W Kazimierzu Dolnym osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie napotykają na wiele trudności. Jedną z nich są regularnie zastawiane miejsca parkingowe przeznaczone właśnie dla osób niepełnosprawnych. Powoli jednak wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Miasto Przyjazne Wszystkim” od wielu lat stara się, by Kazimierz Dolny stał się miastem przyjaznym osobom niepełnosprawnym. I choć nie zawsze wszystko się idealnie układa, teraz wydawać by się mogło, że miasto idzie w dobrym kierunku. Wszelkie remontowane obecnie obiekty w Miasteczku mają być przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, m.in. Wzgórze Zamkowe, Kazimierski Ośrodek Kultury.
Zbigniew Samcik, prezes fundacji od dawna walczy również o to, by wyznaczono w Kazimierzu „koperty” – miejsca parkingowe dla osób niepełnosprawnych. Jednak przez długi czas była to walka z wiatrakami. Dziś władze miasta zmieniły zdanie. „Koperty” pojawiły się na Rynku, naprzeciwko Galerii Letniej oraz na ul. Lubelskiej, przy Ośrodku Zdrowia. Skąd ta nagła zmiana decyzji?
- Po przeanalizowaniu tego problemu doszliśmy do wniosku, że takie oznaczenia będą bardziej respektowane przez innych kierowców – mówi Grzegorz Dunia, burmistrz Kazimierza Dolnego. – Jak wiadomo, w Kazimierzu jest duży problem z parkowaniem i ludzie zostawiają auta we wszystkich możliwych miejscach. Miejmy nadzieję, że to oznakowanie pozwoli osobom niepełnosprawnym parkować w dogodnych dla nich miejscach.
- Jestem bardzo mile zaskoczony zmianą decyzji Urzędu Miasta – mówi Zbigniew Samcik. – Od wielu lat kierowaliśmy prośby i interweniowaliśmy w tej sprawie u władz miasta, jednak ciężko było cokolwiek wyegzekwować. A dla niektórych ludzi te miejsca parkingowe naprawdę wiele znaczą.
Miejmy nadzieję, że tego typu oznakowanie wystarczy i kierowcy na „kopertach” parkować nie będą.
Skomentuj
Dodane komentarze (9)
-
Kiedy odbeda się obrady naszych Rajców na temat dokonań i problemow naszych stróżow prawa./ dla NIEKUMATYCH. Chodzi o miejscową policję/
-
Chciałbym sie wybrać do Kazimierza Dolnego ale mnie przeraża uporzywa myśl o kłopotach z parkowaniem dla ON. Dowiedziałem sie że skasowane zostały miejsca dla ON.
-
To taka kazimierzaczkowa metoda,staje tam bo to jego miejsce ! tak samo na Krzywym kole,gość sobie obstawił pół ulicy drogowymi pachołkami.Bo to jego ulica ! Podskoczy mu ktoś ?
-
Miejsce parkingowe dla niepełnosprawnych obok kościoła farnego jest ciągle zajęte przez pana który ma parking przy dzwonnicy i prowadzi handel na miejscu dawnej Esterki.
-
Jak już się maluje to co z pasami dla pieszych koło poczty piesi chodzą jak chcą.
-
To "mazanie" po jezdni jest - niestety - potrzebne. Kierowcy nie zdają sobie sprawy, ile miejsca potrzeba niepełnosprawnemu kierowcy na wyjęcie i rozłożenie wózka inwalidzkiego. Taka koperta zabezpiecza takie miejsce konieczne.
-
No tak, znaki nie wystarczą trzeba mazać na bruku? Na Puławskiej przy Królu też jest znak zakaz postoju, a nawet w środku tygodnia cała droga zastawiona i trudno przejechać. To jest taka pozorna walka z analfabetami drogowymi, urząd umywa ręce bo zrobił swoje. Może niech szepnie policjantom żeby chociaż raz w tygodniu pokazali się na rynku, bo z tego co wiem, mają zakaz od burmistrza, żeby interweniować na zatłoszonej Puławskiej w okolicach króla ...I proszę nie komentować tej wypowiedzi w stylu "Jeszcze się taki nie narodził...". Po prostu pozoranctwu za nasze pieniądze dziękujemy.
-
A co z meleksami? tak się rozrosły jak grzyby po deszczu na Lubelskiej meleksy i na Rynku przy gdańskiej meleksy czy to aby nie przesada?, a gdzie mają zaparkować mieszkańcy gminy którzy przyjada po chleb lub coś załatwić w gminie? czy oni już zupełnie się nie liczą panie burmistrzu?
-
"Dziś władze miasta zmieniły zdanie. „Koperty” pojawiły się na Rynku, naprzeciwko Galerii Letniej...."
Dziwny artykuł, przecież te koperty są namalowane ponad dwa tygodnie temu a nie dzisiaj.
"Miejmy nadzieję, że to oznakowanie pozwoli osobom niepełnosprawnym parkować w dogodnych dla nich miejscach."
Bzdura. Koperty są notorycznie pozastawiane. Nie tylko zresztą koperty, cały ten pas. Najczęściej są to pojazdy z rejestracjami na W. Raz tylko widziałem tam postawione auto z niebieskim znaczkiem. Nikt nie respektuje tych oznaczeń (wystarczy od czasu do czasu rzucić okiem na kamerkę).
Samo panie Burmistrzu się nie zrobi, niestety trzeba czasem pogonić łamiących przepisy w sposób bardziej dla nich bolesny to może się następnym razem zastanowią.