Mszą w intencji beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego zakończyła się wyeksponowana wokół Fary przez okres wakacyjny wystawa plenerowa „Więzienne lata prymasa Stefana Wyszyńskiego 1953–1956”.
Wystawa „Więzienne lata prymasa Stefana Wyszyńskiego 1953–1956” przygotowana przez Renatę Gieszczyńską z IPN Olsztyn krąży po Polsce od ubiegłego roku.
- Stworzenie wystawy nie było trudne ze względu na to, że ten temat jest jakiś szczególnie trudny, ale dlatego, że przyszło opowiedzieć o tak wspaniałej i wielkiej postaci. Oczywiście zastanawiałam się, jaką formę ma przyjąć ta wystawa i doszłam do wniosku, że żaden tekst nie odda tego lepiej, niż odda to sam prymas Wyszyński – mówiła Renata Gieszczyńska podczas prelekcji na plebanii. – Zaczęło się zmaganie z tekstami prymasa, czytanie dodatkowych opracowań. I jeszcze o jednej rzeczy zdecydowałam jako główny autor wystawy: odmówiłam głosu prześladowcom prymasa: oni co mieli do zrobienia, to zrobili. Szykanowali go, i nie chciałam ich upamiętniać na tej wystawie, tylko chciałam, by znalazły się tam jego własne słowa.
Po prelekcji zebrani obejrzeli film "Uwięziony prymas".
Wystawa poświęcona prymasowi Wyszyńskiemu to kolejna ekspozycja z cyklu wystaw poświęconych historii Polski organizowanych w Kazimierzu przez Akcję Katolicką. Jeszcze w tym roku planowana jest wystawa o rzezi wołyńskiej przygotowana przez oddział IPN w Lublinie „Polacy – Ukraińcy 1943–1945. »Antypolska akcja« OUN i UPA Bandery. Rzeź wołyńsko-galicyjska w dokumentach ukraińskich”.
Opracowano na podstawie tekstu Katarzyny Gurmińskiej
http://stowarzyszenie-kazimierz.blog.pl/
Fot. K. Gurmińska
Skomentuj
Dodane komentarze (2)
-
O takich ludziach powinniśmy pamiętać. Pokazywać naszym dzieciom ich wyjątkowość.
-
Tyle lat przyjeżdżam do Kazimierza, siedzę na rynku , patrzę na Farę. Kazimierz obecnie w wielu miejscach objawia się na nowo, zaskakuje inspiracjami. To cieszy.