Komentarze
-
od Jolki
-
kajot, a od kogo ty masz takie tajne informacje???
-
pożytku z niego zero i tylko kłopoty
Z naszych informacji wynika, że państwo Kwaśniewscy są zainteresowani jedną z willi położonych nad ulicą Zamkową. Zbudowano ją w latach 70. według projektu znanego architekta Tadeusza Michalaka.
- Dom nawiązuje do kazimierskiej architektury i moim zdaniem pięknie wpisuje się w nadwiślański krajobraz miasteczka - mówi Michalak.
Jego opinię potwierdza Jerzy Żurawski, były konserwator zabytków. - To jedna z najpiękniejszych działek w Kazimierzu, niemal sąsiadująca z basztą. Cóż, pan prezydent Kwaśniewski mógł wybrać na letni dom willę w Krynicy czy Zakopanem. Jeśli zdecyduje się na Kazimierz, to wypada tylko się cieszyć.
Były prezydent przyjechał do miasteczka w ostatnią niedzielę. Zjadł obiad w restauracji Cezarego Sarzyńskiego, następnie w towarzystwie funkcjonariuszy z Biura Ochrony Rządu udał się na spacer ulicą Zamkową, by zobaczyć interesującą go posiadłość. W Kazimierzu mówi się, że argumentem za osiedleniem się w tych okolicach jest fakt, iż dom jest położony na wysokiej górze, a Aleksander Kwaśniewski jest zapalonym narciarzem. W pobliżu znajdował się kiedyś stok narciarski.
O zamiarach prezydenckiej pary nic nie wie burmistrz Andrzej Szczypa. Nic dziwnego, bo ewentualna transakcja jest pilnie strzeżoną tajemnicą. Właścicielka domu chciała go sprzedać od dawna, ale na nasze pytanie, czy prezydentowi, nie odpowiedziała. - Proszę zapytać pana prezydenta Kwaśniewskiego - ucięła.
Ile może być warta taka rezydencja? Trudno powiedzieć. Zbudowano ją według starych technologii i z materiałów popularnych prawie czterdzieści lat temu.
- Kazimierz jest modny. Atutem jest niepowtarzalność działki. Ale ten rok budowy... - rozważa Waldemar Marzec z Agencji Nieruchomości Atrex w Lublinie. - Szacuję, że może to być warte około 1,5 mln złotych - mówi.
Mieszkańcy Kazimierza są zadowoleni, że w ich sąsiedztwie może zamieszkać b. prezydent. - Może by wspomógł naszego burmistrza - mówi Alina Marchocka.
Ryszard Zdonek, dyrektor Domu Architekta SARP w Kazimierzu, uważa, że dzięki osiedlinom Kwaśniewskich Kazimierz mógłby jeszcze zyskać na popularności - Cokolwiek by mówić o Kwaśniewskim, lubić go czy nie, jest znaną osobistością w świecie i spotyka się z ustosunkowanymi ludźmi.
- Ma prawo mieszkać, gdzie chce. Jak wybrał sobie Kazimierz, to dobrze - kwituje ks. Tomasz Lewniewski, proboszcz kazimierskiej fary.
Waldemar Sulisz
W tym rejonie stoi dom, którym interesuje się prezydent Kwasniewski. Fot. B. Rojek
Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.