Około 500 osób bawiło się tuż przed zakończeniem roku szkolnego na Placu za Nową Plebanią podczas II Festynu Rodzinnego. Imprezę zorganizowała Parafia pw. św. Jana Apostoła i św. Bartłomieja oraz Biblioteka Miejsko-Gminna w Kazimierzu Dolnym.
W ramach festynu odbył się przegląd artystyczny szkół podstawowych z terenu Gminy Kazimierz Dolny. Z koncertem wystąpił zespół z Bochotnicy oraz schola z Wąwolnicy, której członkowie przy gitarze księdza Krzysztofa zelektryzowali zebranych piosenką religijną.
Podczas festynu nie zabrakło również konkursów z nagrodami. W konkursie wiedzy o Kazimierzu Dolnym zwyciężyły dzieci z… Wąwolnicy, zostawiając dla małych kazimierzaków jedynie II miejsce. W konkursach sportowych pierwsze miejsca zajęli: w konkurencji badmintona – Daniel Borowski i Krzysztof Głos, w żonglerce – także Daniel Borowski, w slalomie z piłką – Norbert Siedlecki.
Najwięcej frajdy sprawiła dzieciom wizyta policji i straży pożarnej. Podziw wzbudził nie tylko pokaz gaszenia pożaru w wykonaniu strażaków z OSP Bochotnica, ale przede wszystkim fakt, że można było przyjrzeć się z bliska wyposażeniu wozu bojowego, a nawet usiąść za jego kierownicą. Klaksony obu samochodów nie milkły przez długą chwilę, przekrzykując się wzajemnie, co sprawiało małym kierowcom ogromną radość!
Festyn zakończył wspólny rejs statkiem po Wiśle.
Podczas festynu nie zabrakło również konkursów z nagrodami. W konkursie wiedzy o Kazimierzu Dolnym zwyciężyły dzieci z… Wąwolnicy, zostawiając dla małych kazimierzaków jedynie II miejsce. W konkursach sportowych pierwsze miejsca zajęli: w konkurencji badmintona – Daniel Borowski i Krzysztof Głos, w żonglerce – także Daniel Borowski, w slalomie z piłką – Norbert Siedlecki.
Najwięcej frajdy sprawiła dzieciom wizyta policji i straży pożarnej. Podziw wzbudził nie tylko pokaz gaszenia pożaru w wykonaniu strażaków z OSP Bochotnica, ale przede wszystkim fakt, że można było przyjrzeć się z bliska wyposażeniu wozu bojowego, a nawet usiąść za jego kierownicą. Klaksony obu samochodów nie milkły przez długą chwilę, przekrzykując się wzajemnie, co sprawiało małym kierowcom ogromną radość!
Festyn zakończył wspólny rejs statkiem po Wiśle.