Uchwała budżetowa co roku zostaje przedyskutowana przez Radę Miejską a potem uchwalona. Tym razem jedno wspólne posiedzenie komisji nie przyniosło rezultatu. Do dokładnej analizy potrzebne są kolejne obrady.
W minionym tygodniu kazimierscy radni spotkali się na wspólnym posiedzeniu komisji, podczas którego zaopiniowane miały zostać dwie duże uchwały. Wśród nich uchwała budżetowa na rok 2017. Jak się okazuje, część radnych ma sporo uwag dotyczących przygotowanego dokumentu.
- Projekt budżetu powinien zawierać porównanie rzeczywistego wykonania budżetu z roku ubiegłego a budżetem planowanym tak w zakresie rozdziałów, jak i działów kwalifikacji budżetowej – mówi radny Adam Gębal. – Jeżeli chodzi o plany kwalifikacji budżetowej, takie porównanie ma miejsce, natomiast jeśli chodzi o rozdziały kwalifikacji budżetowej, takiego porównania brak. W związku z tym będę wnosił do Pana Burmistrza i wnoszę o uzupełnienie uzasadnienia do uchwały budżetowej, tak by spełniała ona wszystkie normy.
Najwięcej wątpliwości budzi fakt powiększającego się deficytu. Otóż jeśli budżet zostanie przyjęty, w roku 2017 deficyt budżetowy wyniesie 4.168.513,32 zł.
- Czy w latach kolejnych zwiększenie zadłużenia będzie więc jeszcze możliwe? – dopytywał podczas obrad Krzysztof Wawer, mieszkaniec Kazimierza.
- Ja nie jestem w stanie odpowiedzieć, jakie będzie wykonanie budżetu na rok 2017 – mówi Iwona Kuś, skarbnik gminy. – Takie dane będziemy mieć za rok.
- Pytam o to, bo w tym budżecie na 2017 rok nie mamy prawie żadnych wydatków związanych z finansowaniem ze środków zewnętrznych, nie licząc szkoły oczywiście – mówi Krzysztof Wawer. – I w momencie, np. w roku 2018 czy 2019, kiedy takie możliwości się pojawią, wtedy być może bardziej zasadne będzie zadłużanie, żeby sfinansować wkład własny.
Według przygotowanej uchwały dochody gminy mają wynieść w przyszłym roku 30.007.943,77 zł, z czego dochody bieżące to 24.892.741,53 zł zaś majątkowe 5.115.202,24 zł. Wydatki natomiast sięgną 34.176.457,09 zł, w tym wydatki bieżące – 24.278.543,78 zł i majątkowe – 9.898.003,31 zł.
Jakie inwestycje zaplanowano w gminie Kazimierz na nadchodzący rok? Największą jest dokończenie budowy szkoły – 3.260.000,00 zł. Poza tym pojawiają się jeszcze: termomodernizacja budynku świetlicy w Parchatce (108.339,85 zł), przebudowa drogi powiatowej – ul. Słoneczna (100.000,00 zł), przebudowa dróg powiatowych w Cholewiance, Koloni Rzeczycy i Jeziorszczyźnie (975.000,00 zł), oświetlenie drogi powiatowej Bochotnica – Kazimierz Dolny – Uściąż na odcinku Bochotnica – Kazimierz (80.000,00 zł) oraz adaptacja zabytkowej dzwonnicy na działania kulturalno – turystyczne gminy (50.000,00 zł).
- Musimy skupić się na tym, aby wyeliminować wszystkie wydatki, które są nadmierne lub zbędne, zarówno te pośród wydatków bieżących, jak i tych majątkowych – mówi radny Adam Gębal.
Na prośbę burmistrza, radny zobowiązał się przygotować „swój” projekt budżetu, który przedstawi we wtorek 20 grudnia, o godzinie 15.30 w sali Gminnego Zespołu Szkół, gdzie odbędzie się kolejne wspólne posiedzenie Komisji Budżetu, Planowania i Zagospodarowania Przestrzennego, Gospodarki Nieruchomościami, Komisji Zdrowia, Spraw Socjalnych, Porządku Publicznego, Ochrony Środowiska i Rolnictwa oraz Komisji Edukacji, Kultury, Kultury Fizycznej i Turystyki. Podczas obrad nastąpi kontynuacja opiniowania projektów uchwał: w sprawie uchwały budżetowej oraz wieloletniej prognozy finansowej.
Skomentuj
Dodane komentarze (5)
-
"Na prośbę burmistrza, radny zobowiązał się przygotować „swój” projekt budżetu..."
No to mamy trzeci budżet.
Gminny (teoretycznie), obywatelski i rajcowski.
(wiem wiem, rajcowski dziwnie brzmi ale może ktoś ma lepsze określenie na budżet przygotowany przez radnego ).-
ciekawe w oparciu o JAKIE dane.
ps. ewenement w skali kraju.
-
-
Tylko Krzysztof Wawer. Krzysztof na burmistrza!
-
Albo na komisarza! Wszak niebawem samorządów może nie być. Jak w bolszewickiej rosji będą Rady w naszej wersji Ocalenia Narodowego.
-
Zbawiciel nasz ci on!
-
-
zadłużenie będzie możliwe, i za rok, i za dwa, i w następnych latach. Taka jest specyfika finansowa JST. Pozostaje jedynie poziom zadłużania
-
" Czy w latach kolejnych zwiększenie zadłużenia będzie więc jeszcze możliwe? - dopytywał podczas obrad Krzysztof Wawer, mieszkaniec Kazimierza.
- Ja nie jestem w stanie odpowiedzieć, jakie będzie wykonanie budżetu na rok 2017 - mówi Iwona Kuś, skarbnik gminy. - Takie dane będziemy mieć za rok. "
haha. -
Z tą dzwonnicą to skandal. Kto to burmistrzowi wmówił. Ocknij się Pan i oszczędź te 50 tysięcy na jakieś drogi i chodniki to przynajmniej dzień dobry Panu odpowiedzą jak się Pan będzie w pas kłaniał podlizując każdemu.
No to mamy trzeci budżet.
Gminny (teoretycznie), obywatelski i rajcowski.
(wiem wiem, rajcowski dziwnie brzmi ale może ktoś ma lepsze określenie na budżet przygotowany przez radnego ).