Blisko 40 różnych wydarzeń artystycznych – wystaw, prelekcji, pokazów filmów o sztuce. Kazimierskie środowisko artystyczne wespół z kolegami z Worpswede (Niemcy), Krzemieńca (Ukraina), Szklarskiej Poręby i Zakopanego celebruje w ten weekend w Kazimierzu swoje wielkie święto.
Otwarcie I Europejskiego Festiwalu Kolonii Artystycznych w Kazimierzu Dolnym w gmachu głównym Muzeum Nadwiślańskiego zgromadziło liczną publiczność. To wydarzenie, na które czekali artyści tworzący od lat kolonię artystyczną w Miasteczku. Pierwszy plener malarski zorganizował tu przecież ponad sto lat temu polski postimpresjonista Władysław Ślewiński. Jest więc co świętować.
- Nie ulega wątpliwości, że genius loci jest wszechobecny w Kazimierzu. Jest w murach prastarego średniowiecznego zamku, renesansowych kamienic, kościołów, w malowniczych wzgórzach, w tej przyrodzie, która nas otacza. I to on powodował przez stulecia, że Kazimierz przyciąga artystów – mówił Grzegorz Dunia podczas ceremonii otwarcia festiwalu, którego Miasto także jest organizatorem. – Język sztuki jest językiem uniwersalnym, więc wykorzystaliśmy moc tego języka, by porozumieć się ponadlokalnie, ponadnarodowo i jesteśmy teraz tutaj.
Idea festiwalu zrodziła się rok temu w Worpswede podczas I Biennale Sztuki i Filmu w Worpswede – siedzibie największej niemieckiej kolonii artystycznej. Wtedy to pomiędzy Kazimierzem i Worpsewde podpisano porozumienie o współpracy w dziedzinie kultury i realizacji wspólnych projektów z udziałem artystów, muzeów i stowarzyszeń. Przyłączyła się do niego także Szklarska Poręba.
- Europejski Festiwal Kolonii Artystycznych to poszukiwanie sztuki łączące różne środowiska, narody. To poszukiwanie podobieństw i płaszczyzn dla lepszego rozumienia kultur, poszukiwanie własnej tożsamości – tej lokalnej, tej narodowej, ale i tej europejskiej – mówiła podczas otwarcia Agnieszka Zadura, dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego. – Dzisiaj 11 września 2014 r. festiwal przybiera jeszcze jedno oblicze. Staje bowiem wyjątkowym artystycznym wyrazem solidarności pomiędzy trzema sąsiadującymi narodami: Polską, Niemcami i Ukrainą, gdzie – w kraju bez wątpienia europejskim – ku naszemu zdumieniu i na naszych oczach łamane są prawa do wolności, niezależności, do życia i pokoju. Codziennie giną niewinni ludzie.
Wyrazów solidarności z pogrążoną w stanie wojny Ukrainą było więcej. Przedstawiciele Krzemieńca otrzymali zaproszenie do przystąpienia do Europejskiej Federacji Kolonii Artystycznych EuroArt.
- Europejski Festiwal Kolonii Artystycznych – II Biennale Sztuki i Filmu – ma również wymiar polityczny w kontekście naszego sąsiada, w kontekście krwawiącej Ukrainy – powiedział Stefan Schwenke, burmistrz Worpsewede i prezydent Europejskiej Federacji Kolonii Artystycznych EuroArt. – Cóż jest lepszego niż porozumiewanie się, poznawanie się, bycie razem w obliczu sztuki, poprzez sztukę? Sądzę, że niczego lepszego nie ma. Sztuka przełamuje granice, sztuka rozrywa łańcuchy, sztuka jednoczy ludzi.
Strona niemiecka zapewniała też o w swoim poparciu dla Ukrainy.
- Minister Spraw Zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier zrobił wszystko, żeby tu pojawili się artyści, ale równie istotne dla niego było, żeby pojawili się tutaj artyści z Ukrainy. Mogę Państwa zapewnić niejako w jego imieniu, że Niemcy zrobią wszystko, żeby sytuacja, w której codziennie giną na Ukrainie ludzie, trwała jak najkrócej – powiedział prof. Jurgen Haase z Instytutu Wilhelma Fraengera w Berlinie.
Uroczystość zakończyło zwiedzanie wystawy artystów z Polski (Kazimierz Dolny, Szklarska Poręba i Zakopane), Niemiec (Worpswede) i Ukrainy (Krzemieniec). Na gości czekało ponad sto różnorodnych prac.
- W tym budynku prezentujemy artystów współczesnych. Bardzo się cieszymy, że mamy tu pięciu przedstawicieli z Ukrainy, są z nami kolonie artystyczne ze Szklarskiej Poręby, Zakopanego i Kazimierza Dolnego, co pozwala nam porównywać, jak tworzy się w regionach tutejszych i w Niemczech – powiedział prof. Jurgen Haase.
Jeszcze w programie:
PIĄTEK / 12 WRZEŚNIA
14:00 - 14:20 - Wprowadzenie do filmu – Tadeusz Michalak / KOKPiT
14:20 - 15:10 - Projekcja filmu pt. „Łukaszowcy N.Y. '39” (50 min.) / KOKPiT
15:20 - 15:30 - Wprowadzenie do Heinricha Vogelera, ojca i założyciela kolonii w Worpswede / KOKPiT
15:30 - 16:20 -Projekcja filmu pt. „Od Worpswede do Kazachstanu. Droga malarza Henricha Vogelera” (50 min.) / KOKPiT
17:00 - Otwarcie wystawy pt. „Tam gdzie więcej sztuki niż świata. Dawni Mistrzowie kolonii artystycznej w Worpswede” / Muzeum Nadwiślańskie, oddział Kamienica Celejowska / ul. Senatorska 11
17:00 - Otwarcie wystawy pt. „Paula Modersohn-Becker i artyści z Worpswede” / Muzeum Nadwiślańskie, oddział Kamienica Celejowska / ul. Senatorska 11
18:00 - 19:00 - Film: „Paula Modersohn-Becker. Historia malarki” (60 min.) / KOKPiT
SOBOTA / 13 WRZEŚNIA
10:00 - Wykład Doroty Kownackiej-Rogulskiej pt. „Rilkego czytanie Worpswede” / KOKPiT
10.00 - 12.00 - Warsztaty wycinanki z Jerzym Krzysztoporskim. Tworzenie wspólnej instlacji / Gmach Główny Muzeum Nadwiślańskiego / Rynek 19
11:00 - 12:00 - Spotkanie dyskusyjne nt. „Quo vadis? Sztuka – Marketing – Turystyka” / prowadzi prof. Jürgen Haase / Dyrektor Biennale w Niemczech / KOKPiT
13:00 - Otwarcie wystawy pt. „Pokolenie pomiędzy... Zenon Kononowicz, Stanisław Jan Łazorek, Jerzy Gnatowski, Andrzej Kołodziejek, Wojciech Kosowski” / KOKPiT
14:00 - Otwarcie wystaw w poszczególnych galeriach autorskich / ul. Lubelska 10, 11 oraz Mały Rynek 4/2
14:30 - Otwracie wystaw w poszczególnych galeria autorskich / ul. Senatorska 1, 5 i 7
15:00 - 17:20 - Projekcja filmu pt. „Dwa księżyce” (133 min.) / KOKPiT
17:30 - 18:30 - Spotkanie z reżyserem Andrzejem Barańskim / KOKPiT
20:00 - Koncert zespołu „Muzykanci” / SARP / Rynek 20
NIEDZIELA / 14 WRZEŚNIA
10:00 - Rejs statkiem do Mięćmierza / Port
11:00 - 14:00 - Mięćmierz Artystów / Mięćmierz
11:15 - Prezentacja multimedialna pt. „Mięćmierz – wioska Artystów” / Galeria „Klimaty”
12:15 - Wystawa fotografii Tomka Sikory pt. „Kiedy wieś zasypia” / Galeria „Na Płocie”
12:30 - Pokaz malarstwa Hanny Ewy Masojady pt. „Jedwabie na Jabłoniach”
13:00 - Koncert kwartetu smyczkowego „ESMUS” / Kawiarnia „Pod skrzydłami” / Wiatrak, Mięćmierz 10
16:00 - 16:20 - Wprowadzenie do filmu – reżyser Wiesław Dąbrowski i dr Renata Piatkowska / KOKPiT
16:25 - 17:25 - Projekcja filmu pt. „Kazimierz unicestwiona idylla” (40 min.) / KOKPiT
18:00 - Oficjalne zakończenie festiwalu / Gmach Główny Muzeum Nadwiślańskiego / Rynek 19
Organizatorzy – Stowarzyszenie Kazimierska Konfraternia Sztuki – Kolonia Artystyczna, Muzeum Nadwiślańskie, Gmina Kazimierz Dolny, Gmina Worpswede (Niemcy), Kazimierski Ośrodek Kultury, Promocji i Turystyki, Towarzystwo Przyjaciół Miasta Kazimierz Dolny, Gmina Worpswede oraz Instytut Wilhelma Fraengera w Berlinie – zapraszają miłośników sztuki do Miasteczka jesienią od 11 do 14 września!
Patronat medialny: Kazimierski Portal Internetowy.
Skomentuj
Dodane komentarze (21)
-
jo mieszkom na wsi gdzie ni ma żadnych malarzy , nawet chałupy se same malujemy i dobrze bo żadne niemce do nas nie przyjeżdżaju bo som na haju
-
pijany mogles zareagowac
-
Ooo. Widzę na zdjęciach Tłumacza.
Zachował się skandalicznie na projekcji filmu w podziemiach KOKPiT .
-
Samuraj nie licz na to ze Ulka zrozumie .Onegdaj udowadniała ze żyjemy w wolnej Polsce mimo że nawet rząd ''po knajpach''mówi o tym że Polska jest tylko na papierze no i zostało z niej tylko Ch d i kamieni kupa.
-
Wspaniałe przedsięwzięcie. Tylko dlaczego tak wielu znakomitych artystów związanych z Kazimierzem nie wzięło w nim udziału? Może już dla nich nie starczyło miejsca, a może kasy?
-
Samuraj przywołał proroctwo, bo jest jednyn z tych :".... rzecz prosta osób z którymi o solidaryzowanie się możemy być pomawiani."
-
Samuraj@,skracaj zdania.
Nie sposób tego przeczytać na jednym oddechu, a chciałem dziecku przeczytać.
Niech wie od maleńkości,źe wszelkie uciechy, namiętności, sporty no i te domy ludowe(?!) owracają od samodzielnego myślenia, czego przykładem samuraj -
O (...)! Zatkało mnie. Czułem podstęp, ale nie aż taki!
-
@Samuraj, o co Ci chodzi? Sztuka jako odwracanie uwagi? Od czego? Od jakich ważnych spraw? Myślę, że to Ty odwracasz - kota ogonem ;-(
-
W obawie, że ludzie owi sami dojdą do jakiś wniosków, odwracamy ich uwagę przy pomocy uciech, zabaw, namiętności, domów ludowych. Nie -za długo przy pośrednictwie prasy zaczniemy ogłaszać konkursy w dziedzinie sztuki, sportu wszelakiego rodzaju: sporty te odwrócą ostatecznie umysły od kwestii, w których zakresie musielibyśmy walczyć z nimi. Odzwyczaiwszy się stopniowo coraz więcej od myślenia samodzielnego, ludzie zaczną rozmawiać z nami w uniesieniu, bowiem my jedynie zaczniemy propagować nowe kierunki myśli za pośrednictwem takich, rzecz prosta osób z którymi o solidaryzowanie się możemy być pomawiani.
PROTOKÓŁ Nr.13 Mędrcy Syjonu, 1896 rok
-
A mi i tak się podoba chłopczyk z pieskiem i Pan z króliczkiem.
-
Piszecie sobie, piszecie, a mało co do was dotarło. Pieniądze na festiwal załatwiła ta młoda pani w żółtej sukience (Dotacja ze Swiss Contribution). Dał też "kasę" Bank Millenium. Reszta jest wysiłkiem p. Odorowskiego (przede wszystkim), bo tych ludzi było dużo. Na otwarciu wystawy stali za jakimś słupem, a dyrektorka muzeum przez godzinę truła, chyba po to, żeby ludzie myśleli, że to wszystko jej zasługa. Tymczasem nie dała ani grosza. Jak ktoś powie, że dała salę, to ja powiem jak każdy człowiek z Kazimierza, że to muzeum jest nasze.
-
Każdy może wejść na każdy program festiwalowy i to za darmo. Proszę przychodzić, festiwal trwa. Najbardziej pouczający do tej pory, poza otwarciem tej wystawy, był film na temat niemieckiej kolonii artystycznej w miejscowości Worpswede, wyświetlany w czwartek w KOKPIT-cie. Szkoda, że osoby krytykujące Festiwal nie obejrzały tej prezentacji. Dopiero wtedy można zrozumieć, czym są Kazimierz i Męćmierz na mapie Europy. Dopiero wtedy byłoby jasne, na co warto wydać pieniądze. Kto wydaje? To wynika z załączonego video i lektury wydawnictw festiwalowych.
-
Impreza "elitarna", dla wybranej grupy czerpiącej własne korzyści, z naszych, społecznych pieniędzy. W jakości raczej marnej, nudnej i podrzędnej. Bałwochwalczej. Jak nie jesteś w tym towarzystwie (wzajemnej adoracji), to się nie przebijesz. Nie zostaniesz zaproszony, itd. Sam to "se możesz", ale tylko popatrzeć i pochwalić, bo jeśli zganisz, albo skrytykujesz to zostaniesz wykluczony i se możesz co najwyżej iść na piwo.
-
Kosz napisał też;"
"... to wolałbym, by miały one wymiar powszechny a nie dotyczyły garstki osób, tworzących zresztą hermetyczne środowisko."
Laura napisała:
"Ten nasz Kazimierz nigdy mi się nie znudzi. Codziennie wychodzę na spacer i nie zdarzyło się jeszcze, żebym nie czuła piękna miasteczka, które emanuje i przemawia wprost do duszy człowieka."
Jestem ZA Laurą. Napisałaś pięknie. Wiadomo. Laura.
-
Owszem duże brawa!A w szczególności dla burmistrza który "bardzo dba o edukację językową naszych dzieci😒 "wstyd.
-
To bardzo dobra wiadomość dla Kazimierza Dolnego.Nieprawdą jest, że wydarzenie dotyczy wybranej grupy społecznej.Trzeba się interesować wszystkim, a zwłaszcza nie marnować okazji jakie fundują nam ludzie kultury. Jestem dumny, że poziom uroczystości oraz prezentowany entourage to najwyższa jakość w wydaniu europejskim. Duże brawa dla organizatorów.
-
Wiesz chodzi mi o to, że jeżeli urząd wydaje pieniądze na imprezy (nie mówię konkretnie o tej, ale ogólnie), to wolałbym, by miały one wymiar powszechny a nie dotyczyły garstki osób, tworzących zresztą hermetyczne środowisko. Swoją drogą argumentacja typu "jak ci się nie podoba, to sam możesz coś zorganizować" świadczy tylko o tym, że moje spostrzeżenie o elicie jest trafne. A za twoją namową idę zorganizować wypad na piwo :) Może burmistrz coś dorzuci?
-
nikt nie zrobi Ci badań skoro to I Europejski Festiwal Kolonii Artystycznych, który zaczął się dosłownie przed chwilą ;P
jak ci się takie imprezy nie podobają to sam możesz coś zorganizować niekoniecznie od razu coś tak hucznego, ale także nie tak "wytwornego" jak wypad na piwo - po prostu coś innego z czego będziesz zadowolony. fakt że widzisz cały czas te same osoby na podobnych imprezach może równie dobrze świadczyć o tym, że są po prostu konsekwentne w swoich zainteresowaniach. -
A czy ktoś robił jakieś badania, na ile tego typu impreza przyczynia się do promocji miasteczka. Cały czas widzę te same twarze kazimierskiej tzw. elity. I tego typu wydarzenia chyba trafiają właśnie w jej gusta. Ale my - plebs zawsze możemy pójść na piwo :)
Zachował się skandalicznie na projekcji filmu w podziemiach KOKPiT .