W Kazimierzu Dolnym trwa Festiwal Czekolady i Słodkości. Pierwszy dzień imprezy za nami. A co nas czeka w niedzielę?
Ostatni weekend września upływa w Kazimierzu pod hasłem czekolady. Cały rynek wypełniły stragany, przy których zakupić możemy różnorodne słodkości: czekolady, praliny, ciasteczka, cukiereczki, owoce w czekoladzie, wina, przetwory a także zabawki, ciuszki i inne akcesoria. W Miasteczku trwa właśnie Festiwal Czekolady i Słodkości.
Program.
Niedziela, 30 września
godz. 10.30 – 13.30 – Jadalne zwierzaki – modelowanie figurek z masy cukrowej
godz. 11.00 – 15.00 – Akcja krwiodawstwa „Oddaj krew za torbę słodyczy”
godz. 11.00 – 15.00 – Ekspozycja tortów i małych form wykonanych przez amatorów cukiernictwa
godz. 12.00 – O fenomenie szwajcarskiej czekolady...
godz. 12.30 – Fontanna czekolady dla wszystkich, za darmo
godz. 13.00 – Od ziarna do tabliczki, czyli rozmowa o tym jak zrobić czekoladę w domu
godz. 14.00 – 17.00 – Zdrowe słodkości – warsztaty dietetyczne dla dzieci
godz. 15.00 – Zrób wymarzonego lizaka i cukierka – warsztaty pracy z karmelem
godz. 15.00 – Rozstrzygnięcie konkursu tortów i małych form
godz. 16.00 – Dzieci malują mural czekoladą
Dodatkowo:
Gra miejska dla rodzin z dziećmi „Znajdź superkrówkę, która ukryła się na rynku w Kazimierzu Dolnym”
Strefa kina (Muzealna Cafe Rynek 19): "Czekolada", "Charlie i fabryka czekolady", "Przepis na miłość".
Skomentuj
Dodane komentarze (16)
-
Porażka po całości. Nie dość, że przypominało to tani jarmark, to sponsor imprezy dla krwiodawców, obiecujący torbę słodyczy dla każdego, kto odda krew, nie wywiązał się i dla krwiodawców zabrakło tej "niespodzianki". To znaczy niespodzianka była, bo jej nie było ;-)
-
Burmistrzu pytanie po co Panu to było. Znowu Pan pomyślał nie tak jak trzeba. A te namioty to szczyt głupoty.
-
Czy nikt z postujących nie zwrócił uwagi na szwajcarski pawilon z czekoladami z Genewy, serwujący dodatkowo szwajcarską kawę, szwajcarską herbatę i czekoladę na gorąco?
-
Zgadzam się. Pseudo-festiwal nie pasuje do Kazimierza. Wielu turystom, szczególnie z dziećmi się jednak podobał. Tylko może przenieść namiociki (nie wszystkie estetyczne) nad Wisłę lub na plac przy szkole kontenerowej. Tyle się mówi o odciążaniu centrum i co?
-
Przedsiębiorcy stracili, a ile miasto zarobiło ?
-
Nieprawda wszyscy zarobili chyba że cukiernie miały słabsze obroty ale i tak sobie dadzą rade. Bardzo fajny weekend pozdrawiam.
-
-
Turystów raczej przyciągnęła ładna pogoda. Ale nawet jeśli, to raczej czują się zrobieni w balona po tym co zobaczyli.
-
Można oszaleć. I znowu zle ?
Malkontenci!. Do roboty.
@ przedsiebiorca.
Co Ci ?. "Czekolada" ściagneła mrowie turystów. Aha. Gwozdziami handlujesz. A tak na marginesie. Krąży po miasteczku wieść o ZAMYKANIU , bodajże AŻ 3 sklepow spożywczych. Wtedy to faktycznie i słusznie zaczniemy biadolić.-
Zamykają powiadasz ?
Ach cóż,skończyły się czasy że opłacało się na zakupy pojechać do Puław albo Bochotnicy:)
-
-
Jak damy dalej rządzić temu panu przez 5 lat to jestem pewny ze i disco polo do nas zawita!
-
Ta impreza to wizytówka wyborcza kończącego swoją kadencję burmistrza - niczym targ na wsi ...
Kazimierscy przedsiębiorcy tylko stracili na tej imprezie kończącej sezon- trzy tygodnie do wyborów - będziemy wiedzieli na kogo NIE głosować
Czy Kazimierz ma iść w takim kierunku ... ??? -
Odwiedziłem wczoraj miasteczko. Po 30 minutach wsiadłem ponownie do auta i pojechałem do ... Wąwolnicy i Nałęczowa. KD mnie rozczarował.
-
żegnamy.bez żalu z naszej strony
-
-
Śledzie, mydło, powidło i gwoździe.
-
Nasz burmistrz tak dba o rozwój miasta i
do tego dorzucił jeszcze grę na lisciu i było cudnie.
Najważniejsze,że straż jadąca do wypadku zmieściła się między namiotami a
resztę zostawmy ocenie turystów dla których ten cyrk był zorganizowany. -
Impreza na poziomie szkolnego festynu . Wizualnie przypomina Jarmark Europa z Warszawskiego stadionu.Niewiele miała wspólnego z czekoladą .Dla mnie skrajna porażka i dlaczego takie imprezy odbywają się na Rynku a nie np. na parkingach jak np. Święto jesieni.Przecież takie imprezy uderzają w firmy działające wokół rynku które zatrudniają dziesiątki osób i płacą od kilku do kilkunastu tysięcy zł. miesięcznie czynszu .Widok z ogródków całkowicie zasłaniały ohydne namioty w których sprzedaje się lody ,gofry ,piwo, pamiątki i bigos , chyba czekoladowy.Sklep Lewiatan całkowicie zasłonięty .Akcja z oddawaniem krwi bardzo potrzebna ,ale można by znaleźć mniej kolizyjną lokalizację. Straż na sygnale z wielkimi problemami przeciskała się przez rynek a chyba jechała do wypadku . Przecież w ten sposób dajemy zarobić obcym kosztem miejscowych pracodawców. Niema to nic wspólnego z logiką ale burmistrzowi się podobało i z radości nawet zagrał na liściu .
Mam nadzieję że jako burmistrz ostatni raz. -
takiego festynu spodziewałbym się na boisku w wąwolnicy a nie w Kazimierzu Dolnym. kto wydał zgodę na taką wiejską imprezę w środku zabytkowego Kazimierza -miasteczka artystów??
-
No nie. W Wąwolnicy to można Wicika z Morawieckim spotkać.. Takie są tam imprezy!
-
-
PO PROSTU ŻENADA I OSZUSTWA EJ CZEKOLADY NIŻ NA TYM RZEKOMYM FESTIVALU. JEDNO WIELKIE OSZUSTWA
-
Patrząc na te zdjęcia można by pomyśleć, że to jakaś fajna impreza. Niestety na zywo tak to nie wygląda. Przyjechaliśmy z daleka i wielkie rozczarowanie. Nie polecam. 2 stoiska z czekoladą a poza tym chałwy, ubranka dla dzieci, żelki w cukrze itp. Wszystko w obleśnych namiotach. Czuję się oszukana.
-
Dokładnie a na dodatek ceny z kosmosu. Za 100g zelków 7zl. 70zl/kg to jakieś jaja
-
...i zabawa wieczorem na Rynku z prowadzącym jak z wiejskiego wesela,konkurs za flaszkę i muzyka typu Modern Talking...żenujące
-