rzeki w Europie w sensie pozytywnym i jest wskazany wiekszy ruch aktywnej turystyki. Baza w Kazimierzu ma byc zmodernizowana, moze inne miasteczka nad rzekami zainwestuja w ta dziedzine, a rzeki ozyja. Dla nie zorientowanych - z Kazika mozna woda dostac sie np. do okolic Nicei, zaliczajac po drodze Berlin, Amsterdam, Paryz i etc. Ciekawe kto wyruszy pierwszy.
  • Ktoś
    Fantastyczne zdjęcia Krzysiu a przede wszystkim świetny pomysł na przywitanie żeglarza
  • przyjaciele
    Brawo Mania Godziszewska!
  • Artur
    W ramach "uzupełnienia" relacji polecam:

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Zaplanuj razem z nami świąteczny wyjazd do dowolnego miejsca w Polsce. Poznaj oferty specjalne noclegów na Wigilię i Boże Narodzenie 2024.
Pokaż stopkę