Kazimierz Dolny przez lata traktowany był jako idealne miejsce do wypoczynku, jednak jedynie w sezonie letnim. Położony w stosunkowo niewielkiej odległości od Warszawy, stał się miejscem weekendowych wypadów. Jednak zimą nadwiślańskie Miasteczko zamierało, turystów przyjeżdżało niewielu, bo i niby po co? W ostatnim czasie kazimierscy przedsiębiorcy starają się, by zachęcić ludzi do odwiedzin tego magicznego zakątka również zimą. Wielką rolę w nowej promocji miasta odgrywają ośrodki narciarskie położone w Kazimierzu Dolnym i jego najbliższych okolicach. Co to za ośrodki? Jak do nich dotrzeć? Co oferują narciarzom? Na pewno nie górskie szczyty. Jednak bez wątpienia oferują dużo, z roku na rok coraz więcej.

Stacja Narciarska Kazimierz położona jest na obrzeżach nadwiślańskiego Miasteczka. Ośrodek został otwarty w styczniu 2011 roku. Obiekt wciąż się rozbudowuje, w chwili obecnej korzystać możemy tu z trzech wyciągów i czterech tras zjazdowych: 590m, 470m, 250m oraz 110m. Na miejscu znajduje się także wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, restauracja z bogatym menu oraz parking. Stacja współpracuje także ze szkołą narciarską „KOZLO-SKI”.

Jak dojechać? Z Radomia drogą krajową nr 12, z Lublina drogą krajową nr 830, zaś z Warszawy drogą krajową nr 17. Na rondzie w Bochotnicy skręcamy w kierunku Kazimierza Dolnego, jedziemy 700m prosto, po czym skręcamy w lewo. I tak docieramy na miejsce…

„NARTSPORT” to wyciągi narciarskie i snowboardowe położone w Rąblowie. Jest to najstarszy ośrodek w okolicy i zarazem największy. Na miejscu do dyspozycji gości jest pięć tras zjazdowych: 420m, 300m, 180m, 160m oraz ośla łączka i snowpark. Oprócz tego, w Rąblowie wypożyczymy sprzęt narciarski i snowboardowy, skorzystamy z profesjonalnego serwisu, rozgrzejemy się w karczmie i doszlifujemy jazdę, umawiając się na lekcje z instruktorem. Dodatkową zaletą jest duży parking oraz pokoje gościnne.

Jak dojechać? Z Kazimierza Dolnego jedziemy w kierunku Lublina. W Bochotnicy na rondzie skręcamy w prawo. 1 km od skrzyżowania zjeżdżamy z drogi 824 na 830, a  za ok. 7,5 km mamy znak „Rąblów”, po czym skręcamy w prawo. 1,2 km dalej zjeżdżamy z głównej drogi w lewo i za 2,4 km wyjeżdżamy na wprost wyciągów. Z Lublina trasą E-17 lub drogą krajową 830. Z Warszawy trasą E-17. Z Radomia trasą E-12.

Kolejny ośrodek narciarski mieści się w Parchatce. Znajdziemy tam dwie trasy zjazdowe, każda o długości 360m. Na miejscu są także: wypożyczalnia sprzętu, szkoła narciarska, miejsca noclegowe oraz „Karczma Parchatka”.

Jak dojechać? Z Lublina lub Radomia drogą krajową nr 12, z Warszawy drogą krajową nr 17 (skręcając w Żyrzynie w kierunku Puław). W Puławach kierujemy się na Kazimierz Dolny, jadąc drogą wojewódzką nr 824. Następnie mijamy po prawej stronie stację paliw BP i po około 1800 m skręcamy w lewo, w ulicę Sybiraków (przy drodze znajdują się białe tablice z napisem "Wyciąg narciarski"). Potem jadąc cały czas prosto, po około 600 m dojeżdżamy do stoku narciarskiego.

Czwarty ośrodek położony jest w Celejowie. Tu skorzystać możemy z jednego wyciągu oraz dwóch tras zjazdowych: 250m i 300m. Na miejscu jest także wypożyczalnia sprzętu narciarskiego i snowboardowego oraz bar.

Jak dojechać? Z Kazimierza Dolnego wyjeżdżamy w kierunku Lublina. Na rondzie w Bochotnicy wybieramy pierwszy zjazd – kierunek Lublin. Jedziemy prosto wzdłuż trasy 830. Dojeżdżamy do Celejowa, tam skręcamy w pierwszą drogę po prawej stronie, potem znów w prawo. Po prawej stronie naszym oczom ukaże się stok narciarski Celejów.