Miasto przygotowuje się do remontu Dzwonnicy przy Farze. Na ostatniej Komisji Edukacji, Kultury, Kultury Fizycznej i Turystyki radni mieli okazję spotkać się z projektantem opracowującym projekt adaptacji tego budynku.
Miasto przymierza się do remontu Dzwonnicy. Zostaną tu wymienione wszystkie instalacje, w tym instalacja sanitarna w piwnicach, która służy do obsługi istniejących tam sanitariatów, one również zostaną wyremontowane. Budynek zostanie wyposażony w monitoring, także zewnętrzny, co poprawi bezpieczeństwo w tym miejscu.
Wraz z Dzwonnicą odnowiony zostanie budynek na zapleczu działki, gdzie powstanie toaleta dla niepełnosprawnych oraz wiata do odpraw przewodnickich. Budynek ten – niewielki – przysporzył projektantom najwięcej problemów.
- Staraliśmy się, żeby ten nieduży budyneczek był maksymalnie niewidoczny, bo zdaniem Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków najlepsza jest ta architektura w Kazimierzu, której… nie ma – mówi Janusz Gąsiorowski. – Staraliśmy się pogodzić tak purystyczną doktrynę konserwatorską z aspektami funkcjonalnymi i po półrocznych dyskusjach udało się nam dojść do porozumienia. Mamy w końcu konkretną koncepcję tego miejsca.
Dodatkowym utrudnieniem była tam też istniejąca trafostacja w głębi terenu, od której wymagane są odpowiednie odległości do innych budynków. Problem ten rozwiązało zaprojektowanie kamiennej ściany ogniowej, która ma chronić ten niewielki budyneczek przed ewentualną awarią i pożarem w głębi terenu.
Wyremontowana zostanie także ulica Krzywe Koło, gdzie planowane jest kompletne uzbrojenie podziemne oraz oświetlenie.
- Dokumentacja składa się z 3 oddzielnych zadań inwestycyjnych, które prawdopodobnie trzeba będzie finansować z różnych źródeł – mówi Janusz Gąsiorowski.
Środki na remont samej Dzwonnicy mają być pozyskane w ramach przyjętego już programu rewitalizacji. To jednak wyklucza pierwotne plany władz miasta wykorzystania tego budynku na potrzeby Centrum Informacji Turystycznej, co jednak nie znaczy, że informacji turystycznej tam nie będzie. Nie będzie to jednak hasłem wiodącym projektu. Hasłem wiodącym ma być – jak podaje Janusz Gąsiorowski – stworzenie ośrodka promocji i prac warsztatowych związanych z twórczością etnograficzną i aktywizacją mieszkańców powyżej 70. roku życia. To cieszy kazimierskich twórców ludowych, którzy mogliby tu znaleźć miejsce dla siebie.
- Chcemy działać dla miasta i to miejsce jest dla nas ogromnie ważne – mówi Urszula Wojtalik – Sanecka ze Stowarzyszenia Twórców Ludowych i Rękodzieła Artystycznego.
Działalność twórców ludowych w tym miejscu jest zgodna z zapisami programu rewitalizacji.
- W ramach rewitalizacji wymagana jest współpraca z różnymi instytucjami, stowarzyszeniami. Niewątpliwie takim stowarzyszeniem, z którym chcielibyśmy współpracować w ramach tego projektu, jest Stowarzyszenie Twórców Ludowych. To bardzo dobrze wpisuje się w tematykę rewitalizacji – mówi burmistrz Kazimierza Andrzej Pisula. – W Dzwonnicy mogą się odbywać wystawy sztuki ludowej, kiermasze, spotkania, warsztaty.
Budynek zostanie przystosowany do potrzeb osób starszych i niepełnosprawnych – trzy stopnie przed wejściem zastąpi pochylnia, która ułatwi dostęp osobom starszym i niepełnosprawnym. Ale tylko na parter. Piętro ma zostać... niewykorzystane.
- Program wymaga bezwzględnej dostępności dla osób niepełnosprawnych. My tam wpisujemy zaplecze techniczno – gospodarcze. Inaczej musielibyśmy zaprojektować windę wewnętrzną, której nie ma gdzie ulokować – zajęłaby ona 1 / 4 całego parteru. Pomieszczenia na antresoli nie są aż tak wartościowe, żeby zniszczyć funkcjonalność parteru – mówi Janusz Gąsiorowski.
Czy to przekreśla plany radnych na ulokowanie tam posiedzeń rady miejskiej? Czas pokaże.
- Bardzo dobrze, że budynek wrócił do miasta, bo lokalizacja jest genialna – mówi Janusz Gąsiorowski. – Nie ma bardziej ruchliwego szlaku w Kazimierzu niż z Rynku na Zamek.
Zdają sobie z tego sprawę władze miasta.
- Na pewno ten obiekt musi dawać możliwość zarabiania pieniędzy – mówi burmistrz.
Skomentuj
Dodane komentarze (2)
-
Od kiedy remont czy znów tylko projekty?
-
Właśnie czytam przepiękna książkę Ewy Pusula-Dąbrowskiej "Dwa brzegi ponad tęcza " gdzie autorka pisze o dzwonnica. Cieszę się że miasteczko pięknieje .