Co z tym handlem?

Skomentuj (109)

Czy na ulicy Nadwiślańskiej powinien odbywać się handel? Jak on powinien wyglądać? Zastanawiają się nad tym zarówno kazimierscy radni, jak i mieszkańcy Miasteczka. Wszystko wskazuje jednak na to, że nadchodzi czas zmian.

Choć w teorii do sezonu turystycznego mamy jeszcze trochę czasu, w praktyce ten sezon już się rozpoczął. Na kazimierskim rynku pojawiły się przykawiarniane ogródki, a na ulicy Nadwiślańskiej stragany. Tymczasem lokalna społeczność domaga się zmian. Jakich? Uporządkowania przestrzeni miasta.

- Ulica Nadwiślańska od jakiegoś czasu jest ulicą handlową, a takową nie była jeszcze kilkanaście lat temu – mówi Remigiusz Jeżewski, mieszkaniec Kazimierza. – I teraz po remoncie, który został przeprowadzony, kiedy ulica Nadwiślańska wygląda naprawdę pięknie, okazuje się, że zostanie ona totalnie zasłonięta straganami, które funkcjonowały w tamtym sezonie i teraz też już się pojawiają.

Czy my naprawdę tego chcemy, pytają mieszkańcy. Kolorowych namiotów, stoisk z różnorodnym asortymentem na całej długości ulicy Nadwiślańskiej, Małego Rynku wypełnionego używaną odzieżą, nieuporządkowanymi stoiskami i wiecznie stojącymi niezbyt pięknymi namiotami...

- Estetyka na ulicy Nadwiślańskiej nie jest najlepsza, ale tak to wygląda w całym mieście – mówi jeden z handlujących, który od jedenastu lat ma stragan przy ulicy Nadwiślańskiej. – Poza tym, proszę też zrozumieć, że nie mamy na to wszystko wpływu. My staramy się coś z tym zrobić, zmieniliśmy swoje namioty na jednobarwne, ale nie mamy wpływu na to, że przyjeżdża ktoś z zewnątrz, ktoś zupełnie nowy i rozkłada namiot w paski. My naprawdę chcemy się dogadać, nie chcemy się kłócić.

Jak tłumaczy Romana Rupiewicz, przewodnicząca Samorządu Mieszkańców, handel jest ważną częścią życia miasta i mieszkańców. I ten handel uliczny gdzieś musi być.

- Moim zdaniem ulica Nadwiślańska jest jak najbardziej dobra do sprawowania tam handlu, bo jest to ulica, która nie ma żadnych walorów krajobrazowych – mówi Romana Rupiewicz. -  Ale rzeczywiście ten handel, który teraz tam jest, jest straszny. Dlaczego nie możemy zatrudnić jakiegoś projektanta, który zaprojektuje nam, jak mają wyglądać stoiska, gdzie one mają stać. Przecież ci wszyscy ludzie mogą się na to zrzucić. Ja jestem przeciwnikiem namiotów, ale to mogą być przecież inne stoiska, mogą być drewniane, mogą być wozy, może to być malownicze...

Nie wszyscy jednak się z tym zgadzają...

- To jest ostatnia dziewicza ulica w Kazimierzu, ulica, gdzie nic się nie zmienia od lat – mówi Jacek Kośmiński. – Każda inna ulica jest już naruszona. To jest ostatnia ulica, gdzie nie powstają nowe budynki...

Część mieszkańców uważa, że handel na ulicy Nadwiślańskiej powinien być tylko dopełnieniem. Mogłoby tam stać kilka zgrabnych straganów, w jednym miejscu. Wtedy wyglądałoby to zupełnie inaczej.

- Trzeba ucywilizować Mały Rynek – mówi jeden z mieszkańców. – Tam przy każdym straganie stoi samochód. My nie możemy dojechać do swoich posesji. Przecież na Małym Rynku spokojnie zmieści się naprawdę dużo fajnych straganów. Ale w normalnym rozmiarze. Poza tym ludzie, którzy tam handlują, nie dopuszczają innych handlujących, by też tam sprzedawali swoje produkty. To kto tu w końcu rządzi?

Handlujący, którzy obecnie mają swoje stragany na ulicy Nadwiślańskiej, nie mają nic przeciwko przeniesieniu się na Mały Rynek. Niestety jak sami przyznają, obecnie nie jest to możliwe, bo nie ma tam dla nich miejsca.

- Radni chyba mogą określić, czym można w Kazimierzu handlować, prawda? – pyta jeden z mieszkańców. – Zakopane poradziło sobie z tym problemem, Sandomierz też. A u nas co się dzieje? Jeśli rada określi, czym można w Kazimierzu handlować i w jaki sposób, to wtedy nie będziemy musieli w ogóle rozmawiać o ulicy Nadwiślańskiej, bo wtedy wszystko trafi na Mały Rynek. I będzie ład i porządek.

Bez względu na to, jaką decyzję podejmą radni, mieszkańcy nie zamierzają ustąpić.

- To my tu mieszkamy, tu płacimy podatki – mówi jeden z przedsiębiorców do radnych. – Dlaczego więc traktuje się nas po macoszemu? Jesteście naszymi przedstawicielami, to my was wybraliśmy, więc oczekujemy, że to nasze interesy będziecie reprezentować.

Temat handlu na terenie miasta poruszany będzie podczas posiedzenia Komisji Zdrowia, Spraw Socjalnych, Porządku Publicznego, Ochrony Środowiska i Rolnictwa, które odbędzie się w najbliższą środę, 27 marca. Oprócz tego odbędzie się także dyskusja na temat parkowania, organizacji ruchu, a także poruszania się quadów i innych pojazdów terenowych po terenie gminy. Mieszkańcy Kazimierza po raz kolejny już zwracają także uwagę na inny problem:

- Chciałbym zaapelować o estetykę tego miejsca, Kazimierz to jest naprawdę perła – mówi Jacek Kośmiński. – A obecnie tonie on w plastiku. Wiem, że trzeba tu pogodzić różne interesy, ale zróbmy z tym coś. Kazimierz tonie w bannerach. Każdy, kto ma płot w Kazimierzu, może sobie powiesić na nim wielki baner. Ludzie przychodzą do galerii i mówią, że Kazimierza nie poznają. Tak nie może być.

 

Skomentuj


Dodane komentarze (60)

  • OBCY 8
    NADWIŚLAŃSKA ZOSTAŁA ODDANA KUPCOM, BURGERY,KARMELE I ŻELE. ALE NOWE 'INSTALACJE' KUPIECKIE NA WALE??!! TO NIE TAK MIAŁO BYĆ SZANOWNY MAGISTRACIE.
  • Harry
    na remat handlu na nadwislanskiej,to bylo juz kilka artykulow!.....i tez na ten temat--wypowiadalem
    sie juz wielokrotnie....i...niestety,jak sie nie ma czym myslec(lub trza,zeby na zupe bylo)no,to niestety
    bo--mowiac wprost--to jest ALBO--zla wola(komus,poprostu nie zalerzy na tym--co sie dzieje w Kazimierzu)--albo ktos bierze "w lape"(bo mu "na zupe"brakuje z normalnej pensji)--tak,czy siak--na Nawislanskiej,sie poprostu nie poprawi...watpie w kazdym razie!
  • Miejscowy
    @Jan co jest złego że miejscowi mają swoje biznesy w Miasteczku?
  • Jan
    Kampania kosztowała teraz Pomianowski musi zwrócić dług. Coś za coś. Każdy o tym wie że tak było. Rynek i nie tylko w rękach miejscowych biznesmanów. A spór o Nadwiślańską to tylko odwrócenie uwagi od istotnych spraw.
  • Rozsądny
    We współczesnym świecie zabytki współgrają z teraźniejszym życiem, bo życie jest najważniejsze. Nikt nie ma czasu ani pieniędzy, żeby odłączyć dużą część centrów miast i miasteczek z powodu zabytków architektury. Zresztą słynni architekci nie projektowali dla wystawy tylko do użytku społecznego. Zarząd miasta jest od tego żeby wszystko pogodzić i jeszcze na tym nie stracić, bo pieniądze też są potrzebne dla społeczeństwa. Dlatego uważam, że trzeba myśleć a nie histeryzować bo zarówno Koszyc jak i handel jest ważny i da się zrobić pogodzić na Nadwiślańskiej.
    • vcxz
      Przecież to nie kwestia zabytków.
      Najważniejszy jest BRUK jako największe samorządowe osiągnięcie poprzedniego i obecnego burmistrza.
      Ten drugi jest specjalistą od drogownictwa, a pierwszy miał hasło DROGI W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI.
      Ale co ważniejsze?
      Drogi czy ludzie?
      A stosowna tablica informująca a zabytku i postaci Witkiewicza może i by się zmieściła gdzieś pomiędzy "Tanią Książką", a "Muzeum Tortur"
  • pijany znad Grodarza
    @ adukator z godz, 11.05.

    Bardzo wzniośle, bo i racja. To, że TURYSĆI chodza Nadwiślańską, to nie zasluga piękna szkoły projektu Koszczyca - Witkiewicza, ale ,to łatwe dojście do Wisły,gdzie ., na szczęście cumuja statki pania Henia.. No i ATRAKCYJNE stragany.

    Panie @ edukatorze.

    Kiedy wejdzie pan w ulicę Nadwiślańska ,od strony poczty ,to co Pan widzi?. Widzi Pan baner TORTURY ZAPRASZAJA. Dopiero , jak pan skręci w " Lato Filmowe" ujrzy pan popiersie Mistrza.

    Demolka ?, Nie. To " status ..." . którego nie jest winnym handel.

    Zrob pan odpowiednią oprawę., przrkonaj pan młodzież coby petów nie wyrzucała, przekonaj pan profesorow, żeby też tego nie czynili, wykonaj pan stosowne napisy o Koszczycu w tej ulicy, a ta ULICA, ulica handlowa , przyczyni się, coby TURYŚCI poznali dokonania profesora Koszczyca- Witkiewicza. Szansa jest.
    • ONA
      Jak zwykle W PUNKT !!!!! B R A W O
  • Aga
    Brawo!!! Przekroczono setkę komentarzy!!!
  • Miejscowy
    Szkoda ze nikt z Towarzystwa nie zabrał głosu w tej sprawie, szkoda że żaden z Honorowych Obywateli się nie wypowiedział, bo wg mnie są to Autorytety
  • edukator
    Komentarz ggggggg bardzo adekwatny do sytuacji w miasteczku, gdzie za nic się ma pamiątki kazimierskie:

    "Niewiele jest śladów w szkole po Witkiewiczu. Nawet jak mu popiersie odsłaniali to dopuszczono się demolki detalu w budynki kuźni".

    Sprawę dewastacji obiektów wzniesionych według planów Jana Koszczyca Witkiewicza należałoby dokładnie zbadać. I zwrócić się przede wszystkim do organu zarządzającego szkołą, czyli starostwa powiatowego w Puławach. I nie czekać do przyszłego roku i pozornych działań kompleksowych. Nadwiślańska może się stać atrakcyjną promenadą, traktem spacerowym, częścią szlaku turystycznego poświęconego działalności genialnego architekta, którego dorobek architektoniczny niektórzy spychają do rangi straganiarskiej. I znowu nasuwa się pytanie: co w tej sprawie ma do powiedzenia Towarzystwo Przyjaciół Miasta Kazimierza Dolnego? A co na to wszystko powołana przez Pana Burmistrza rada ds. kultury? Może po obejrzeniu Wysokiego C docenią wreszcie co mają w Kazimierzu?
  • Turysta
    Panie Burmistrzu i Wy Radni przeczytajcie 3x to co napisał @edukator
  • edukator
    Zdumiewa indolencja Pana Krzysztofa Wawra, jaką wykazał się w tekście na stronie www „Z Rynku”. Oto, co pisze Pan Wawer: „Robienie miejsca świętego z nowego bruku jest czymś niezrozumiałym. Jeszcze raz powtórzę, że na odcinku pomiędzy wałem a ul. Bulwar, właściwie całkowicie wyłączonym z ruchu, nie ma najmniejszych przeciwwskazań, by stanęły ładne, estetyczne stragany. Władze miasta zapowiedziały, że przygotują projekt straganu wpisującego się w charakter miasteczka. Brawo”.

    Otóż Nadwiślańska jest miejscem niezwykłym i wyjątkowym na mapie Kazimierza i warto to sobie wreszcie uświadomić. Tuż za murem szkoły znajdują się obiekty architektoniczne zaprojektowane przez Jana Koszczyca Witkiewicza. I to one stanowią o niezwykłości tej ulicy, bo to obiekty na trwałe wpisane do historii architektury polskiej! O co zatem chodzi w tej batalii o handel w mieście: oto aby bazary z badziewiem degradowały obiekty zabytkowe? I „estetyczne” stargany na Nadwiślańskiej nic tu nie pomogą. Ta ulica mogłaby się stać ważnym punktem spotkań na mapie spotkań miłośników historii Kazimierza, turystów z Polski i zagranicy i z pewnością nie z powodu bruku : ) Gdyby np.: na murze szkolnym zamiast chińskich okularów umieszczono plansze z rysunkami, projektami i fotografiami obiektów wzniesionych według planów Jana Koszczyca Witkiewicza - charyzmatycznego wizjonera i wybitnego architekta. Trzeba tylko ruszyć głową, a nie szukać rozwiązań najprostszych. A gdyby władze miasta rzecz skonsultowały z warszawską SGH, której FENOMENALNY gmach został zaprojektowany i wzniesiony według projektu JANA KOSZCZYCA WITKIEWICZA, to może i kwestie handlu w miasteczku udałoby się mądrze rozwiązać. A tym, którym nazwisko słynnego architekta znane jest jedynie ze słyszenia, polecam program z cyklu „Wysokie C” (Polsat). Wystarczy wygoolować Jan Koszczyc Witkiewicz /Wysokie C /Polsat. W audycji nie sfilmowano ulicy Nadwiślańskiej, a powód jest chyba oczywisty...wszechobecny handel.

    Dziwi też bierna postawa dyrekcji szkoły, która toleruje handel pod oknami budynku szkolnego?
    • ggggggg
      Ta ulica jest świetnym przykładem jak można zbrukać nie bruk a właśnie architekturę. Niewiele jest śladów w szkole po Witkiewiczu. Nawet jak mu popiersie odsłaniali to dopuszczono się demolki detalu w budynki kuźni. Widać tam głównie salę gimnastyczną.
      Ja słyszałem od światłych osób że handel powinien być na Senatorskiej... Tam jest budynek Witkiewicza który przynajmniej widać.
  • Antoni
    ... i sztuczna mgła nad Wisłą wywołana przez Sitwe
  • C.Z
    lokalna sitwa? opłacani komentatorzy? O czym ty mowisz chyba za duzo się naczytałeś bloga na żóltym tle..
  • L.K
    a ja tak jak powiedział jeden z radnych. Popieram miejscowych przedsiębiorców. Nie potrzebujemy tutaj cygańskiego targu z bielizną i rajstopami rodem z Poniatowej. Handel powinien być stopniowo regulowany. A opłaty za zajęcie miejscia skrupulatnie egzekwowane.
    • vcxz
      Miejscowi przedsiębiorcy to też ci handlarze. WSZYSCY tu na tym forum zgadzają się że handel powinien być, regulowany. Powinno się zezwalać np. na handel starociami, rękodziełem, produktami rolnymi w konkretnym miejscu tak aby było różnorodnie i ładnie. Opłaty powinny być egzekwowane. To OCZYWISTE.
      Ale dlaczego dyskutujemy o Nadwiślańskiej która wygląda o wiele kulturalniej niż Mały Rynek i Browarna która jest w centrum.
      Ja tam bielizny i rajstop nie widziałem.
  • Mieszkaniec
    @gggggg rotacyjny to jedno, a drugie to Nadwislanska
    • ggggggg
      Tylko ta "rotacja" zostanie na trwałe na 100 lat. Będzie precedensem do kolejnych nadużyć.
      A handlarze są tylko w weekend i myślę że za 10-20 lat ich nie będzie przynajmniej w takiej formie.
      Sprawa "rotacji" właśnie jest forsowana przez naszą władzuchnę...
  • Rozsądny
    Kto płaci ten wymaga (wspierany przez kolegów), szczególnie dobrze jest płacić na kampanie wyborcze. A potem to już można się szarogęsić (konkurencyjny handel ograniczyć). Czy mieszkańcy chcą ograniczyć wpływy do budżetu gminy, żeby kilku byznesmenom było wygodniej?
  • ggggggg
    Cała ta dyskusja nad zachowaniem walorów ulicy Nadwiślańskiej to zasłona dymna nad prawdziwymi problemami przestrzennymi które na TRWAŁE zniszczą krajobraz.
    Myśle o "deweloperze" od rotacyjnego...
  • Roman
    @Olek i inni. Jesteście opłacani za pisanie fanaberii ale piszcie to w miarę logicznie.
    Jeśli w Kaziu jest ktoś kto torpeduje utrwalone imprezy to jest nim nie tyle burmistrz co ( jak to określił Janusz Kowalski ) lokalna sitwa.To oni przyczynili się do likwidacji festiwalu skrzydła nad Kazimierzem ,chcą zlikwidować handel po to aby mogli sami dominować w Rynku.Burmistrz nie widzi zagrożenia w centrum a swoje uwagi kieruje na promenadę. Takie praktyki są sprzeczne z interesem mieszkańców.Jednak sprzeczne z hegemonią lokalnej sitwy.
  • Janosik że Zbedowic
    Też se namiot 🎪 postawię.... z ciupaga mi
    • pijany znad Grodarza 👑
      Siedź u siebie w Taterach i nie pokazuj się w Kaziku w tym swoim zdezelowanym samochodziku.
  • Mieszkaniec
    @mieszkanka Pan Remik ma inne zdanie jak Pani i to wszystko
    • obserwatorka
      Gdyby pan Remik wyraził zdanie to byłoby wszystko. Tylko głośny się zrobi nagle na pół gminy. Zastanawiająca jest jego nagła nadaktywność i pewnie niedługo dowiemy się z czego ona wynika.
    • Tadzik
      A co, tylko gremia mogą głosno swoje zdanie wypowiadać?? A jak ktoś ma inne zdanie to huzia na niego?!

Mapa

Informacje o mieście

Urząd Miasta w Kazimierzu Dolnym


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę