Będzie chodnik w Parchatce

Po sierpniowym, śmiertelnym wypadku, w którym zginęła rowerzystka, o Parchatce zrobiło się głośno. Nie tylko w mediach lokalnych, ale i ogólnopolskich. Wszystko za sprawą protestów mieszkańców, którzy po ponad pięćdziesięciu latach walki o chodnik, powiedzieli: „dość”. Jak się okazuje, bardzo słusznie, bo pieniądze na fragment chodnika szybko się znalazły.
Mieszkańcy Parchatki i Wierzchoniowa od ponad pięćdziesięciu lat walczą o chodnik przy drodze wojewódzkiej biegnącej przez te dwie miejscowości. Niestety, bezskutecznie. W tym roku czara goryczy została przelana, gdy na tej właśnie drodze zginęła rowerzystka. Miały miejsce protesty, powstały reportaże telewizyjne, a problemem zainteresowały się zarówno lokalne, jak i ogólnopolskie media. W końcu, dzięki zaangażowaniu wielu ludzi pojawiło się światełko w tunelu.
- Drodzy mieszkańcy Parchatki i Wierzchoniowa! Jeszcze w tym roku zrealizowane zostaną odcinki chodników! Otrzymałem potwierdzenie z Zarządu Dróg Wojewódzkich  o realizacji tych dwóch zadań – pisze na swoim profilu na portalu społecznościowym Artur Pomianowski, burmistrz Kazimierza Dolnego. - Wszyscy wiemy, jak bardzo są one ważne ze względu na bezpieczeństwo pieszych i jak mocno Państwo o te inwestycje zabiegaliście. Mniej więcej rok temu podjęliśmy decyzję, by do budowy chodników w Parchatce i Wierzchoniowie wygospodarować z budżetu Gminy konieczne dofinansowanie w kwocie ponad 500 000 zł czyli 60% wartości zadań. Dziś ze strony Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie mamy informację, że przeznaczą na budowę chodników w Parchatce i Wierzchoniowie blisko 460 tys zł, czyli 50% szacowanej wartości inwestycji.
W sprawę zaangażowała się także posłanka Lewicy - Monika Pawłowska, która w sierpniu, protestowała razem z mieszkańcami Parchatki.
- Mieszkańcy Parchatki od lat apelowali do władz wojewódzkich i Ministerstwa Infrastruktury z prośbą o utworzenie przejść dla pieszych oraz chodników na drodze wojewódzkiej nr 824 przebiegającej przez ich wieś. Łącznie doszło tam do 84 wypadków w których zginęło 5 osób – czytamy na oficjalnym profilu posłanki na Facebooku. -  Dzięki mojej interwencji władze wojewódzkie wygospodarowały sumę blisko 460 tys. zł na budowę chodników przy drogach. Według wstępnych planów, gmina Kazimierz Dolny do budowy ma dołożyć połowę kosztów, ale ostateczna decyzja zależy od radnych. Najbliższa sesja ma odbyć się 30 września, a jednym z tematów obrad ma być budowa chodników. Koszt budowy chodnika w Parchatce szacowany jest na 350 tys. zł, zaś w Wierzchoniowie - 568 tys. zł.
Kazimierski radny i sołtys Parchatki - Ryszard Rybczyński, jest zdania, że w tym przypadku to właśnie medialne nagłośnienie problemu pomogło.
- To media w dużej mierze przyczyniły się do tego, że coś się w tym temacie w ogóle zadziało – mówi Ryszard Rybczyński. - Pojawiło się światełko w tunelu. Ten fragment chodnika, na który są pieniądze, nie rozwiązuje problemu, jednak mamy nadzieję, że będzie to początek większych działań. Bo my, mieszkańcy, liczymy nie tylko na chodnik, ale także o przejścia dla pieszych i spowalniacze, które na pewno poprawiłyby bezpieczeństwo na tej drodze.
Od czegoś jednak trzeba zacząć. W tym przypadku będzie to fragment chodnika, który przy tak natężonym ruchu samochodowym jest po prostu niezbędny. Przede wszystkim dla dzieci, które wracają ze szkoły wąskim skrawkiem pobocza, ale tak naprawdę dla wszystkich: pieszych i dla kierowców. Dla bezpieczeństwa.

Skomentuj



Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę