Euro 2012 to dla Polski szansa na inwestycje, napływ turystów oraz szybszy rozwój gospodarczy. Mistrzostwa Europy to bowiem trzecia co do wielkości, po olimpiadzie i mundialu, impreza sportowa na świecie. Ale organizacja Euro to nie tylko sport, ale przede wszystkim ekonomia. I choć mecze turnieju nie będą rozgrywane na Lubelszczyźnie to nasz region może wiele zyskać dzięki położeniu pomiędzy Warszawą a Ukrainą. A to za sprawą szansy na goszczenie jednej z reprezentacji.

W wyścigu o prawo do goszczenia reprezentacji narodowych wystartuje wiele ośrodków. Ale ziemia puławska ma szereg atutów, dzięki którym może zwyciężyć w tej rywalizacji. Nałęczów został już zgłoszony do PZPN jako propozycja ośrodka, który będzie gościł piłkarzy. Sam Nałęczów nie jest jednak w stanie spełnić wszystkich warunków stawianych przez organizatorów mistrzostw. Stąd pomysł, aby o prawo goszczenia piłkarzy i kibiców zabiegały wspólnie: Nałęczów, Kazimierz Dolny, Puławy oraz powiat puławski. We wtorek 12 czerwca porozumienie w sprawie przygotowania wspólnej oferty podpisali Starosta Puławski Sławomir Kamiński, Prezydent Puław Janusz Grobel, Burmistrz Kazimierza Dolnego Grzegorz Dunia i Burmistrz Nałęczowa Andrzej Ćwiek.

Nałęczów może zaoferować dobre warunki pobytu dla samych piłkarzy (hotel, ośrodek odnowy biologicznej czy basen), Kazimierz Dolny dysponuje dobrą bazą noclegową, a Puławy chcą zaoferować bazę sportową na wysokim poziomie.

Jak podkreśla Starosta Puławski Sławomir Kamiński możliwość goszczenia jednej z reprezentacji podczas Euro 2012 to szansa ogromnej promocji dla całego powiatu.
- W ślad za piłkarzami przyjadą do nas nie tylko dziennikarze, ale również tysiące kibiców. To wiąże się z rozbudową infrastruktury turystycznej czy modernizacją dróg, a co za tym idzie z powstaniem nowych miejsc pracy. Dlatego dziś podpisane porozumienie jest niezwykle cenną inicjatywą i co ważne, jest otwarte dla pozostałych gmin powiatu, które zechcą w nim uczestniczyć. A myślę, że nasze wspólne starania stwarzają dużą szansę na sukces.