Ponad 45 tysięcy widzów odwiedziło tegoroczny 11. Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi. To rekord! A jak było? Popatrzmy jeszcze raz.
Skomentuj
Dodane komentarze (6)
-
Tak, tak. Niesamowite szczęście nas spotkało. Bez tego festiwalu miasto upadłoby. Proszę zauważyć, że festiwal Kapel i Śpiewaków przynosi bardzo wysokie przychody skumulowane w krótkim czasie (3 dni). Noclegi, gastronomia etc. Kazimiernikejszyn też delikatnie, ale pewnie staje się interesującą atrakcją. I mamy do czynienia z entuzjastycznie nastawionymi młodymi ludźmi a nie ekipą która chce utłuc jak najwięcej kasy w Kazimierzu.
-
To, żeś " farmer" to dzieki Unii, a Twoje pomidory zjadaja przybysze,
Niech żyje Helenówka. -
Z socjalistycznej unii to byłby bauer, farmer to raczej zza wielkiej wody
-
-
Ja także oceniam festiwal jako wielkie wydarzenie, i to nie tylko z perspektywy Kazimierza. Dumna jestem, że kolejny raz daliśmy radę. I także czytam GW i Newsweeka. W Kazimierzu są też myślący ludzie...
-
To i u nas " wraże" pisma?. Kto to ocenia ?
-
Cytuję z bloga Kowalskiego "W Kolporterze wykupiono cały nakład GW i Newsweeka " tzn że na festiwali było najwięcej zwolenników " państwa teoretycznego ' jak powiedział klasyk , oraz tych co chcą , "żeby było tak jak było" , wśród zaproszonych gości to była większość.
-
fotoreportaz robil as gimbazy,
-
Na blogu Janusza Kowalskiego , krytyka.
Czegoż to człowiek nie wymyśli.
Dla mnie bomba. Oczywiście festiwal , a nie Ten człowiek-
Jak zawsze mozna liczyc na blog. To sie nazywa szczujnia. Szczuli za zaborow. Genialnie Sienkiewicz to przedstawial. Szculi za komuny a teraz siedzi taki i szcuje w Kazimierzu wszystkich na wszystkich. Na festiwal tez pasc musialo
-
Skąd on wie, że GW ... znika? Ja nawet nie wiem co czyta lepsza zmiana.
To chyba on czytał GW u Sarzyńskiego
-