Malarstwo Leszka Sokoła to świat niezwykle wysmuklonych postaci z pogranicza baśni i snu. Kobiet i mężczyzn. Także antycznych muz, ale w wydaniu raczej współczesnym. Siedzących przy kawiarnianych stolikach, tańczących lub unoszących się w przestrzeni. Niezwykle ciepły i sympatyczny świat.

- Kiedy zaczynałem malować, szukałem takiej postaci ludzkiej, która byłaby delikatna, miła, sympatyczna, metafizyczna – mówił Leszek Sokół podczas otwarcia wystawy „Dziewięć muz” w Galerii Grabskich. – Tak jak Botero maluje grube, ale bardzo ciepłe, sympatyczne postaci, ja wymyśliłem postaci wystrzelające w powietrze.

W jego obrazach – w kolorystyce i prezentowaniu przestrzeni – widać fascynację malarstwem wczesnego renesansu oraz siedemnastowiecznym malarstwem holenderskim. A jednocześnie wywołują one skojarzenia z płótnami takich mistrzów jak Chagall czy Magritte.

Surrealistyczny świat obrazów Sokoła wyłania się niejako z pogranicza baśni i snu.

- Nie nawiązuję do baśni – mówi artysta. – To wychodzi jednak ze mnie. Każdy ma jakąś swoją historię w życiu. Moje malowanie to dla mnie pewnego rodzaju terapia. To ucieczka od współczesności, kłótni, awantur, od chamstwa. Stworzyłem swój własny świat, gdzie dobrze się czuję.

Nie tylko Leszek Sokół dobrze się czuje w świecie swoich obrazów. Jego optymizm i radość trafiają także do odbiorców, skoro mówi się o nim: malarz modny. To wszystko sprawiło, ze do Galerii Grabskich w przedmikołajkową sobotę przyszło wielu miłośników jego malarstwa. I nie zawiedli się.

Leszek Sokół to urodzony w Warszawie w 1955 r. polski malarz surrealista. Jest absolwentem Państwowej Szkoły Plastycznej w Warszawie. Dyplom otrzymał w 1983 r. na Wydziale Architektury Wnętrz warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Stypendysta Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Swoje obrazy wystawiał m.in. na ponad 20 wystawach w kraju i za granicą. Jego prace znajdują się w zbiorach prywatnych w całej Europie, Ameryce Północnej i Australii.

Wystawę Leszka Sokoła "Dziewięć muz" w Galerii Grabskich będzie można oglądać do 20 grudnia.