Podobne
9 listopada, w piątek, o godz.18.00, w Pensjonacie Folwark Walencja odbędzie się pokaz filmowy organizowany we współpracy ze Stowarzyszeniem Żydowskie Motywy i Grupą Filmową Rekontrplan.
W programie pokazu dwa wybitne filmy znanego reżysera Irka Dobrowolskiego: nagradzany na festiwalach filmowych w Polsce i za granicą „Portrecista” (51 min.) i „Rachunek szczęścia” (74 min.).
Po pokazie zapraszamy na rozmowę z reżyserem, Irkiem Dobrowolskim i Ewą Koper, historykiem z Muzeum – Miejsca Pamięci w Bełżcu. Spotkanie poprowadzi dr Aleksandra Markiewicz.
Irek Dobrowolski realizował i współrealizował od 1990 r. filmy dokumentalne o tematyce teatralnej. Realizował także kampanie reklamowe i teledyski. Kierował działami artystycznymi Canal+ (1996/1997), Wizji TV (1998) oraz Tele 5 (2002). W 2003 roku współzałożył Grupę Filmową Rekontrplan, w ramach której realizuje kolejne filmy i teledyski. Jest autorem libretta do trzech spektakli muzycznych. Premierowe wystawienia spektakli miały miejsce w Teatrze Wielkim w Warszawie. Wielokrotnie nagradzany film dokumentalny „Portrecista” jest najważniejszym projektem w jego dotychczasowym życiu zawodowym. Obecnie kończy pracę nad debiutem fabularnym „Sierpniowe niebo”, opowiadającym o ofierze Powstania Warszawskiego - film wejdzie do szerokiej dystrybucji w 2013 r.
„Portrecista”, film dokumentalny z 2005 r. przedstawia losy Wilhelma Brasse, słynnego „fotografa Auschwitz”. W 1940 roku 23-letni „Portrecista” po ucieczce przed okupacją niemiecką z Żywca, został pojmany na granicy polsko-węgierskiej i deportowany do obozu Auschwitz-Birkenau. Wykorzystując doświadczenie Wilhelma Brasse jako fotografa-portrecisty, władze obozowe skierowały go do specjalnego komando rozpoznawczego, zwanego obozowym gestapo. Tu pod okiem SS prowadził fotograficzną dokumentację obozu od jego powstania do ewakuacji: fotografował pracę więźniów, rezultaty zbrodniczych eksperymentów medycznych, wykonywał portrety więźniów do akt obozowych. Brasse ocenia, że wykonał w latach 1940-1945 ok. 40-50 tysięcy fotografii identyfikacyjnych. Ocalałe zdjęcia Wilhelma Brasse znajdują się m.in. w zbiorach w Muzeum Auschwitz-Birkenau. Bohater filmu, Wilhelm Brasse, zmarł w Żywcu, 23 października 2012, odszedł w wieku 95 lat.
Pokaz w Kazimierzu Dolnym poświęcamy jego pamięci.
Drugi z filmów to „Rachunek szczęścia”, dokument z 2010 r. Bohaterka filmu, Stella Czajkowska, polska pianistka pochodzenia żydowskiego (ur. 1923), mieszkająca dziś w Szwecji, opowiada dzieje swoje i rodziny, tragicznie naznaczone przez II wojnę światową. Szczęśliwe zbiegi okoliczności ratowały ją przed niechybną śmiercią w Auschwitz, Stuthoffie i z katastrofy statku u wybrzeży Neustadt w Szlezwiku-Holsztynie. „Rachunek szczęścia” zrealizowany wg scenariusza wybitnego pisarza Andrzeja Barta to nastrojowy film zilustrowany kolażami łączącymi animację z archiwaliami i rysunkami.
Tekst dr Aleksandra Markiewicz
Skomentuj
Dodane komentarze (12)
-
Szanowna Kazimierzanko,
stygmatyzowanie filmów o tematyce żydowskiej epitetem ŻYDOWSKIE FILMY to ewidentne nadużycie. Filmy wybitnego polskiego dokumentalisty, Irka Dobrowolskiego, objechały niemal cały świat. Były nagradzane na prestiżowych festiwalach filmowych w Polsce i za granicą. „Portrecistę” i „Rachunek szczęścia” obejrzały już dziesiątki tysięcy widzów, aż wreszcie reżyser zawitał do Kazimierza… A Pani personalne insynuacje w kontekście moich działań kazimierskich są całkowicie chybione i nie zamierzam kontynuować debaty w „mowie nienawiści”. -
No i te medale... :)
-
@Ludwik przecież to gmina miała pierwotnie sfinansować przynajmniej w części przybicie orkiestry Victoria na uroczystości Krwawej środy do Kazimierza, a później się z tego wycofała rakiem. Dzięki zaś Panu Januszowi i Jego Siostrze mogliśmy delektować się wspaniałą muzyką najlepszych solistów polskiej sceny operowej.
Ps Ludwik nie będę schodziła do Twojego poziomu dyskusji, gdzie jad zastąpił zdrowe myślenie.Jak widać jaki pan taki kram... -
DO HANIA MASZ RACJE!Z tego powodu na kolejne spotkanie-film nie przyjdą ludzie związani z....?Nie kumam .
Przyczyną absencji na Żydowskich filmach jest raczej kto inny.
Zapytajcie o to Panią Markiewicz!!!! -
Pragnę pogratulować Panu Radnemu Januszowi Kowalskiemu za zapewnienie wspaniałej oprawy muzycznej Mszy św. poświęconej ofiarom krawej środy. Uratował pan honor Kazimierza i Kazimierzaków, czego nie można powiedzieć o naszym "szkodniku"...
-
Bożena i Agnieszka (powyżej dwa ostanie posty ) mają racje.To co wczoraj się wydarzyło przeszło oczekiwania wszystkich.A to musi budzić frustracje!
-
Popieram @!!! w 100%. Animator życia kulturalnego i religijnego w jednej osobie:)
-
tam przychodzą JESZCZE Ci , których Pan Kowalski JESZCZE nie opluł.
Mniemam że grono gości będzie się zawężało.
Lubię kulturę w kulturalnym towarzystwie (organizatora) -
Mam na myśli młodzież szkolną. Szkoda, że rodzice, ale i nauczyciele jęz. polskiego czy historii z naszych szkół nie wykorzystują okazji i nie przyprowadzają swoich uczniów na spotkania ze wspaniałymi, nagradzanymi twórcami i ich wartościowymi filmami. Potem się dziwimy, że dzieciaki nic nie wiedzą o kulturze czy historii tylko żyją nowymi grami, komórkami, dzwonkami i komputerami.
-
Magda, jak to gdzie? W UK, Irlandii, Holandii, Niemczech i chyba Norwegii. Mam wrażenie że chyba wymieniłem wszystkie destynacje życiowe.
-
Żałuję, że nie byłam tym razem, ale faktycznie - poprzednie spotkanie z Ewą Szprynger i jej filmami było niezwykle ciekawe. Także czekam na kolejne projekcje. Dziwi mnie tylko, że nasza miejscowa elita intelektualna nie uczestniczy w tych wydarzeniach. A to przecież niezwykła okazja, by porozmawiać z najbardziej uznanymi polskimi dokumentalistami, podyskutować. No i gdzie ta nasza młodzież?
-
Spotkanie z reżyserem nagradzanym za swe filmy dokumentalne na festiwalach światowych było rewelacyjnym przeżyciem. Możliwość rozmowy z Irkiem Dobrowolskim to dla mnie zaszczyt. Byłem pierwszy raz na pokazie filmowym w Walencji, ale od tej pory będę korzystał z każdej okazji by uczestniczyć w tak pożytecznych i mądrych przedsięwzięciach. Brawa dla organizatorki Aleksandry Markiewicz. Czekamy na więcej
stygmatyzowanie filmów o tematyce żydowskiej epitetem ŻYDOWSKIE FILMY to ewidentne nadużycie. Filmy wybitnego polskiego dokumentalisty, Irka Dobrowolskiego, objechały niemal cały świat. Były nagradzane na prestiżowych festiwalach filmowych w Polsce i za granicą. „Portrecistę” i „Rachunek szczęścia” obejrzały już dziesiątki tysięcy widzów, aż wreszcie reżyser zawitał do Kazimierza… A Pani personalne insynuacje w kontekście moich działań kazimierskich są całkowicie chybione i nie zamierzam kontynuować debaty w „mowie nienawiści”.
Ps Ludwik nie będę schodziła do Twojego poziomu dyskusji, gdzie jad zastąpił zdrowe myślenie.Jak widać jaki pan taki kram...