Dziś drugi dzień Pardes Festival – Spotkań z Kulturą Żydowską. Wczoraj uroczystość otwarcia uświetnili swoją obecnością naczelny rabin Polski Michaela Schudricha oraz przedstawiciele władz samorządowych z burmistrzem Kazimierza na czele.
Pardes Festival – Spotkania z Kulturą Żydowską to impreza, która stawia sobie za cel nie tylko podtrzymywanie pamięci o społeczności żydowskiej Kazimierza, ale także o wielokulturowym charakterze dawnej Rzeczypospolitej. Trzecia edycja imprezy zwraca uwagę gości festiwalowych na wielowiekową obecność Ormian w kulturze i historii Polski.
- Dopóki naród polski sprawował jurysdykcję nad tymi ziemiami, znajdowaliśmy tutaj warunki do przetrwania i rozwoju – powiedział podczas ceremonii otwarcia Jan Abgarowicz – prezes Fundacji Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich. – Wspólna historia Polaków, Ormian i Żydów to opowieść o tolerancji, akceptacji ludzi i narodów wyznających inne niż nasze wartości w myśl tego, co powiedział król Zygmunt August: nie jestem panem sumień waszych”.
Kazimierz do czasów drugiej wojny światowej był miasteczkiem wielokulturowych. Ormian tu wprawdzie nie było, ale byli mieszkańcy wyznania mojżeszowego, którzy tworzyli z katolikami zgodną wspólnotę, o czym przypomniał radny rady powiatu puławskiego nauczyciel historii Marcin Pisula.
- Cieszę się, że tego typu spotkania odbywają się w naszym Miasteczku, że przypominamy sobie czasy, gdy po ulicach spacerowali zarówno członkowie społeczności żydowskiej, jak i nasi rodacy Polacy – powiedział burmistrz Kazimierza Andrzej Pisula, który wyraził nadzieję, że festiwal wyjdzie także w przestrzeń publiczną z koncertami muzyki klezmerskiej dla szerokiej publiczności.
Glos zabrał również rabin Polski Michael Schudrich.
- Byłem w Kazimierzu w latach 70 – tych, w synagodze było wtedy kino. Myślałem, że historia Żydów kazimierskich to zamknięta księga. Ale okazało się, ze się mylilem. Tu wciąż obecna jest magiczna atmosfera dawnych dni.
Między innymi o tej atmosferze, którą tworzyli także w Kazimierzu polscy Żydzi na przestrzeni wieków, opowiadała prof. Hanna Zaremska na przykładzie galerii średniowiecznej na wystawie stałej w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.
Uroczystość otwarcia spięta była klamrą koncertu klarnecisty Pawła Szamburskiego.
Skomentuj
Dodane komentarze (3)
-
Szanowni Państwo! Dziękujemy za uwagi. Zdjęcia zostały uzupełnione.
-
Faktycznie:-) Pani Aleksandra na trzech, pan Burmistrz na dwóch zdjęciach, a reszta incydentalnie. Nie ma co zwracać uwagi, taka jest właśnie hierarchia ważności!
-
"Między innymi o tej atmosferze, którą tworzyli także w Kazimierzu polscy Żydzi na przestrzeni wieków, opowiadała prof. Hanna Zaremska na przykładzie galerii średniowiecznej na wystawie stałej w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. "
Prosiłbym o zdjecie Pani profesor Hanny Zaremskiej, bo to właśnie Ona była postacia pierwszplanową na tym spotkaniu,co w niczym nie uwłacza godności osobom ze zdjęć.Były również rewelacyjne.
Prosiłbym o zdjecie Pani profesor Hanny Zaremskiej, bo to właśnie Ona była postacia pierwszplanową na tym spotkaniu,co w niczym nie uwłacza godności osobom ze zdjęć.Były również rewelacyjne.