Stary, kazimierski dom przy głównej ulicy, wybrukowane podwórko, budynek gospodarczy, szeroki ogród. To tu, na posesji udostępnionej pro publiko bono na dwa lata przez państwa Mizerskich, mieści się od tego roku siedziba fundacji KZMRZ. Powstaje tu instytucja pod roboczą nazwą Niezależne Centrum Kultury. To będzie centrum wydarzeń kulturalnych, do których Michał Stachyra chce zaangażować mieszkańców Kazimierza, przede wszystkim dzieci i młodzież. Spora ich grupa już działa chociażby przy projektach artystycznych w ramach warsztatów prowadzonych przez Fundację KZMRZ w miejscowej szkole podstawowej. Liczy też na współpracę zarówno ze strony artystów jak i uczelni artystycznych z całej Polski. Właśnie jest w trakcie podpisywania umowy o takiej współpracy z Wydziałem Artystycznych UMCS w Lublinie.

- Będziemy zapraszać studentów i wykładowców Wydziału Artystycznego, żeby tu przyjeżdżali i w ramach swoich zajęć realizowali projekty z mieszkańcami - mówi Stachyra. - Mamy pewne pomysły, ale czekamy też na inicjatywy innych.

Miejsca na działalność artystyczną nie brakuje. W pomieszczeniach  gospodarczych z czasem powstanie pracowania rzeźby, ciemnia fotograficzna stanowiąca zaplecze warsztatów fotograficznych.

- Do organizacji tych pracowni Fundacja KZMRZ pozyskuje niezbędny sprzęt od Wydziału Artystycznego chociażby po dawnym Kolegium.  Ponadto chcemy tu zorganizować pracownię dla kilku artystów m.in Roberta Kuśmirowskiego czy rezydentów z zagranicy - mówi Stachyra. 

W innym z pomieszczeń ma powstać kawiarenka.

- To pomieszczenie zamierzamy wydzierżawić pod gastronomię, podobnie jak kawałek ogródka - mówi Stachyra.

Jednak ogród jest na tyle duży, że będzie też miejscem dzialalności artystycznej. Na przykład na ścianie budynku gospodarczego będą co tydzień powstawały nowe murale.

- Nieważne, czy ma się lat 5 czy 25. Wystarczy do nas przysłać projekt  takiego muralu. My go zaakceptujemy i... można malować! - mówi Stachyra, który sam ma na swoim koncie kilka dużych realizacji street art, m.in. jest wykonawcą murali „Syrenka i flisacy" na Żeraniu w Warszawie.

Tu także ma powstać Scena Młodego Widza dla różnych aktywności młodzieżowych. Jak tylko zrobi się ciepło co tydzień w niedzielę o godzinie 13:30 będą się odbywały wydarzenia adresowane tylko i wyłącznie do dzieci. Rodzice czy inne osoby chętne będą tu na przykład czytać książki, czy prowadzić spotkania i warsztaty dla dzieci.

- Jeśli ktoś jest zdolnym pięcio- dziesięcio- czy nastolatkiem, który gra na akordeonie, śpiewa, ćwiczy karate i odnosi sukcesy - proszę bardzo - może u nas wystąpić, zaprosić rodzinę i znajomych - i to będzie jego pierwszy publiczny występ - mówi Michał Stachyra, którego w tych  działaniach wspiera jego ośmioletnia córeczka Zosia.

W ogródku będą także odbywać się potańcówki w stylu lat 20. 

-Kiedy tylko zrobi się ciepło, planujemy zorganizować wspólnie  z Pauliną Brown jej autorski projekt Dancing  Międzypokoleniowy - opowiada Stachyra.

Dom fundacyjny pomieści natomiast i sale wystawowe, i księgarnię wydawnictw artystycznych, i zaplecze dla artystów. Wszystko utrzymane w klimacie dawnego kazimierskiego domu.

- Przyzwyczailiśmy się do wystaw w przestrzeniach białych ścian  wystawowych, a te pomieszczenia są tak klimatyczne, że aż prosi się, by  wprowadzić tu obrazy czy instalacje - mówi Stachyra.

Tapety, drewniane karnisze z firanami i zasłonami, podłoga z desek...  Ciekawe, jak to będzie współgrało ze sztuką nowoczesną, którą w  Kazimierzu promuje Stachyra. Nie pierwszy raz zresztą w starym wnętrzu - wystarczy wspomnieć Festival Now Art!' 18 w kamienicy Lichtsona. Wystawy, instalacje, realizacje wideo czy koncerty ciekawie wpisały się wtedy w surowe wnętrza czekającej na remont kamienicy z lat 30 XX w. A jeśli jeszcze dodamy do tego utrzymaną w duchu lubelskiej starówki instalację Jarka Koziary, która ma powstać przed domem na patio...

- Ta instytucja jest dla mieszkańców. Liczymy więc na wspólną pracę przy jej powstawaniu - mówi Stachyra.

Siedziba fundacji będzie się tworzyła równolegle do działalności  artystycznej. Wydarzenia wystawowe zaplanowane są już do końca maja. Zobaczymy m.in. wystawy Pawła Dunala, Bartosza Kokosińskiego, Jana Mioduszewskiego z warszawskiej ASP czy Roberta Kuśmirowskiego. Nie zabraknie także wystawy autorskiej Michała Stachyry, który już dzisiaj przypomni swoje różne wcielenia performance: od dyktatora przez siostrę Michalinę po świętego Sebastiana organizującego pielgrzymkę do Sztuki.

Dziś Fundacja KZMRZ zaprasza na dzień otwarty. Swoją obecność potwierdzili m. in.  burmistrz Artur Pomianowski,  kompozytor Atanas Valkov, artysta Jarek Koziara, wykładowca UMCS prof. Jan Gryka.

15.00 - oficjalne otwarcie siedziby / ogłoszenie współpracy z Wydziałem

Artystycznym UMCS

15.30 - oprowadzanie / poczęstunek

16.30 - licytacja prac na rzecz Fundacji KZMRZ ( m.in. prace Roberta

Kuśmirowskiego, Tomka Sikory, Atanasa Valkova, Jerry@Pelican System,

Chrisa Niedenthala i innych.)

18.00 - 21.00 - koncert Fundacja Badania Możliwości

Wystąpią:

Pasożyty (impro electro)

Ultima Ballerina (free impro post stoner lo-fi adhoc helpmusic)

Podczas inauguracji siedziby Fundacji KZMRZ będzie niesamowita okazja,

by zostać właścicielem takich dzieł jak:

1. Oryginalnej litografi Roberta Kuśmirowskiego z 2015 roku z autografem

artysty. Udo Volfram

2. Fotografii autorstwa Tomka Sikory

3. Płyty CD ze ścieżka dźwiękową serialu Belfer skomponowaną przez

Atanasa Valkova z autografem artysty

4. Płyty CD i winyl Jerry & The Pelican System (Polish Jazz). Volume 83

z podpisem Jurka Maczynskiego

5. Nowej płyty zespołu Chris Niedenthal

i wiele, wiele innych niespotykanych na co dzień kolekcjonerskich dzieł.

- Zapraszam wszystkich na dzień otwarty Fundacji KZMRZ - mówi Stachyra.

- Będzie rozmowa, wino i przekazanie planów na przyszłość. O godzinie

19.00 koncert !