Pippi Pończoszanki czy Karlsona z Dachu przedstawiać nikomu chyba nie trzeba. Przygody tych bohaterów książek szwedzkiej pisarki Astrid Lindgren od lat pobudzają wyobraźnię dzieci na całym świecie. Kilka z nich przeczytała kazimierskim maluchom znana aktorka Edyta Jungowska podczas spotkania 8 marca w hotelu „Kazimierzówka”.

Dzieci uważnie słuchały historii, które niezauważalnie przeradzały się w minispektakl teatralny z udziałem maluchów i ich rodziców. Publiczność tworzyła ad hoc specjalne efekty dźwiękowe ilustrujące to, co się działo w opowieści oraz razem z Edytą Jungowską śpiewała piosenki poznane podczas spotkania.

Aktorce udało się stworzyć atmosferę sprzyjającą książce, skupić uwagę maluchów i zaangażować ich do współdziałania. Nic więc dziwnego, że oklaskom nie było końca.

- To nie jest moje pierwsze spotkanie z dziećmi, ale za każdym razem dzieciaki reagują zupełnie inaczej, za każdym razem mnie zaskakują – mówi Edyta Jungowska. – To wymagająca publiczność, po której od razu widać, czy ją to interesuje, czy nudzi. Trzeba więc być cały czas skupionym i reagować tu i teraz – zmieniać wątek, zmieniać tembr głosu, czasem zrobić pauzę. To jest żywa praca z publicznością i jednocześnie bardzo ciekawe ćwiczenie aktorskie.

Przyjazd do Kazimierza pozwolił aktorce odświeżyć wspomnienia z młodości. Często tu bowiem przyjeżdżała z przyjaciółmi w czasach licealnych, kiedy to zatrzymywała się w spichlerzu PTTK na Krakowskiej. Obecnie odwiedza Kazimierz przy okazji festiwali filmowych.

- Byłam tu wielokrotnie. Bardzo lubię to miasteczko. Ma piękną architekturę i niebywały klimat magicznego świata.