Na co dzień pomagają kapłanom w parafiach. Potrafią się jednak także bawić, o czym świadczył sobotni piknik betański w Kazimierzu Dolnym. Bramy Zgromadzenia Sióstr Betanek przy ulicy Puławskiej po raz drugi otwarto dla wszystkich, którzy chcieli odwiedzić kazimierskie siostry.
Siostry betanki na co dzień pomagają kapłanom w parafiach. Pracują w zakrystiach, w kuchniach, w kancelariach parafialnych. W kuriach biskupich są archiwistkami, kasjerkami czy księgowymi. W domach pielgrzyma pomagają w organizacji rekolekcji. Prowadzą domy pogodnej starości. Pracują jako katechetki w szkołach, organistki w kościołach.
„II Spotkanie w Betanii” lubelskie siostry betanki zaprezentowały efekty swojej pracy, która wypełnia im czas poza modlitwą. Na scenie, zanim pojawiła się gwiazda spotkania Joszko Broda i z zespołem dziecięcym, występowały dzieci ze scholi parafialnych prowadzonych przez siostry: schola „Totus Tuus” i schola „Adalbertus” z Lublina oraz zespół „Apella Familiaris” z Opola Lubelskiego, który ma na swoim koncie wiele nagród, w tym I nagrodę podczas tegorocznego konkursu „Soli Deo” w Lublinie.
Na straganach prezentowano ikony, serwetki i inne wyroby artystyczne oraz wypieki i przysmaki wykonane przez siostry. Dochód z ich sprzedaży przeznaczony zostanie na organizację wypoczynku letniego dla dzieci i młodzieży z gminy Wilków „Wakacje z Bogiem”.
Fot. Mateusz Stachyra
Skomentuj
Dodane komentarze (25)
-
A w tym roku Siostrzyczki organizują spotkanie? Bardzo miło wspominam poprzednie. Miło by było znów odwiedzić Siostrzyczki i skosztować tego pysznego smalcu i wspólnie przeżyć występy tak zacnych gości. Pozdrawiam serdecznie Siostry Betanki a szczególnie te, które poznałam na spotkaniu w Betanii w Kazimierzu Dolnym.
-
A ja raczej pisałem odnośnie tego pierwszego wpisu, z Tobą się zupełnie zgadzam. pozdrawiam.
-
szkoda, że nie wiedziałam o tej imprezie u sióstr.
byłam rok temu i fajnie było -
Brawo siostrzyczki, do odważnych świat należy ;)
-
A młodzież z Wilkowa siostry zaprosiły do siebie sama słyszałam jak ogłaszały na mszy w niedziele
-
Wesołej zabawy wszystkim życzę!!!A Wilków nadal śmierdzi!!! A dzieci z Wilkowa???
-
Ależ ks. Tomaszu. Zostalem zle zrozumiany. Ja jestem za. Napisalem tylko, że organizacja nie ma monopolu na dobroć.
-
Czy to te same siostry co były wcześniej
-
Zdjęcia polecane przez księdza Tomasza są na stronie parafii pw. Świętego Wojciecha w Lublinie
Ja też dziękuję Siostrom, bawiłam się super razem z moimi dzieciaczkami. Polecam wszystkim te spotkania u sióstr i ten swojski klimat. Człowiek czuje się jak u swoich w rodzinie. Buziaczki :) -
Ja też byłem ze scholą Adalbertus. Było świetnie! I nie przejmujcie się Siostry, kiepskimi komentarzami. Tak to już z nami jest ... :-=)
A zdjęcia moje są tutaj:
[link wymoderowano] -
Super ;) spotkanie w Betanii udało się Siostrom ;) Cieszę się, że mogłam tam być z Wami :) Dziękję Bogu za to, że są takie Siostry :)
Pozdrawiam cieplutko i czekam na kolejne spotkanie :) -
pięknie było
-
gratulacje - tak trzymać siostrzyczki, tego trzeba nam zapracowanym i zmęczonym zyciem, radość połaczona z pięknem muzyki, krajobrazu i otwartych waszych serc
-
Super siostrzyczki i super imprezka. czekam na następna za rok a moze krócej
-
Piękna idea godna naśladowania i kontynuacji. Gratuluję Siostrom dobrego pomysłu.
-
Byłam z całą moja rodziną już po raz kolejny u naszych kochanych sióstr betanek i muszę przyznać, że zawsze miło i serdecznie jesteśmy przyjmowani. Mój synek już pyta kiedy znów będziemy jechać do sióstr tym bardziej, że siostry dbaja o dorosłych, ale też i o dzieci dla których organizują różne atrakcje. Jedną z atrakcji był kucyk fernando czy loteria. Pozdrawiam Siostrzyczki i życzę odwagi w organizowaniu kolejnych takich imprez.
-
Dziękuję Siostrom, że mogłam uczestniczyć juz w drugim takim dniu otwartym. Było fantastycznie i mam nadzieję, że Siostry będą to dzieło kontynuować :)
-
Siostro Betanko. Może lepiej jednak pisać. Wtedy zrozumiecie, że są też inaczej myślący a to w Waszej pracy powinno być bardzo pomocne. Przekonajcie Ich a i też mnie.
-
Obrazilaś, obrazilaś, Ja osobiście nie darzę sympatią organizacji, ktorej wydaje się, że ma wyłączność bycia najlepszym ale jednak wtedy przesadziłaś. Ja przeprosiny przyjmuję. A swoją drogą zazdroszczę obiadu, ktory zjadłaś. Ja nie pamiętam co wtedy jadłem na obiad. Byłem pijany. Kłaniam sie nisko.
-
Szczęść Boże!
Jestem Siostrą Betanką. Przykre jest to co piszecie. A osoba, która pisze o swoim głodzie to muszę stwierdzić z przykrością, że potrzebuje pomocy i jeśli przyjdzie do nas to taką pomoc otrzyma. Gorszy jest głód duchowy od głodu pokarmowego.
A jeśli chodzi o dzielenie się posiłkiem z osobami potzrebującymi to może kilka informacji: w dniu wczorajszym nasze Siostry pojechały do powodzian z darami żywnościowymi, aby pomóc osobom naprawdę potrzebującym, w Kazimierzu noszą Siostry posiłki do osób chorych i samotnych, każdy głodny, który zapuka do naszych drzwi nie odchodzi bez posiłku, w czasie powodzi Siostry w Kazimierzu częstowały posiłkami osoby, które niosły pomoc poszkodowanym podczas powodzi.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i proszę jeśli nie wiecie co pisać to lepiej nic nie piszcie. Wasze wypowiedzi świadczą o Was, o Waszym poziomie, o tym co sobą reprezentujecie. Umiejcie dostrzegać dobro w drugim człowieku, w inicjatywach, które inni podejmują.
byłam rok temu i fajnie było