W Galerii Letniej przy Rynku trwa wystawa malarstwa "Do "Arsenału" przez Kazimierz". Wernisaż odbył się w niedzielę 27 czerwca.
W przyszłym - 2005 roku - minie 50 lat od Ogólnopolskiej Wystawy Młodej Plastyki "Przeciw wojnie - przeciw Faszyzmowi" urządzonej w salach dawnego Arsenału w Warszawie. Dziś nazwy ani podtytułu wystawy niemal nikt nie pamięta; w języku historii sztuki funkcjonuje jako "Arsenał": w tym brzmieniu jest powszechnie znana. Pojęcie to daleko wykracza poza samą wystawę, mieści całą wielkość znaczeń, które niósł za sobą ruch artystyczny młodego pokolenia twórców świadomych konieczności zmian dotyczących nie tylko sztuki, ale postawy wobec niej. "Arsenał" stał się pierwszym, mocnym znakiem "odwilży", wcześniejszym niż w literaturze. Odejście, a właściwie zerwanie z socrealizmem dokonywało się nie tylko na gruncie estetyki, lecz bardziej jeszcze etyki - ta miała wyznaczać kategorie estetyczne. Dlatego mówiło się i mówi nadal, a dyskusja na te tematy wciąż trwa, mniej o problematyce czysto artystycznej, więcej o postawie czy postawach twórcy wobec rzeczywistości i sposobach jej obrazowania. W takim ujęciu dyskusja wokół "Arsenału" nadal jest żywa i aktualna.
Przygotowując obecną wystawę Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym do dyskusji tak chciałoby wnieść jeszcze jeden wątek dotychczas pomijany. Jest nim sam Kazimierz Dolny.
To tu w latach poprzedzających "Arsenał" rodziła się i kształtowała idea, (ale i forma) nowej sztuki, zrazu podczas studenckich plenerów, później podczas dłuższych pobytów głównych twórców "Arsenału". Kazimierz tamtych lat był dla nich azylem, schronieniem, przed presją ideologiczną, której siłę trudno dziś nie tylko zrekonstruować, co nawet wyobrazić sobie. Obecność "arsenałowców" była znakiem ciągłości artystycznego Kazimierza, odwołaniem się do lat międzywojennych, a przede wszystkim potwierdzeniem i kontynuacją istnienia tu kolonii artystycznej. Kazimierz okazał się "arsenałowcom" potrzebny i pamięć o tym chcielibyśmy poprzez niniejszą wystawę przywrócić.
Przygotowując obecną wystawę Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym do dyskusji tak chciałoby wnieść jeszcze jeden wątek dotychczas pomijany. Jest nim sam Kazimierz Dolny.
To tu w latach poprzedzających "Arsenał" rodziła się i kształtowała idea, (ale i forma) nowej sztuki, zrazu podczas studenckich plenerów, później podczas dłuższych pobytów głównych twórców "Arsenału". Kazimierz tamtych lat był dla nich azylem, schronieniem, przed presją ideologiczną, której siłę trudno dziś nie tylko zrekonstruować, co nawet wyobrazić sobie. Obecność "arsenałowców" była znakiem ciągłości artystycznego Kazimierza, odwołaniem się do lat międzywojennych, a przede wszystkim potwierdzeniem i kontynuacją istnienia tu kolonii artystycznej. Kazimierz okazał się "arsenałowcom" potrzebny i pamięć o tym chcielibyśmy poprzez niniejszą wystawę przywrócić.
Waldemar Odorowski
źródło:www.muzeumnadwislanskie.pl