W niewielkiej galerii Kuncewiczówki, w Pokoju Witolda, zawisło 181 pięknych obrazów. Jak to możliwe?
Słowo "obraz" nie jest może całkiem odpowiednie, chodzi bowiem o ekslibrisy - graficzne znaki własnościowe książek, jednak dokładne obejrzenie maleńkiego dzieła, szczególnie przez szkło powiększające, przekonuje, że kryje ono bogactwo, którego starczyłoby na monumentalne malowidło. Na powierzchniach o wymiarach, dajmy na to, 5 cm x 6 cm kłębią się duchy drzew, jednorożce, wojownicy, anioły, chimery, mnisi, a także przedmioty: od żaglowców poprzez naczynia z pracowni alchemicznej, białą broń, herby i tarcze, gęsie pióra, antaby, po pędzle i księgi. Na ziemi i w powietrzu przemieszczają się jelonki i sowy, ropuchy i pawie, orły i żyrafy oraz koguty, nietoperze i krokodyle. Twórcą tych miniaturowych dzieł sztuki jest Wojciech Jakubowski, wybitny miedziorytnik, autor ponad 800 ekslibrisów, stworzonych dla ksiąg w Polsce i za granicą. Każdy z jego "obrazów" wymaga niezwykłej precyzji wykonania. Najlepiej je oglądać właśnie przez lupę: szkła powiększające przywiózł artysta do Domu Kuncewiczów wraz z wystawą.
Otwarcie ekspozycji zgromadziło licznych koneserów, a także uczniów kazimierskich szkół. Zaproszono ich do Kuncewiczówki w celu pokazania jakże rzadkiej i trudnej techniki graficznej, jaką jest miedzioryt. Ekslibris jest szlachetnym tworem należącym, wydawałoby się, do minionej epoki, wzbudził jednak żywe zainteresowanie blisko 70-osobowej grupy gości wernisażu. W niejednym z gości zrodziło się pragnienie posiadania własnego ekslibrisu.
Wystawa potrwa do 13 lipca 2007 roku.
Wojciech Jakubowski urodził się w roku 1929 roku. Jest uczniem prof. Jerzego Hoppena, absolwentem Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od 1963 roku związał się z Malborkiem: był inicjatorem malborskiego konkursu na ekslibris, jest jego wieloletnim komisarzem. Jakubowski otrzymał wiele nagród i wyróżnień, między innymi nagrodę Fundacji Alfreda Jurzykowskiego w Nowym Jorku. Artysta tworzy również dzieła ze srebra i bursztynu.